stawiam za 27 tydzień,

My wyspani, bo Zu odwieźliśmy wczoraj do babci. I byliśmy w kinie na Kac Vegas

A wieczorkiem na pizzy, sałatce i piwie, kto pił to pił hehe

A wczoraj rano wyskoczyłam z siostra na szmatki

Kurcze ale mi smaku narobiłaś.Paweł u mnie robi przepyszne flaczki.my już po obiadku, dziś robiłam flaczkitak mnie naszło
Oj tak ona dla mnie jest jak swoje dziecko.Opiekuje się nią codziennie odkąd skończyła 4 miesiące a wcześniej bywałam dorywczo. Pracuje od 6:30 do 18 wiec prawie cały dzień, jestem strasznie do niej przywiązana.Wszystkiego się uczyła przy mnie,każde słowo krok no wszystko. Był czas że mówiła do mnie mamo i wolała być ze mną niż z rodzicami bo dla niej o obcy byli.szkieletorek a Ty ze swoją podopieczną to jak z własnym dzieciątkiem, a ile ona ma lat bo nie pamietam no i męża możesz sprawdzić jakim będzie ojcem, bo jak do obcych taki kochany to co dopiero do własnego maluszka:):):):)
a co matka prawdziwa na to??? ja bym się czuła potwornie na jej miejscu jakby moje dziecko do kogoś innego mówiło mamo, no ale niestety takie życie, jedni wybieraają karierę inni rodzicielstwo a mniej kasy, choc nie mi oceniac bo może u nich jest inaczej. ale masz doświadczenie i teraz nie wiele Cię zaskoczy w wychowaniu swojej pociechy;0Był czas że mówiła do mnie mamo i wolała być ze mną niż z rodzicami bo dla niej o obcy byli.
Matka nie była zadowolona i tłumaczyła małej że ja jestem Aga.Ona nie ma pracy wymarzonej bo nie jest to lekka praca tylko fizyczna ale ja gdyby było tak jak u niej to bym chyba wolała żyć troszkę skromniej ale by dziecko wiedziało kto ja jestem .Co z tego ze ma zabawek masę i każda jaka chce i wszystko jej kupują czego zapragnie? Ona problemu nie widzi bo mówi mi ze tez bym tak zrobiła tylko ze ja wiem jak było u mnie kiedy by;lam dzieckiem i nie chce robić tego swoim.To nie znaczy ze potępiam matki które pracują.Przeciwnie rozumiem że chcą się wyrwać mieć kontakt z ludźmi ale jeśli maja normowany czas pracy ,wracają o 16 czy 17 i maja czas by spędzić z dzieckiem .a co matka prawdziwa na to??? ja bym się czuła potwornie na jej miejscu jakby moje dziecko do kogoś innego mówiło mamo, no ale niestety takie życie, jedni wybieraają karierę inni rodzicielstwo a mniej kasy, choc nie mi oceniac bo może u nich jest inaczej. ale masz doświadczenie i teraz nie wiele Cię zaskoczy w wychowaniu swojej pociechy;0Był czas że mówiła do mnie mamo i wolała być ze mną niż z rodzicami bo dla niej o obcy byli.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot], MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość