Strona 3 z 4

: 06 paź 2007, 12:37
autor: Blanka26
a ja odkąd urodziłam dziecko nie mam żadnej koleżanki. wszystkie się ode mnie poodwracały :( a fajnie by było tak się z kimś spotkać, pogadać....

: 19 lis 2007, 16:35
autor: ela131
Moja córeczka ma prawie dziewięć miesięcy moi znajomi zagineli niewiem co u nich bo jak się chcem z nimi spotkać to oni nie mają czasu a przepraszam ale to chyba ja powinnam go mieć mniej niż oni. Niewiem ale chyba dziecko to odstraszacz dla znajomych to głupie ale prawdziwe. Prawde mówiąc to przechodze już załamanie nerwowe z tego powodu bo fajnie by było gdzieś wyjść lub by ktoś mnie odwiedził.

: 20 lis 2007, 08:36
autor: szkrab
U nas podobnie mieszkamy w Austrii ludzie z ktorymi sie spotykalismy zaczeli wraca do Polski a inni bezdzietni zapadli sie po ziemie. Mysla chyba ze teraz to tylko o "kupkach" potrafimy rozmawiac czy cos podobnego.Trudno bez takich znajomych przezyjemy.Ale czasami przydala by sie bratnia dusza bo owszem z mezem mozna pogadac ale nie zawsze jest pod reka jak potrzebny.A jak sie siedzi tylko z dzieckiem caly dzien to czasami chcialoby sie miec kogos z kim by mozna bylo wypic kawe :-)

: 22 lis 2007, 19:36
autor: Lia
hej,dawno nie było mnie na forum.
mi coraz bardziej doskwiera samotność.niedawno przeprowadziłam się do innego miasta.nie znam tu nikogo,no prawie.znam tylko kilka dziewczyn z pracy,ale z nimi jakoś ledwie klei się rozmowa.po pracy wracam do domu,gotowanie,zakupy,zabawa z dziecmi,pogaduszki z mezem,krótkie,bo pracuje cale noce a dnie prawie cale przesypia.Wieczorem kąpiel,i spanie(dzieci oczywiscie.Mąż wychodzi do pracy a ja zostaje sama ze sobą.I z kompikiem.Coraz gorzej się z tym czuje.Brakuje mi znajomych,rodziny,wszystkich.doskwiera mi to coraz mocniej;(

: 02 gru 2007, 19:37
autor: Dona
Lia, no to jesteśmy w podobnej sytuacji. mje przyjaciólki zostały daleko, a ja nie mam z kim się spotkac, pogadac. Ciężko czasami...

: 03 gru 2007, 23:59
autor: Lia
tak cięzko,mam jedna przyjaciólke,poznałysmy sie w realu,ale znamy się z blogowiska,jednak pogaduchy przez kompa to nie to samo co rozmowa w cztery oczy,a skad jestes? jesli mogę wiedzieć:)

: 04 gru 2007, 11:51
autor: kwiatunio
i ja się dołącze....niestety i mnie doskiewra brak przyjaciół czy znajomych z którymi mozna by wyjść,pogadać,posmiac sie...wiadomo,ze rozmowa na gg czy na forum to nie to samo :ico_noniewiem: dobrze,ze chociaz chodze teraz do pracy i tutaj są fajne kobietki do pogadania bo tak to bym chyba wpadła w depresję.... :ico_olaboga:

: 10 gru 2007, 11:57
autor: beata
no właśnie chciałam wam powiedzieć że dopóki nie poszłam na zwolnienie to nie odczuwałam braku towarzystwa bo wiadomo w pracy spędza się dużo czasu i zawsze cos się dzieje a teraz w domu to po prostu czasem trauma moja najlepsza koleżanka okazała się płytka osobą bo stwierdziła że jak jestem w ciąży to juz nigdzie nie wyjdziemy do żadnego lokalu ani na dyskoteke a wcześniej co tydziń gdzieś wychodzilismy całą paczką teraz nawet znaku życi nie daje jakby ciąża to była jakaś choroba zakażna strasznie mnie kurzyła

: 11 gru 2007, 12:26
autor: kwiatunio
beata przykro mi,z emasz takie "przyjaciólki" ale ludzie są tepi :ico_olaboga: :ico_puknij: aż żal mi takich osób...dobrze,ze chociaz mamy tt :ico_sorki: :ico_brawa_01:

: 11 gru 2007, 22:45
autor: beata
masz rację Kwiatunio ludzie są tępi a najgorzej że uważają się za inteligentnych,ale nic mąż mnie zaprosił na obiad do restauracji i też było bardzo miło