Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

17 lut 2008, 22:46

witaj lulu :ico_haha_02:

Magdzinka właśnie wszyscy się dziwią że Hania taka mała a się tak ładnie do okularków przyzwyczaiła. Ściąga je sporadycznie - i wtedy ucieka śmiejąć się w głos - traktuje to jako zabawę :-)

byliśmy niedawno u okulisty i najprawdopodobniej w czerwcu/lipcu Hania będzie miała operacje.. już się boję jak sobie z tym wszystkim poradzę... boję się że będzie płacz i że będzie nam bardzo trudno po tej operacji... jest taka malutka, pełno we mnie obaw w związku z tym zabiegiem ale w końcu to dla jej dobra ...

teraz jesteśmy u moich rodziców - niestety nie mogłam wcześniej tu wpaść bo dysk nam w kompie poszedł. w tym tyg. kupujemy nowy więc może się odezwe jakoś niebawem.

Eve zdjęcia Jagusi są śliczne :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 lut 2008, 09:20

arvona podejrzewam, że sie obawiasz, bo która matka inaczej by reagowała...ale masz racje- to dla dobra Hanusi :-) a to przecież najważniejsze :-) a w ogóle - ten zabieg jest koniecznością?

lulu no browarka zaniosłam chłopakom w ramach rekompensaty :-) a Jaga się uparła i inaczej przed obiektywem nie chciała byc spokojna jeśli nie mogła przy żubrze posiedzieć :-D

Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

18 lut 2008, 11:09

Eve nie jest koniecznością, ale lekarz mówił że to najlepsze rozwiązanie. bo najprawdopodobniej zeby zeza nie bylo tak czy siak trzeba by bylo kiedys usunac go operacyjnie (ja tez mialam taka operacje tyle ze bylam starsza mialam kolo 10 lat). Oprucz zeza Hania ma jeszcze nadwzroczność którą będziemy leczyć okularkami. Tyle że nie będzie już zasłonki która tak naprawdę niewiele daję, pomaga owszem, ale nie sprawi że zez całkiem zniknie. moi rodzice wiele lat ze mna jezdzili po lekarzach, na rozne cwiczenia itp. ale tak naprawde dopiero ta operacja cos dala, zez zniknal i wada wzroku powoli zaczela sie zmniejszac. takze mysle ze naprawde powinnam sie na ta operacje zdecydowac bo mysle ze wiele tym Hani zaoszczedze... tymbardziej ze bedzie miala ja na jedno oczko wiec bedzie to latwiejsze niz w moim przypadku bo ja mialam na dwa i kto wie czy jesli teraz sie na to nie zdecyduje to czy ona w pozniejszym czasie tez tak by nie miala :ico_noniewiem:
oj chyba troche za bardzo sie rozpisalam.

Hi hi Jagusi pewnie się opakowanie spodobało :ico_haha_01: w końcu całkiem łądne zielone :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
lulu
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:25

18 lut 2008, 13:46

arvona, jak mus to mus. Ze wzrokiem nie ma żartów. Będziemy trzymać kciuki, a może do lipca coś sie poprawi? :-)
eve.ok, to fakt, że nie ma jak posiedzieć przy żubrze :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 lut 2008, 14:29

arvona to ja nie wiedziałam, że takie wady wzroku mogą byc dziedziczne :ico_noniewiem: albo zbieg okoliczności...
w każdym razie - nie martw się kochana, bo zobaczysz że tymi pięknymi oczkami niejednego jeszcze Mała zbałamuci :-D popatrz na siebie :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

18 lut 2008, 17:24

arvona oj to szkoda Hanusi, że musi mieć operację i trochę pocierpieć ale na pewno dzięki temu będzie już miała potem spokój i piękne zdrowe oczka :ico_brawa_01:

eve śliczne te fotki Jagusi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: już się nie mogę doczekać nastepnych :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: pochwal się najlepiej wszystkimi :ico_haha_01:

lulu witaj na tym wątku i pisz duuuużo :ico_buziaczki_big:


u nas dziś w nocy spadł śnieg i to nawet sporo tylko, że już się topi. Jednak rano zdążyliśmy wyjść na sanki :-) niestety na krótko, bo Joasia spadła z sanek (szaleństwa tatusia :ico_puknij: ) i ma rozciętą wargę i dziąsło :ico_placzek: krew się lała i szybko do domu wróciliśmy. Jakby tego było mało to przyplątały jej się w weekend pleśniawki na języku, bleeee, temperatura i katar :ico_placzek: i przez to wszystko NIC jeść nie chce i tylko cyc pomaga więc narazie z odstawiania nici :ico_noniewiem: ale przynajmniej coś ma w brzuszku, bo tak to w sobotę zjadła 1 bułkę suchą podziubaną na okruszki, a wczoraj 1 jogurt, no i ten cyc. A dzisiaj jeszcze ten wypadek więc już chyba w ogóle nic nie zje :ico_placzek: a ja wyrodna matka poszłam do pracy :ico_placzek: ale musiałam :ico_placzek:

szczepienie my byłyśmy od razu po roczku i obyło się bez płaczu. Joasia uwielbia chodzić do lekarzy hihihi jest grzeczna , miła i uśmiechnięta, "rozmawia" zawsze z lekarką, cieszy się itp no chyba, że ma zły dzień w ogóle. My jak narazie trafiamy na miłych lekarzy (nie mówiąc o kompetencjach) i może dlatego Joaś się ich nie boi :-) A tatuś zawsze chodzi z nami :-)

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 lut 2008, 20:17

magdzinka my ostatnio też się zmagaliśmy z rozciętą wargą...eh...chyba ja bardziej sie krwi przestraszyłam niż Jaga upadku, bo wyglądała strasznie jak wstała cała zakrwawiona - wampirek taki malutki :ico_haha_02: Ucałowania wiec dla Joasi na powrót do zdrowia bez pleśniawek, popękanych dziąseł, ale z szalejącym tatusiem jak najabrdziej :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-02-28, 08:36 ]
Hali kobietki..? Co się z Wami dzieje? takie zapracowane..? :ico_haha_02:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

28 lut 2008, 17:58

Ewuś zgadłaś zapracowane, zapracowane :)

Dni mijaja tak szybko, czasami nawet za szybko... Praca, domek, Marti, Siłownia i tak w koło, ale jest Ok.

Marti rośnie, z dnia coraz większy łobuz, ale grzeczny łobuz. Jak zostaje z dziadkami to mały aniołek, pokazuje dopiero pazurki jak rodzice wracają :D

Okazało sie że Marti ma wadę wzroku "minusy" po Tatusiu. Bedzie miala okulary, jzu to widze. Przy jej spontanicznosci :)

Teraz kilka foteczek
[url=http://][URL=www.fotosik.pl]Obrazek[/url][/URL]

[url=http://][URL=www.fotosik.pl]Obrazek[/url][/URL]

[url=http://][URL=www.fotosik.pl]Obrazek[/url][/URL]

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

28 lut 2008, 19:20

oj dziewczyny - nie było mnie parę dni jak na zwolnieniu byłam i myslałam, że tu duuuużo postów przybyło a tu prawie nic :ico_olaboga:

Joasi wychodzą zęby wszystkie naraz - najgorzej jest z tymi z tyłu i przez to i te pleśniawki dostała zapalenia dziąseł, ale miała tak straszne, że aż jej krwiaczki zęby zakryły i dlatego bidulka nic jeść nie mogła. Przed szpitalem uratowało nas karmienie piersią - i na to dostałam zwolnienie z pracy , zebyy Małą jak najczęciej karmić, żeby się nie odwodniła- bo nic innego pić tez nie chciała. I teraz mam tyle mleka w piersiach, że szok i całe to odstawianie będę musiała od nowa zaczynać ale nie chce mi się teraz tak od razu nas męczyć...

Moni fajne fotki :ico_brawa_01:

Eve czekamy na twoje zdjęcia z sesji :ico_sorki:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

28 lut 2008, 20:07

moniś w końcu Małą zobaczyłam po dłuższej przerwie, chociaż nie jest już tak mała :ico_brawa_01: pojawiaj się tu częściej i koniecznie nam dawaj znac co u was. Ja rozumiem zapracowania, bo sama po 9 godzin tyram, potem odbiór Jagi, 20 km do domu i całe mnóstwo obowiązków z tym najprzyjemniejszym na czele - zabawą z Jagą, ale 5 minutek na pewno wygospodarujesz, hm? :ico_haha_02: Ucałuj mocno Martynkę od Jagi :ico_brawa_01: A z okularkami jakoś sobie poradzicie...a Wy miałyście rutynową kontrolę u okulisty? Bo ja z Jaga nie byłam jeszcze :ico_noniewiem: Wprawdzie nie widzę żadnych nieprawidłowości (ona ma wzrok dużo lepszy od nas - szarego kota dojrzy z 500 m :ico_haha_02: ), ale nie wiem czy tak profilaktycznie powinnam sie wybrać?

magdzinka no to faktycznie - nie rezygnuj teraz piersi, bo obie byście dodatkową porcje stresu w tej i tak niefajnej sytuacji miały :ico_noniewiem: Oj sie porobiło u Was...teraz juz tylko lepiej może być :ico_brawa_01: my też przechodzimy cały zcas zęby, ale jakoś wzglednie łagodnie. Jaga ma ich już 11!!! w tym trzy te tylne...

A co do zdjęć...same chciałyście :ico_haha_02: Oto kilka z kilkuset - nieobrobione jeszcze niestety :ico_oczko:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2008-02-28, 19:09 ]
wrzuciłam gorszą jakość, wiec nie przejmujcie sie tymi kwadracikami..inaczej mi łącze nie chciało przepuscić :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość