Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ja własnie zakończyłam walkę z grzybicą, miałam clotrimazolum, mam nadzieję, ze na jakiś czas będzie spokój

Ja miałam w ciąży 3 ataki grzybicy. W I, II i III trymestrze. W I dostałam Nystatynę w globulkach, a przy kolejnych razach właśnie Clotrimazolum w globulkach. Od porodu nie wiem, co to grzybica... a to już prawie rok minął

Ja właśnie mam tren sam problem. Przepisano mi ten sam lek. Z takimi lekarstwaimi uważać trzeba głównie na początku ciąży, bo wtedy ciąża jest słabiutka. Tak mi powiedział lekarz.

Ufać lekarzowi, a dwóm tym bardziej.

Pozdrawiam:)

Ja brałam nystatyne 10 albo 14 globulek-juz nie pamietam, a potem 4 pimafucinu i przeszlo

w ciąży to chyba 80% kobiet cierpi na grzybicę
zmiany hormonalne (wzrost zapasu glikogenu), rozpulchnienie tkanek,podwyższenie pH, wszystko swoje robi. czytałam ostatnio, ze w niektórych przypadkach grzybek w ciąży moze powodować zapalenia błon płodowych, więc nie powinno się tego lekceważyć. bo mimo że takie popularne, to jednak nie oznacza wcale, że niegroźne.
a na leki trzeba uważać -tylko miejscowe, w pierwszym trymestrze tylko nystatyna lub natamycyna a w kolejnych trymestrach clotrimazol.
można sobie zawsze pomóc w leczeniu i starać się wcześniej zapobiegać np. łykając probiotyki dla kobiet jak lacibios femina. niektórzy lekarze od razu zalecają a można brać i w czasie ciąży i później w czasie karmienia. rzeczywiście pomaga :)

Uwaga, bo Clotrizmazol w wielu przypadkach jest nieskuteczny. Najlepiej do lekarza, bo faktycznie nieleczona grzybica w ciazy moze rozpetac burze.

bo clotrimazolum jest najbardziej popularnym lekiem na grzybicę i dlatego już w wielu przypadkach nie działa. ale jakby nie patrzeć w drugim i trzecim trymestrze jest bezpieczniejszy niż inne leki. najgorzej to na początku ciąży...