Strona 200 z 305

: 08 lip 2010, 18:08
autor: martaraz
Hej
Ja juz po wizycie, wszystko jest ok. Zapis KTG super :-D a w sobotę na 13.45 USG :ico_brawa_01: Jakoś mało tyję, jak na razie tylko 9 kg więcej :-D a nawet nie uważam na to co jem. Ja dziś pizzę sobie zjadłam, ale tymi fryteczkami to mi ochoty narobiłyście.

: 08 lip 2010, 18:09
autor: bcian
Dobry sposób by to przełknąć.Jutro lece do miasta zrobić wyniki na wtorek i polatam po grzebakach

: 08 lip 2010, 18:11
autor: sylwia78
Marta super ze wszystko ok
sluchajcie ja chcialam napisac do Magdy na naszej klasie wiadomosc i tak patrze ze jej nie mam , a mialam na pewno , nie wiem czy mi cos wykasowalo czy co ale nie moge jej znalesc, a wy moze ja macie ? bo jakos tak sie martwie

: 08 lip 2010, 18:42
autor: martaraz
Ja Madzię mam na nk. Napiszę do niej.

: 08 lip 2010, 18:49
autor: madzens
Marta super!!! Za wizyte :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ja Madzie tez mam na n-k ale jak co to Marta napisze do niej pewnie. Daj znac jak odpisze.

: 08 lip 2010, 20:24
autor: martaraz
Madzia odpisała, że wszystko jest u niej ok. Jest bardzo zmęczona i napisze jak to tylko będzie możliwe.

: 09 lip 2010, 00:10
autor: Magdalena_82
Witam.

Dziewczynki jestem jestem i u mnie jako tako. :ico_noniewiem:
Nie pisałam bo coś osttanio kiepsko ze mną psychicznie i nie chciąłam smęcić...i nie miałam siły nawet doczytać co u WAS i Waszych brzuszków :ico_oczko:

Męczy mnie już wszystko, najgorsze są momenty jak nogi i kręgosłup odmawiaja posłuszeństwa, i wogóle ciezko mi się oddycha...wtedy muszę dłużej poleżeć zregenerować te siły i jakos ciągnąć dalej.

Odprowadzanie do przedszkola Antosia tez męczy szczególnie że mamy daleko...
wczoraj dowiedzialam sie że panuje u niego w przedszkolu ospa...wystraszyłam się jak niewiem...ja przechodziłam :ico_sorki:
ale nie chciałabym z jednej strony żeby tak teraz w wakacje sie rozłozył...tymbardziej że babcia ma przyjechać. :ico_noniewiem:
a zdrugiej strony on tak kocha to przedszkole, tęskni za kolegami...dzisiaj go nie zaprowadziłam i parę razy mi płakał, był smutny przypominał sobie...
i jak mu to wytłumaczyć :ico_placzek:
więc znowu dół...
ale tak myslę myślę nad tym i chyba od poniedziałku go zaprowadzę (tu do 22 lipca dzieci chodzą do przedszkola)
jakby miał sie zarazić to byc moze juz sie zaraził, ospa wykluwa się ok 2-3 tygodni...

No i generlanie miewam jakies doły
do tego zaczynam zdawać sobie sprawę ile będziemy mieć wydatków...
już abstrachując od tego że trzeba kupić rzeczy dla Dzidziusia to jeszcze samochód...bo teraz mamy tylko taki służbowy i tam wszyscy sie nie pomieścimy...
oj dużo tego :ico_olaboga:
Martwię się wszystkim, porodem, tym czy przyjedzie babcia we wrześniu ...
jak to będzie jak Antoś i wogóle :ico_puknij:

Głupol ze mnie.

Marta dziekuję za wiadomość , bardzo mi było miło :ico_haha_02:

Ciesze się że na wizycie u Ciebie wszystko OK...teraz jeszcze będziesz miała USG, :ico_brawa_01:

Buziaki WSZYSTKIM!

: 09 lip 2010, 03:21
autor: Tweety123
martaraz, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za wizytę

Magdalena_82, ja też czasem miewam takie nastroje i wydaje mi się , że wszystko mnie przerasta, ale co, nie mamy już wjścia i trzeba sobie z tym poradzić :ico_oczko:

a co do wyjazdu to rzeczywiście, udany był, tylko męczący strasznie, bo z młodym na plaży najdłużej godzinę wytrzymywaliśmy - wszędzie chce chodzić, zaczepia ludzi, lgnie do dzieci cały świat jego :ico_haha_02: ! mój skarb kochany :ico_wstydzioch: a mi z brzuchem ciężko po gorącej plaży bylo chodzić i mąż ciągle za nim biegał, no i strasznie gorąco było...cóż lato :ico_oczko: ale podsumowując fajny wyjazd, trochę szybko zleciało i stęskniłam się za domem, ale nadrobię to szybko, dzisiaj mnie czeka sprzątanie a póki co spać nie mogę...

: 09 lip 2010, 06:22
autor: bcian
Oj a ty co bezsenność czy ptaszki wcześniej wstają.
Martaraz super że po wizycie wszystko okij

: 09 lip 2010, 07:47
autor: madzens
Hejka!
Madziu fajnie, ze sie odezwałas :ico_brawa_01: Oj naprawde uzbirało sie tego u Ciebie :ico_olaboga: Madziu za duzo bierze do siebie, a potem biedna myslisz o tym. Ja tez sie martwie jak to bedzie :ico_noniewiem: Tez z kasa zle stoimy, a dla dziecka trzeba duzoooo kupic. Tak samo samochod na siada. Wymaga remontu, a tu nie ma kasy. Juz tez wczoraj panikowalam skad kase??? Tylko mąż mnie uspakaja, że jakoś sobie poradzimy. Ja staram nie myslec o tym, wiem ze to trudne :ico_noniewiem: Wogole my to babki takie cienkie jestesmy :ico_sorki: Faceci jakos tak inaczej, nic do siebie :-)
Zobaczysz jeszcze troche wszystko sie jakos ulozy samo :-)