no ale w życiu dorosłym jest tak samo. Nieraz ciekawią nas różne rzeczy ale nigdy byśmy czegoś nie zrobili bo nie chcemy by stało się coś złego. Ja nie zabraniam dziecku ciekawić się komputerem, może to robić, może się do niego zbliżać i oglądać coś na nim, ale mam prawo zakazać mu go dotykać. Dorosłym też wszystkiego nie wolno choć nie raz nas coś ciekawi prawda? Takie jest życie, i niestety prędzej czy później mój, twój i każdego maluch będzie musiał do tego przywyknąć.a twoj juz do kompa moze nie podejdzie bo juz zobaczyl ze sie stalo cos zlego i moze bedzie sie bal, ale nie zeby go on nie ciekawil..
Takie jest moje zdanie. Nie oceniam nikogo. Może ja źle myślę, i źle robię, ale tak mi podpowiada instynkt macierzyński i obserwacja innych rodzin i innych dzieci