: 30 cze 2011, 12:08
ivon, nie twierdze że nie zmienie zdania, wypowiedziałam swoje zdanie na chwilę obecną - a to chyba każdemu wolno
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Ciocia w tamtym roku poslala syna i nie wiem gdzie ta zabawa była.Bo nauki mial duzo i nie bawili sie nic a nic.ale czemu pójście do szkoły jest zabieraniem dzieciństwa???? Przecież nie uczą ich od razu tabliczki mnożenia i nie każą odrabiać godzinami prac domowych
Naprawdę.Nie pisze bajek.Chłopiec może nie jest najzdolniejszy albo może właśnie za wcześnie. Przychodził że szkoły i miał zadań nie mało, siedziała do popołudnia bo dla niego to wszystko jest nowe i trudne wiec długo mu schodziło.
A o zabawie nic nie mówiła ani jego mama.
Chłopiec ktory poszedł do 1 klasy podstawowej rok wcześniej. Czyli tak jak w tym roku muszą chyba wszystkie dzieci iscNaprawdę.Nie pisze bajek.Chłopiec może nie jest najzdolniejszy albo może właśnie za wcześnie. Przychodził że szkoły i miał zadań nie mało, siedziała do popołudnia bo dla niego to wszystko jest nowe i trudne wiec długo mu schodziło.
A o zabawie nic nie mówiła ani jego mama.
ale to chyba nie dotyczyło zerówki Bo i skąd zadanie domowe jak w zerówce dzieci teraz nawet nie uczą się czytać ani pisać ??? Poznają literki i pisza szlaczki - więc skąd zadanie domowe ????
Czyli tak jak w tym roku muszą chyba wszystkie dzieci isc