: 09 maja 2008, 16:24
hm.... czytam tak was i dodam,ze mialam tez ogromne problemy z orgazmem w latach mlodosci i dopiero od jakis kilku lat dochodze do orgazmu,czasami jest ciezko i nici z tego,ale fakt faktem,bliskosc ukochanej osoby sama w sobie sprawia,ze jest przyjemnie :)
po 1 ciazy jestem i moze to ona sprawila tamta poprawe,ciekawe jak bedzie po tej,oby jeszcze lepiej
na pewno nie moge sie pochwalic orgazmem pochwowym-nawet nie wiem jaki on naprawdę jest,znam go tylko z opowiadan tych co go miewaja i bardzo im zazdroszcze,za to lechtaczkowy miewam i czasem po pare razy podczas stosunku - lepiej to niz nic
po 1 ciazy jestem i moze to ona sprawila tamta poprawe,ciekawe jak bedzie po tej,oby jeszcze lepiej
na pewno nie moge sie pochwalic orgazmem pochwowym-nawet nie wiem jaki on naprawdę jest,znam go tylko z opowiadan tych co go miewaja i bardzo im zazdroszcze,za to lechtaczkowy miewam i czasem po pare razy podczas stosunku - lepiej to niz nic