Strona 3 z 4

: 10 sty 2012, 09:57
autor: aniafs
A tu patrze a aniafs, ma synka ..Bartusia. Bo to imie dla naszego syneczka - jesli bedzie chłopiec.
Fajny zbieg okolicznosci. ;)
jest więcej Bartusiowych mam tutaj :ico_oczko:

: 10 sty 2012, 10:19
autor: Mad.
Nasz synek miał też być Bartusiem hihi :-)

: 11 sty 2012, 18:15
autor: szkieletorek
Moja córcia urodziła się w październiku i oczy wszystkich do okoła były ogromne gdy wyszłam z nia po tyg od narodzin.Spaceruję z nią do dziś codziennie i chyba że nadejdą wielkie mrozy to sobie odpuszcze ale tak to nawet gdy kropi czy pada to chodzę tylko zakładam malej folię na wózek.

: 15 mar 2012, 11:54
autor: warszawa
ja tak jak wiekszosc dziewczyn - po tygodniu, przy minus siedmiu... po prostu nie wpadklo mi do glowy, ze bylaby to dla noworodka niewskazana temperatura :ico_haha_02:

: 18 mar 2012, 10:29
autor: szkieletorek
Nasza lekarka mówiła, że jak mniej niż -5 to lepiej z noworodkiem nie wychodzić.
Ja nie pytałam lekarza a chodziłam z Lili jak było max coś koło 14 i nie zachorowała mi.
Teraz gdy jest ciepło to ja wzięło ale na szczęście już przechodzi.

: 18 mar 2012, 16:02
autor: szkieletorek
szkieletorek, no ale miała juz kilka miesiecy w zimę, prawda? A ja mówię o noworodku.
No moja na świeta miała 2 miesiące więc nadal malutka była.

: 18 mar 2012, 20:31
autor: Mad.
Gabi napisał/a:
szkieletorek, no ale miała juz kilka miesiecy w zimę, prawda? A ja mówię o noworodku.

No moja na świeta miała 2 miesiące więc nadal malutka była.
Ale była już niemowlęciem.

: 18 mar 2012, 22:21
autor: gosia888
a ja teraz opowiem historię z innej beczki. Tomek z 20 października jakoś po dwóch tygodniach wyszliśmy potem wychodziliśmy na dwór jak było do -5 stopni. Byłam w marcu u koleżanki która też urodziła w październiku i wiecie że ona pierwszy raz z dzieckiem wyszła w marcu :ico_szoking: bo stwierdziła że za zimno dla dziecka :ico_puknij: No a starsze dziecko non stop chore wcale się nie dziwię jak ona ma takie metody wychowawcze :ico_olaboga:

: 18 mar 2012, 22:28
autor: iw_rybka
gosia888, to ona dziecko prawie pol roku w domu kisila? :ico_szoking: Masakra :ico_olaboga:

: 19 mar 2012, 09:59
autor: szkieletorek
a ja teraz opowiem historię z innej beczki. Tomek z 20 października jakoś po dwóch tygodniach wyszliśmy potem wychodziliśmy na dwór jak było do -5 stopni. Byłam w marcu u koleżanki która też urodziła w październiku i wiecie że ona pierwszy raz z dzieckiem wyszła w marcu :ico_szoking: bo stwierdziła że za zimno dla dziecka :ico_puknij: No a starsze dziecko non stop chore wcale się nie dziwię jak ona ma takie metody wychowawcze :ico_olaboga:
Ja mam szwagierkę co córkę urodziła w litym i wyszła z nią dopiero jakoś w czerwcu bo to za zimno z takim dzieckiem by spacerować.Więc można sobie wyobrazić jak sobie myślała o mnie gdy zobaczyła mnie na spacerze z mała tydz po narodzinach.