mama_zuzi1980 pisze:Chcialabym tylko zapewnienia ze jakkolwiek sprawy sie potocza, istnieja leki ktore mi pomoga w razie czego..... Dalo by mi to poczucie bezpieczenstwa
To mogę Cię kochana zapewnić że są takie leki...
mama_zuzi1980 pisze:A jak jest teraz u Ciebie? Lepiej sie czujesz? Bierzesz jakies leki? Czy ty tez czulas taki niepokoj jak ja? Czy te leki co bralas wczesniej ci pomogly? Chodzilas na psychoterapie?
Ja biorę teraz leki Citalopram, jak poszłam do lekarza to okazało się że mam poczatki depresji, zanim poszłam, byłam bardzo nerwowa, miałam niskie posczucie własnej wartości, bywało tak że jak się rano budziłam to byłam strasznie zmęczona...wogóle cały czas byłam zmęczona...miałam wszystkiego dosyć, nie miałam radosci życia mimo że jestem szczęśliwa, mam kochającego męża, syneczka, mieszkam cudownym miejscu....
Leki nadal biorę, teraz lekarz zwiększył mi dawkę, bo po 4 tygodniach gorsze samopoczucie wróciło...ale to tak jest, teraz jest już znowu lepiej , cieszę się , poznałam nowych ludzi, szukam pracy.
Cieszę się czasem który spedzam z Antosiem.
mama_zuzi1980, nie zwlekaj z decyzją pójscia do lekarza...im prędzej tym lepiej...
Ja jeszcze nie mam terapii, ale jestem juz zapisana i już niedługo zacznę, cieszę się bo wiem że będzie mi to potrzebne.