: 03 lip 2010, 09:39
hej
ja po fatalnej nocy, bianka spala ze mną, ale strasznie sie wierciła w dodatku znów cos ja ugryzło i kolejna bania na rączce, myslałam,ze to uczulenie jej przeszło, ale ,niestety, nie
no i jestem zla na męża, bo miałam do niego podjechac i co? zostawił telefon w aucie czasami ręce opadają
ja po fatalnej nocy, bianka spala ze mną, ale strasznie sie wierciła w dodatku znów cos ja ugryzło i kolejna bania na rączce, myslałam,ze to uczulenie jej przeszło, ale ,niestety, nie
no i jestem zla na męża, bo miałam do niego podjechac i co? zostawił telefon w aucie czasami ręce opadają