Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

To rzeczywiście też bym sikała ze strachu,dobrze że to tylko obtarcie.
Ja niedawno wstałam,wszamałam kanapki i teraz trzeba ciut posprzątać

hejas
martaraz, a z siostra wszystko juz oki? postaraj się wypocząć choc trochę...

sylwia78, uff, ulga, ze to tylko otarcie

Magdalena, na i ponoc najlepsze zakupy albo spacerek

teraz trzeba ciut posprzątać

no tak, u mnie to samo

To teraz ja. dzis musze przerobić 26 koszykow ekologicznych truskawek roboty więc mam sporo. Musze tylko pozyczyc od kogos jakis wielki gar do pasteryzowania, bo z moimi to tydzien te kompoty bede wekowac Zazanczam,ze robię to wszystko pierwszy raz SAMA

a teraz mniej przyjemne wiadomosc. wczoraj na polu truskawkowym zaczęłam się drapac po rękach.
Przyjechalam do domu, umyałam się i dalej czuje ,ze cos ciało mnie swędzi Mam nadzieję,ze to nie początki tej wstrętnej cholestazy Straszliwie sie martwię, staram się nie mysleć, bo , wiadomo, to jeszcze powiększa objawy...No i jeszcze poczytalam w necie i w głowie mam chaos. Jutro idę robic glukozę 75g, a we środę reszte badań. Boję się jak cholera

Hejka!
Ja dzis mialam koszmarna noc Bylo tak duszno, ze co chwile sie budzilam A na dodatek gryzly mnie komary
Jutro mam wizyte u gina i tez zrobie usg dla pewnosci czy wszystko ok No i powiem mu o tym spojeniu łonowym, ze mnie boli, bo tez sie naczytalam o tym

Przyjechalam do domu, umyałam się i dalej czuje ,ze cos ciało mnie swędzi Mam nadzieję,ze to nie początki tej wstrętnej cholestazy Straszliwie sie martwię, staram się nie mysleć, bo , wiadomo, to jeszcze powiększa objawy...No i jeszcze poczytalam w necie i w głowie mam chaos.

Dona spokojnie. Moze od truskawek masz uczulenie??? Tylko nie daj sie zwariowac Ja juz tez prawie bzikowalam na punkcie zatrucia ciazowego ale sie ze to niemozliwe. Dla spokoju zadzwon do lekarza, to moze Cie uspokoi

Sylwia dobrze, że to tylko obtarcie Tez bym w panike wpadla jak bym takie cos zobaczyla.

Marta wspolczucia, ze biedna sie nie wyspalas ale nocke sa odbijesz nie raz

Hej
Siostra w szpitalu, cały czas pod kroplówkami, złapała ją kolka nerkowa. Badania też ma nie za specjalnie, czyli coś nie tak ma z tą nerką. A ja siedzę teraz z dwójką dzieci, córka no i siostry synek. Ale na szczęście dziś już sobie trochę odespałam

Przyjechalam do domu, umyałam się i dalej czuje ,ze cos ciało mnie swędzi

Może to nic poważnego, tylko spokojnie
Sylwia mam nadzieję, że się szybko to otarcie zagoi.

A na dodatek gryzly mnie komary

Oj mnie tak ostatnio całą noc gryzły komary, ąz mnie budziły. No i mam całe stopy podziabane

hej

ja oczyscie nie czuje sie znow dobrze, masekre mam z tym kreceniem w glowie, rano zawsze tam mam potem przechodzi, i odezwie sie od czasu do czasu w dzien i wieczorem juz oki, cala czas chodze taka zmeczona i bez sil, zejde po schodach z zuza na dwor i juz mysze przysiadac na lawce bo kreci mi sie w glowie i serce mi wali jak oszalale, ach mowie wam moja babacia co ma 83 lata lepiej sie czuje niz ja.
nie wiem chyba zaczne brac te moje witaminy odziennie moze to pomoze, teraz bralam 3 na tydzien jak mi sie przypomnialo.

wczoraj wypralam ostatnie ciuszki dla filipka troche tego jest teraz czeka mnie prasowanie i juz bede
szszczesliwa bo ty na

[ Dodano: 2010-07-05, 10:46 ]
bo to najgorsze chyba
ogonie staram sie teraz ogarniac dom na bierzaco zeby potem nie miec za duzo do roboty, dobrze ze zuzanka chociaz grzeczna jest
Dona, ja jak zjadlam za duzo truskawek to mi takie czerwone krostki powychodzily na calym brzuchu i rekach, wiec mysle ze to uczulanie jakies, wypilam wapno i przeszo, myse ze to u ciebie to samo.

a mj synek grzeczny jakis dzis, biedny tylko sie rozciagac moze w brzuszku i tez jakis lenowy jest, i w nocy tez.

dobra lecec bo juz mi ciezko sie robi i duszno i zaczyna krecic w glowie

Marta mam nadzieje ze siostra szybko wroci do zdrowia
Aldona na cholestaze trzeba zrobic proby watrobowe ale moze jak pisza dziewczyny to od truskawek, wiesz teraz nasze cialo jest wrazliwsze
Basiu dbaj o siebie , wszystko spokojnie , ja tam wole robic cos dluzej ale wolno
ja dzisiaj wzielam nospe,bo bolal mnie brzuch(tak mocno), mysle ze to nerwy, jakos do mnie doszlo ostatnio ze zostalo mi 10 tygodni ciazy, jakkos mnie to trafilo , zaczynam panikowac, poza tym maz zmienia pracy mialo byc lepiej(pod wzgledem finansowym bedzie)a znowu cale dnie nie bedzie go w domu, tesciowa mi dziala na nerwy, jakos tak mi sie kumuluje

[ Dodano: 2010-07-05, 10:56 ]
aaaaaaaa zapomnialam dopisac ze od 4 dni mam mega opuchniete stopy(kostki brak) i wszyscy mnie strasza zatruciem ciazowym, mam juz dosyc

ja dzisiaj wzielam nospe,bo bolal mnie brzuch(tak mocno), mysle ze to nerwy

Na pewno to nerwy, nie denerwuj się, dużo wypoczywaj. Ja też mam strasznie wścibską teściową, niby nie chce się wtrącać, ale cały czas coś komentuje. Jak to dobrze, że w innym mieście sobie mieszka.
U mnie strasznie gorąco.
Basia ja mam tak samo, ostatnio stwierdziłam, że czuję się gorzej niż nie jedna starsza pani. Cały czas jestem zmęczona, leją się ze mnie siódme poty. Coś okropnego, najlepiej jak bym leżała cały dzień, ale tak oczywiście się nie da ja ma się już dzieci

WITAM

Sylwia jejciu, to musiałas mieć stracha, ale aż tak dałas czadu z chodzeniem, uwazaj kochana

Dona jak tam wekowanie idzie?
Trzymam kciuki...to masz powera do tego

Marzena współczuję Wam tych komarów, u nas czasem jakis pajączek połazi, a dzisiaj miałam slimaka w domu...nieiwem skąd sie wziął
Dobrze że mnie synek uswiadomił ze jest bo bym nie upatrzyła

Marta fajno że sobie odespałaś , a siostrze życze szybkiego powrotu do zdrówka!

Basia oby było lepiej, nie przemęczaj się.

Sylwia ja tez juz troche zaczynam sie troche denerwować...jak to będzie.
Ostatnio zdałam sobie spraweę z tego że dla mojego Antosia to będzie bardzo cięzki rok
nie dość że zaczyna szkołę...nowy rozdział w swoim zyciu to jeszcze przyjdzie na świat braciszek...bedzie mu sięzko...chociaz zrobimy wszystko żeby nigdy nie poczuł się zazdrosny , odrzucony itp
ale napewno to wszystko nie będzie dla Niego łatwe...
boję się czy damy ze wszystkim rade.
...no i sam poród oj i cała reszta

Sylwia to tylko 10tygodni,nie strasz.
Ludzie nic dla małej nie mam poprane,dla siebie do szpitala tez sporo brakuje,no i coś dla małej potrzebne na wyjscie-zgroza,jak ktoś mi jeszcze przypomni że to tak mało czasu to trupem padnę-aaaaaaaaaaaaaaa

ja jestem w trakcie prania i prasowania , wlasciwie dla dziecka mam wszystko(moze poza kilkoma rzeczami z apteki)natomiast dla siebie prawie nic, zastanawiam sie czy tak juz bedzie zawsze, ja na samym koncu
ja dzisiaj mam kiepski dzien , zdazylam sie poklocic z Seba, poplakac 3 razy , pogodzic z mezem i znow poklocic, czy to pogoda czy hormony? wogole jestem do niczego