zuzaz89, nami kieruje doswiadczenie ,pewne rzeczy podpowiadamy,bo pewnymi kryteriami sie tez kierowalysmy,tez byly rozmowy z bliskimi dla nas osobami czy dobrze robie....,niestety milosc jak temida jest slepa i nie sposob wszytsko czlowiek jest w stanie ogarnac ,zobaczyc ...dlatego ja np pisalam abys starala sie porozmawiac z innymi osobami dlaczego on z tamtymi dziewczynami tak dlugo "chodzil " a nie doszlo do slubu...nie po to by cie zniechecic ale bys sie postarala wychwycic te niuanse ....bo moze traktowal je jak wlasnosc ,jak rzecz ktora musi byc jemu podporzadkowana ...ale moze byc i tak ze to one rzeczywiscie nie chcialy zakladac z nim rodziny...nie wiem jak bylo ..ty i tak posluchasz glosu serca .....druga rzecz tez jest bardzo istotna -mianowicie to w jaki sposob odnosi sie do wlasnych rodzicow ...tak jak sie do nich odnosi tak bedzie i odnosil sie do ciebie ,jesli ma szacunek dla nich ,bedzie go mial dla ciebie .....to akurat mowila mi pewna znajoma jeszcze zanim wyszlam za maz i to dla mnie bylo wazne .............ja o podjeciu decyzji malzenstwa tez sie "naradzalam " z wieloma osobami i kazdy z nich mowil ze jak sie kochamy to wszystko jestesmy wstanie zrobic ,zniesc ,wybaczyc ,nauczyc sie ,isc na kompromis,ze to jest jak los wygrany na loterii i tak naprawde to wszystko od nas zalezy, a co bedzie i jak bedzie ...ktorz to wieCzytając te wasze posty co do mnie, to jakos wydaje mi się, że większość pisze źle o moim partnerze.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość