hej
my mieliśmy jechać na spacer ale mała nie chce, stęskniona za domkiem, zabaweczkami. nowe zabawki mało ją interesuja ale ona tak ma, nowe leżą nie tknięte, bawi sie staraymi, a dopiero po pewnym czasie bawi sie tymi nowymi. jestem strasznie przejedzona i już nic mi sie nie chce...dobrze, że już koniec świąt.
Manenka, spóźnione ale jak najszczersze życzenia zdrówka, szczęścia, pomyślności, ślicznego, zdrowego synka i bezproblemowego porodu. :ico_buziaczki_big:
co to???????????????????????kastrudy
my sylwestra spędzimy w domu - jak mam zapłacić i nie tańczyć, nie pić i siedzieć jak matrona to sensu nie widze. zresztą już siedzenie przy stole mnie męczyło, jednak już brzuszek spory trzeba zmieniać pozycje, to sie położyć to nogi troszke wyżej by nie puchły - najlepiej będzie w domku, nie wspomne że ludzie popija to łatwo o poszturchnięcie czy coś.