Strona 3 z 8

: 05 wrz 2011, 11:36
autor: izuś_85
zuzzka3, no ale o 6.00 to juz chyba lepiej niż o 2.00 czy 4.00 w nocy prawda?
daj jej czas przeciez jest malutka, Maja też mi wstaje niekiedy o 5.00 i bawic sie idzie :ico_noniewiem:
jak bedzie wstawała o 6.00 to znów zrób jej kaszkę i powinna zasnac na nowo :ico_oczko:
nie wymagaj zbyt wiele :ico_oczko: bo to jeszcze maleństwo przecież

: 05 wrz 2011, 11:59
autor: zuzzka3
izuś_85, właśnie tak robię że daję jej o 6 ale same mleczko nie z kaszka i śpi do 8. Ale jakby chciała spać do 7 to by było super, wtedy to byśmy już mogły wstać razem i by dostała normalne śniadanko :) ale nie jest źle, jestem dobrej myśli:)

: 05 wrz 2011, 21:29
autor: spadlamznieba
właśnie tak robię że daję jej o 6 ale same mleczko nie z kaszka i śpi do 8. Ale jakby chciała spać do 7 to by było super, wtedy to byśmy już mogły wstać razem i by dostała normalne śniadanko :) ale nie jest źle, jestem dobrej myśli:)
ja mojej rano na pobudke daje kaszke z mlekiem modyf i to traktuje jako pierwsze sniadanie, drugie ma ok 9 - 10, tak jak ma ochote. wiadomo, ze dziecko to nie robot...

ale super ze juz dluzej spi, to juz ogromny sukces! sprobuj Ja 'przeglodzic', tak jak piszesz, to wypije duzo, nauczy sie potem pic wiecej zeby zrobic 'zapas', bo bedzie wiedziala ze w nocy nie ma nic procz wody czy ew herbatki (lepiej woda, bo w nocy prochnica sie robi od herbatek szybciej).

powodzenia! :ico_brawa_01:

: 06 wrz 2011, 14:04
autor: izuś_85

ja mojej rano na pobudke daje kaszke z mlekiem modyf i to traktuje jako pierwsze sniadanie, drugie ma ok 9 - 10, tak jak ma ochote. wiadomo, ze dziecko to nie robot...
u nas to samo, na pierwsze śniadanko tuż po przebudzeniu (albo ok 6.00 i jeszcze po tym dosypia do 7-8.00) kaszka albo kakao
a drugie śniadanko ok 9.00-10.00 takie doroślejsze- jajecznica, kanapeczki, paróweczka itp
:ico_oczko: to już zjada z mamusią :-D

: 06 wrz 2011, 19:54
autor: zuzzka3
spadlamznieba, izuś_85, dzisiejsza noc była straszna i wgl cały dzień :ico_placzek: jestem wykończona... :ico_zly:
Zuzia obudziła się o 1.30 i był taki wrzask, dałam wodę, jeszcze gorzej i po pół godziny nie wytrzymałam dałam jej mleka :ico_zly: Zabijcie mnie za to :ico_sorki: Za to spała do 8.30. Nie lubię jak śpi tak długo, bo wtedy nasz wypracowany plan dnia legnie w gruzach. Jak wstaje o 7 jest fajnie, bo wtedy idzie spać koło 10 i potem znowu koło 15, wtedy na noc koło 20. A dzisiaj spała raz co prawda 2,5 godz, ale była strasznie marudna, wydaje mi się, że to właśnie przez takie zmiany. Położyłam ja spać na noc po 19, mam nadzieję, że mi się nie obudzi po godz, nie jest przyzwyczajona chodzić spać tak szybko, jej pora jest koło 20...
Ja nie wiem czy to ja jestem taka nieporadna czy co. Już powoli nie wytrzymuje, nie mogę słuchać jej krzyku, wtedy się złoszczę i też podnoszę głos, a ona to odczuwa i dalej płacze, ale nie mam siły, ani fizycznie ani psychicznie nie wyrabiam :ico_placzek:

: 06 wrz 2011, 20:31
autor: ramonka
Już powoli nie wytrzymuje, nie mogę słuchać jej krzyku, wtedy się złoszczę i też podnoszę głos, a ona to odczuwa i dalej płacze, ale nie mam siły, ani fizycznie ani psychicznie nie wyrabiam
ona wstaje raz w nocy :ico_szoking: nie pamietam ale Zuzka tez tak wstawała, zreszta do dzis wstaje bo jej sie pic chce :ico_noniewiem:
U nas było tak, ze pewnie się nie najadała bo zasypiała na flaszcze i jak juz zasnela to nie ciagnela wcale i ile jej sie udało wypic to jej - skutkiem było budzenie się :ico_noniewiem:
Szczerze to rece mi opadły - nie wiem jak mozna "podnosic głos" na 10 miesieczne dziecko ktore obudziło się w nocy bo jest głodne :ico_noniewiem: Tu problem lezy zdecydowanie po twojej stronie - i nie mam na mysli nic złego - jestes sfrustrowana, zmeczona - macierzynstwo to nie tylko słodki usmiechajacy sie bobasek
Chciałąbys zeby wstawała o 7 - szła spac o 20
tak czasami sie nie da po prostu

: 06 wrz 2011, 20:56
autor: zuzzka3
nie podnoszę głosu w nocy na nią. Wiem że ona nie najada się dobrze wieczorem i dlatego wstaję. A że macierzyństwo to nie tylko uśmiechy to też wiem. Jestem sfrustrowana bo ze wszystkim jestem sama :ico_sorki:

: 06 wrz 2011, 21:19
autor: ramonka
nie podnoszę głosu w nocy na nią.
w zasadzie bez roznicy po prostu to nie jej wina ze jestes zmeczona :ico_sorki:
a wogole dlaczego kaszka na mleku?
zrob jej ta kaszke na wodzie po 9 miesiacy albo po 12 moze to bedzie bardziej syte

: 07 wrz 2011, 21:27
autor: zuzzka3
mam zrobić kaszkę na wodzie i dać jej z butli??
z łyżeczki nie ruszy kaszki!

: 07 wrz 2011, 21:40
autor: ramonka
mam zrobić kaszkę na wodzie i dać jej z butli??
kup taka po 9 albo po 12 miesiacu nie pamietam juz jakie sa
zrob na wodzie jak na instrukcji z tyłu i daj jej :ico_sorki: