Strona 190 z 228

: 24 lis 2010, 22:20
autor: zborra
hej!

jestem po przerwie, bo miałam zepsuty komp!!!
u nas już 6zębów! lekki katar opanowany
panna Hanna na antybiotyku-ucho!

ja startowałam z 64.8, teraz mam ok.58.5kg, jest nieźle, ale chcę więcej, a raczej mniej heheheh

[ Dodano: 2010-11-24, 21:27 ]
:ico_tort: dla Tobiego i Filipka i od nas spóźniony :ico_tort:

riterka o, no to zdrówka!!!
u nas to samo, Hanka znosi cuda wianki, ona jakoś już się trzyma, ale młody to te zarazy ciągle łapie
choć w sumie odpukać, odpluć i co tam jeszcze...nie jest najgorzej. młoda dopiero 2raz od września nie jest w p-lu przez chorobę
Tom miał może 3raz katar, no i ostatnio te antybiotyki bez sensu..ale trudno
od grudnia dostanie krople na odporność, możę się polepszy
a poza tym swoje muszą wychorować, mam nadizeję, że po wakacjach młoda już będzie się lepiej trzymała a i on będzie większy do chorowania

u mnie dziś 3dzień znów na P, jest ok, wymyśłam sobie smaczne jedzonko i jakoś mi ta dieta nie ciąży. choć już czasem mi się chce coś zjeść innego
ale wczoraj upiekłam chleb, zrobiłam ser...jest dobrze...jeszcze z miesiąc? i wtedy 3etap

młody łazi jak szatan....rzuca się do ataku jak tylko leżę z nim na dywanie, bije mnie po głowie, szarpie, szczypie i gryzie...warczy jak szczeniak, dziąsła go znów swędzą...jest super! dziś kilka razy stał sam po kilka sekund! :ico_brawa_01: i coraz częściej klęka i macha rączkami....

: 24 lis 2010, 23:45
autor: Qanchita
zborra, widzę że u Was wesoło :ico_brawa_01: No pomijając te katary :ico_zly:
ja startowałam z 64.8, teraz mam ok.58.5kg, jest nieźle, ale chcę więcej, a raczej mniej heheheh
Kochana i na co Ty narzekałaś? Z taką wagą jak Ty miałaś startową to ja w ciążę zachodziłam... no i teraz mam za swoje :ico_zly:
Pięknie udało Ci się stracić, ponad 6 kg :ico_szoking:

: 25 lis 2010, 12:41
autor: zborra
Qanchita, ale to była największa waga, jaką miałam w życiu (no, poza ciążą) i bardzo mi to przeszkadzało.
teraz zrzuciłam już dużo, ale wiesz....nadal czuję się "duża".....nie wiem, dlaczego
więc nadal się dietuję...

: 25 lis 2010, 12:45
autor: gozdzik
hej dziewczyny mam do Was pytanie
Jakie polecacie krzesełko drewniane czy plastikowe ?

: 25 lis 2010, 13:57
autor: riterka
gozdzik, plastikowe :-D

: 25 lis 2010, 15:00
autor: wisnia3006
zborra, super ze tak schudlas ja narazie zjechalam 1.5 kg

: 25 lis 2010, 16:49
autor: karmelka
hej dziewczyny mam do Was pytanie
Jakie polecacie krzesełko drewniane czy plastikowe ?
ja mam plastikowe,Chicco Polly :-) jestem z niego baaardzo zadowolona :)

: 25 lis 2010, 20:56
autor: Qanchita
Jakie polecacie krzesełko drewniane czy plastikowe ?
_________________
My mamy coneco dandi. Jest fajne!

: 25 lis 2010, 22:31
autor: zborra
wisnia3006, dzięki! trzymam za Ciebie kciuki!!!
gozdzik, my mieliśmy dla córy drewniane i mnie denerwowało....i chciałam kupić teraz plastikowe, ale....doszłam do wniosku, że bez sensu, skoro to drewniane stoi w domu i czeka :-D Młody do 7miesięcy jadł w leżaczku, a teraz siedzi w krzesełku i jest ok. więc dla mnie wszystko jedno...plastikowe ma wiele bajerów, ale trochę to naciąganie...bo ile to dziecko tam siedzi? moje ze 3razy po 15minut, je i wychodzi....więc nie wiem....

: 26 lis 2010, 14:32
autor: Qanchita
bo ile to dziecko tam siedzi? moje ze 3razy po 15minut, je i wychodzi....więc nie wiem....
Moja potrafi i godzinke przesiedzieć :-D Szczególnie jak mamy gości i pijemy kawke przy stole to ona tez chce z nami. No i do karmienia obowiązkowo krzesełko!

Co do tego plastikowego krzesełka to jego największym plusem jest to, że składa się do małych rozmiarów i mieści się za szafą:) No i ten blat zdejmowany. Zawsze można zdjąć w ciągu sekundy i umyć pod wodą.
my mieliśmy dla córy drewniane i mnie denerwowało....i chciałam kupić teraz plastikowe, ale....doszłam do wniosku, że bez sensu, skoro to drewniane stoi w domu i czeka
No i racja! Po co tracić kolejne pieniądze skoro krzesełko drewniane też pełni swoje oczekiwane funkcje.