Strona 20 z 82

: 06 wrz 2011, 12:23
autor: nina0226
o masakra jak tu cicho i pusto. Ja w końcu Alanka uspałam, boshe myślałam, że mi się to nigdy nie uda :/. Był już tak zmęczony, że aż płakał, że chce spać, ale coś nie mógł usnąć. No bo w sumie od 6 nie spał, tylko miał takie lekkie drzemki 10-20minutowe. U nas dziś tak ponuro i brzydko i deszcz pada, że nawet na podwórko nie chce mi się wychodzić.

o kurcze chyba moje dziecko znów się przebudza :ico_olaboga: ... znikam

: 06 wrz 2011, 12:32
autor: Malinkax33
nina0226, no to tez masz swietnych tesciów ;)
u mnie jazda była ze chrzestnymi ... eeerr.....
zacznijmy od tego ,że miała byc moja przyjaciółka bo nikogo takiego w rodzinie nie miałam i od Patryka przyjaciel bo ja nie chciałam jego zjeb... siostrzyczek ;)
no i ona sie rozpiła w wakacje i w transie była i ja poprosiłam inną kumpele ona mi 4 dni temu powiedziała ,ze `18.09 ma szkolenie i nie da rady a musi na nim byc... pfeee..
wiec poprosiłam patryka mamy brata rodzonego żone, ma roczną córeczke no i była zachwycona bo nikogo nie miała pod sobą...
a ,że rodzice patryka są z nimi pokłóceni to powiedzieli ,ze na chrzciny nie przyjdą ;)
wyobraźcie sobie ,ze od Patryka bedzie tylko jego babcia z dziadkiem ze strony mamy, chrzesny patryka i chrzestny małej i własnie chrzestna z mężem i córeczką...
jazda co ?
Patryk załamał sie ale olał ich skoro cała jego rodzinka olała nas...
dla mnie nawet lepiej bo mi 10 osób odeszło (tzn dla mojej mamy bo ona robi obiad w domu po mszy ) a oni i tak by nic małej nie dali bo chcieli ją chrzcic w grudniu bo wtedy by mieli kase... a co mnie to obchodzi, moje dziecko i bede chrzciła kiedy chce...
patryk sie postawił i takim oto sposobem wynikła powyższa sytuacja.. pfff...

no a mi tak szkoło zajeb... pomogła ,ze ucze sie sama jak studentka i co 2 miesiące 21 przedmiotów musze zdawac a jako wolny słuchacz na lekcje wejsc nie moge.
Co najlepsze 16 paźniernika pierwszy egzamin a moja wychowaczyni pojechałą na praktyki do niemiec a w domu zostawiła opinie z poradni pedagogiczno psychologicznej i nikt nie wie jak moja nauka ma wygladac. nonono ...

[ Dodano: 06-09-2011, 12:33 ]
a tak to u nas ok ;)
liwcia gaworzy, brechta sie w głos, smieje sie tylko do mnie jak mnie widzi i czasem do mojej mamy , bawi sie swoimi rączkami no i sztywno główke trzyma :)))
tak że .... :ico_brawa_01:

: 06 wrz 2011, 14:58
autor: zirafka
CZeśc laski. U nas ciepło wiec korzystamy z tej pogody i siedzimy na podwórku, Kuba szaleje tak, ze jak wraca do domu o 19 to płacze ,,ze go nózki bolą hih a majunia słodko spobie śpi... przed chwila zrobiła dużą kupe i z tego wszystkiego sobie usnęła, ale to jest jej pora na poobiednią drzemkę.

: 06 wrz 2011, 19:51
autor: ladybird23
ojojoj malo nas tu, malo zaglada :ico_noniewiem:

Malinka no niezla jazda i po co i na co :ico_puknij: durni ci tescie twoi :ico_puknij: a z tymi kolezankami tez lipa, ja nie wiem jak mozna odmowic bycia chrzestnym :ico_noniewiem: byloby mi strasznie przykro, a z drugiej strony nizla musi byc ta twoja przyjaciolka ze w tak mlodym wieku (tak jak ty?)wpada w trans alkoholowy :ico_olaboga:

u nas Kalinka ma znow jakies kiepskie dni, wczoraj miala skurcze brzusia, prawie caly czas na rekach, masakra po prostu, dzis tez specjalnie nie spala, dopiero ok 17:30 udalo mi sie ja uspac na godz :ico_noniewiem:
nie wiem czy jej czasem jakies kolki nie lapia :ico_olaboga:
wogole przy odbijaniu czesto jej sie ulewa, takie odbite ciagnace mleczko :ico_noniewiem: nie wiem czy to czasem nie zalezy od tego jak ja odbijam, biore jak tak wysoko nad ramie, ze raczki ma na moim ramieniu i glowke ponad :ico_noniewiem:

: 06 wrz 2011, 21:26
autor: nina0226
wogole przy odbijaniu czesto jej sie ulewa, takie odbite ciagnace mleczko :ico_noniewiem: nie wiem czy to czasem nie zalezy od tego jak ja odbijam, biore jak tak wysoko nad ramie, ze raczki ma na moim ramieniu i glowke ponad :ico_noniewiem:
ja też tak odbijam Alanka. Czasem kładę go sobie na brzuszku, ale ja nie leże, tylko tak na w pół leżąco. Ale powiem Ci, że nie raz to nawet 10minut czekam aż mu się odbije i to bywa za mało. A kiedyś słyszałam, że przed jedzeniem trzeba dziecko położyć na brzuszek, żeby jelitka mu zaczęły lepiej pracować i dopiero wtedy go karmić. Niby to pomaga, żeby nie ulewał. Ale niestety mój szkrab jest tak niecierpliwy, że nie ma szans go położyć nawet na 5minut, bo on jak jest głodny to musi dostać jeść od razu, nie lubi czekać :-P. W ogóle taki nerwus jak jest głodny, że nie raz nawet nie chce odbeknąć po pierwszej cycy i od razu się pcha, żeby szamać drugą :ico_olaboga:

Moje dziecko w sumie spało dzisiaj 2godzinki nieźle co :ico_szoking:. Ale o 17 mąż wziął go na spacerek, a ja sobie pospałam chwilkę :ico_sorki:, jak miło. No i od 19 jak dał w kimę to jeszcze śpi, hmm mam nadzieje, że kąpieli mi nie prześpi :ico_noniewiem:. Ale przynajmniej w tym czasie zrobiłam już obiadzik na jutro, także jutro mam wolne :ico_brawa_01:. Dobra lecę budzić synka, bo trzeba się kąpać i szykować na nockę

: 06 wrz 2011, 21:53
autor: martasz
My dziś byliśmy na poszukiwaniu ubranka na chrzest. Podobało mi się jedno, ale rozmiar nie taki. Na allegro nie chcę zamawiać, bo wolę dopasować do Antosia :-) Z chrztem wszystko przyklepane:-) będą 23osoby, po mszy imprezka, manu ustalone :-) chrzestną będzie moja siostra, a chrzestnym brat męża. Tort robię sama, oby mi ładnie wyszedł :-)

Synek bardzo ciekawy świata :-) bawi się grzechotkami w bujaku, ogląda wszystko w pokoju i na spacerze :-) dobrze śpi, w dzień już mniej, ale jak nie śpi to jest grzeczny :-)

[ Dodano: 06-09-2011, 21:56 ]
Aaa z ulewaniem też mamy problem, odbija mu się i to tak konkretnie, a jak go odłożę to ulewa :-(

: 07 wrz 2011, 12:26
autor: ladybird23
wlasnie sie tak zastanawiam czy nie mijac tego odbijania, bo jak na chamca chce zeby odbila to mecze ja tylko w takiej niewygodnej pozycji, moze odbijac tylko wtedy jak niespokojnie je jak wiadomo ze nalykala sie powietrza :ico_noniewiem: w nocy ja np nie odbijam jej wogole, od razu jak poje ja odkladam i spi dalej spokojnie, moze w dzien tez by dzialalo :ico_noniewiem:

martasz powodzenia na chrzcie..a gosci bedziecie miec sporo :ico_olaboga: u nas byla najblizsza rodzina, czyli rodzice, dziadkowie, rodzenstwo i chrzesni= 17 os i musialam robic w restauracji zeby miec spokojna glowe :ico_noniewiem:

: 07 wrz 2011, 13:08
autor: iw_rybka
moze w dzien tez by dzialalo :ico_noniewiem:
- a w szkolach rodzenia ucza teraz,zeby dziecka wlasnie "nie odbijac" :ico_szoking: Taka nowa szkola.Wszystko sie zmienia - kiedys mowili,ze dziecko kapac w rumianku,do picia rumianek,a teraz moja pediatra odradzala,bo podobno rumianek uczula...i badz tu madry :ico_olaboga:

: 07 wrz 2011, 13:11
autor: zirafka
wczoraj miala skurcze brzusia,
\
u nas tez sie zdarzaja niestety i wtedy jest niecierpliwa i wije się i płacze a jak tylko ją przestanie to od razu usypia..
Co do odbijania to my Mai nie odbijamy i jest wszystko w porządku, wogóle to od początku słabo jej się odbijało więc teraz jak po chwilce się jej nie odbije to nie czekam, w nocy to wogóle jej nie biorę bo ona przy karmieniu usypia więc jej nawet nie budze...
A dzisija byliśmy na zakupach i troche km zrobiliśmy z Mają i powiem wam, z enie spała tylko patrzyla sobie w szybę bvo tam sie coś ruszalo i zmieniało, no więc jak przyjechaliśmy o 12 to była tak umęczona ,z e tylko zjadła sobie smacznie spi.

[ Dodano: 07-09-2011, 13:12 ]
a w szkolach rodzenia ucza teraz,zeby dziecka wlasnie "nie odbijac
no własnie to samo mi mówiła poozna która założyła szkołę rodzenia i jak dziecku się nie ulewa i nie odbija to znaczy, ze matka ma dobry pokarm hm....

: 07 wrz 2011, 14:08
autor: nina0226
no własnie to samo mi mówiła poozna która założyła szkołę rodzenia i jak dziecku się nie ulewa i nie odbija to znaczy, ze matka ma dobry pokarm hm....
ale co ma pokarm matki do łykania powietrza przez dziecko podczas jedzenia? Ja w nocy małego odbijam, raz mu się odbije raz nie, ale wolę nie ryzykować. bałabym się odłożyć go do kołyski i iść spać, bo zastanawiałabym się ciągle czy przypadkiem się nie zakrztusi zwróconym pokarmem. A dla świętego spokoju wolę to zrobić. Zresztą jemu to nie przeszkadza, bo w nocy mi się nie rozbudza, tylko je przez sen, więc i odbicie jest przez sen.
U nas już się unormowała wszystko patrzę, super bo można coś sobie zaplanować. Nocki też są niczego sobie. Mały wstaje zawsze o 1 lub o 2, je przez sen i dalej śpi, potem budzi się koło 6 i już mu się spać nie chce ... więc i ja muszę wstawać. W dzień praktycznie wcale nie śpi. Ma tylko krótkie drzemki 20minutowe i jedną 2-3godzinną. No ale muszę go pochwalić, bo nawet jak nie śpi, to nie domaga się mojej ciągłej obecności. Potrafi nawet 30-40minutek posiedzieć w bujaczku i nie płakać. Dopiero po tym czasie jak już mu się ziewa to wiem, że zaraz będzie marudny i trzeba już przy nim posiedzieć, bo wtedy mu daje smoka i muszę pilnować, żeby nie wypadł, bo jak wypadnie to jest taki nerw, że szok :ico_oczko:.
A teraz oddałam małego na spacerek dla męża brata żony i w ciągu dwóch godzinek zrobiłam kilka obiadów na kilka następnych dni, bo nie wiadomo kiedy znowu będę miała chwilkę wolności. Ale już za nim tęsknie i już nie mogę się doczekać kiedy wróci :ico_sorki: