Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Sejanaoj to bidna jestes z tym siusianiem...a nic sie nie poprawia wogole??? Ja mam Swoja"dziure" na liscie nieszczesc porodowych...ale tam na dole nic mi nie dolega...tylko ze mnie jeszcze calkiem sporo krwi leci i takiego dziwnego sluzu... to normalne??? ile trwa polog???

mi powiedziala w szpitalu,ze polog trwa 4 tygodnie... w PL mowili, ze 6 tyg, wiec juz sama nie wiem...
u mnie roznie z tym krwawieniem, czasem mam cos brazowego, zoltego.. a czasem krew.. i nie mam tego duzo... zalezy od dnia...
no a z tym siku poprawilo sie doslownie minimalnie... potrafie troche wstrzymac, ale i tak dalej leci... to wyglada tak jakbym psychicznie tego kontrolowac nie potrafila
17 maja mam wizyte kontrolna u gina, wiec moze dowiem sie czegos, a jak mnie oleje to do urologa z tym pojde...
no i rana pomiedzy nogami dobrze mi sie zgoila (te szwy co mialam po porodzie jak mnie rozerwalo), ale mam uczucie jak tego dotykam, ze to jakies cialo obce

czasem wypluwa od razu i wogole nie daje sobie wlozyc ...

moja tez tak robi, albo udaje jej sie raczka zlapac i wyciagnac. ostatnio zdecydowanie woli bardziej cyca niz butle...

No i zauwazylam, ze nasza malutka juz od 1,5 tyg jak lezy na brzuszku (ona uwielbia spac na brzuszku... nawet w nocy... najszybciej tak usypia) to podnosi glowe do gory... i raz lezy na prawym policzku, raz na lewym... nawet tesciowa zdziwiona, ze 2 tyg dziecko takie rzeczy potrafi... no i jutro znowu na gimnastyke idziemy i kobieta mi pokaze jek malej nozki bandazowac... to moze teraz szybciej wszystko sie unormuje

kurcze a ja wypilam kawe i tak mi sie strasznie chce spac...bo wczoraj w domu bylismy przed polnoca ...a maly przed 7 mnie obudzil... ze juz sama nie wiem czy pic druga czy klasc sie spac spowrotem....

[ Dodano: 2011-04-26, 09:27 ]

lezy na brzuszku

Szymek tez lubi na brzusiu ale tak trochwe w pionie jak go sobie na piersi poloze to tez spi smacznie na brzusiu!!!

[ Dodano: 2011-04-26, 09:29 ]
a glowe tez podnosi dosc wysoko i tez zmienia policzek ...ale tylko jak go trzymamy i z tylu ta lepetynke jednak asekurujemy ..bo czasem leci tam gdzie chcial a czasem mu sie majtnie do tylu....

czesc dziewczyny. ja muisze zaraz do miasta leciec Gabrielowi sanalki kupic, bo u na goraco strasznie w ostatnich dniach, mame mam do piatku na szczescie przy boku...

Sejana, mi polozna kazala robic cwiczenia dna macicy i pogrozila, ze jak sie nie poslucham to bede sobie siusiac po nogach, bo duze dziecko urodzilam... i faktycznie w pierwszym tagodniu mialam 2 razy taka sytuacje, ze mi sie bardzo chcialo siusiu, a siezialam na kanapie i jak wstalam to mi polecialo-nie wiedzialam co sie w ogole dzieje na kibelku sie dopiero zorientowalam, ze ja zaciskam zwieracz a to dalej leci! teraz juz jest ok na szczescie...

niunia nasza duzo spi, miala jeden dzien placzliwy, ale dalysmy z babcia rade, polozna byla w sobote to wazyla malutka 5020g, myslalam, ze to malo, ale polozna mowi, ze przy jej wadze jakby przybierala wiecej to by byla grubasem po prostu, musi sie to teraz jakos unormowac... moje szwy ok, ale miejsce zszyte jest takie odretwiale nieco i ogolnie czuje, ze tam sie jeszcze wszystko goi zdecyowanie, bo nie jest tak jak byc powinno-ja tez pamietam, ze w pl mowili, ze 6 tygodni polog trwa... tu nie pytalam...

Dobrusia, sliczna wiosenna sceneria jak ogolnie bilans chrzcinowy-udala sie imprezka?

Fintifluszka, a jak robilas te cwiczenia?
ja jak wstaje czy kicham to jest ok, nie leci... ale jak puszcze siku w kiblu to juz go zatrzymac nie umiem...

moje szwy ok, ale miejsce zszyte jest takie odretwiale nieco

ja to odczuwam jako "cialo obce"

No i zauwazylam, ze nasza malutka juz od 1,5 tyg jak lezy na brzuszku (ona uwielbia spac na brzuszku... nawet w nocy... najszybciej tak usypia) to podnosi glowe do gory... i raz lezy na prawym policzku, raz na lewym... nawet tesciowa zdziwiona, ze 2 tyg dziecko takie rzeczy potrafi...

To super! ja właśnie mam z tym problem bo na początku bardzo rzadko tak małego na brzuch przewracałam i się nie przyzwyczaił jak go teraz przewracam to za chwile zaczyna ryczeć;p ale musi ćwiczyć główkę bo u niego z tym ciężko...

tabogucka, no trochę przy cycku wtedy się wierci i go mocniej ciągnie zauważyłam co boli często... i teraz już go raczej przy piesi będę karmić a czasami do butelki spuszczę;) ale zauważyłam też że przy piersi chyba mniej wypija i częściej wtedy musi jeść co jest trochę mniej wygodne
a przy chrzcie w ogóle nie krzyczał! Całą mszę spał
a jak go ksiądz wodą polewał to tylko się powiercił i dalej w kime

Fintifluszka, impreza udana, robiliśmy u moich teściów, więc nic nie musieliśmy nic wynajmować i za nic płacić:-)

[ Dodano: 2011-04-26, 11:36 ]

Fintifluszka, a jak robilas te cwiczenia?

a to nie chodzi o te ćwiczenia mięśni kegla?
ja na początku też nie umiałam "zatrzymać się" w trakcie sikania ;)

a to nie chodzi o te ćwiczenia mięśni kegla?
ja na początku też nie umiałam "zatrzymać się" w trakcie sikania ;)

to poradz mi cos kochana... bo ja w trakcie sikania staram sie zatrzymywac, ale to chyba za malo skoro niewiele pomaga...

a tak apropo karmienia...
u nas na mleku modyfikowanym pisze, ze dla dzieciaczkow 2-4 tyg. to 110ml wody plus 3 miarki mleka, co daje 120ml..
dzisiaj przed wyjsciem na spacer dalam malej butelke z moim mlekiem, bo wczensiej straszne "prady" przez piersi przechodzily i myslalam, ze eksploduja, a ona sobie spala w najlepsze.. no i mala wypila z butli 135ml ale mleczka piersiowego podobno maluchy moga zjadac tyle ile potrzebuja (tak mowila polozna), wiec sie nie przejmuje

u mnie na takim gotowym mleczku forumule bylo ze 80ml dawac maluchowi... ale ja widze ze jak on za duzo zje lub za czesto sie obzera to mu sie ulewa wiecej...

NowaSejana napisał/a:
Fintifluszka, a jak robilas te cwiczenia?

a to nie chodzi o te ćwiczenia mięśni kegla?

cwiczenia kegla o swoja droga, ale ja dostalam taka ulotke ze zdjeciami i opisami cwiczen-to glownie taka gimnastyka typu unoszenie bioder na podlodze itp.

u nas kropi deszcz, Polcia spi...
moje dziecko glownie podjada-czesto, a malo, ale nie rzeszkadza mi to...

dziewczyny malutka caly czas mi spi ;)
czasem czesciej domaga sie cycusia ale jak juz sie napoi to spi i spi i az mi sie nudzi
to link na moje konto na nk
mozecie sobie zobaczyc moja kruszynke
http://nk.pl/#main

Witam Was gorąco i przepraszam,,,,,,,,,,że zadko zaglądam, ale naprawdę nie mam czasu mąz duzo pracuje i ja jestem sama z dwójjka dzieci i do tego spacery dwa razy dziennie także tak to wygląda!!!!!!!!!! Postaram się częściej zaglądać!!!!!! U nas ok we czwartek idziemy na szczepienie!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam gorąco i uciekam , bo mała już piszczy!!!!!