Strona 3 z 5

: 14 maja 2010, 19:49
autor: olajka
Ja mam ropnego czopa na migdale i mam Bioparox antybiotyk w aerozolu. Mogę płukać gardło też szałwią.

: 19 maja 2010, 19:20
autor: knutia
dziewczyny jestem w 6 tygodniu ciąży i dopadlo mnie przeziebienie, pani doktor mowila ze mam kupic oscillocillum i euphorbium do nosa...boje sie czy przeziebienie nie wplynie jakos zle na moja upragniona ciążę...

: 19 maja 2010, 19:52
autor: zubelek
nie czytałam wszystkich odpowiedzi więc nie wiem czy się nie powtórzę
ale ja jestem z tych co w ciąży nic nie wezmą chyba że już na prawdę muszą
więc ja polecam na gardło i kaszel syrop z cebuli.
Do tego wapno i dużo wit c.
Zawsze biorę rutinacea ale ze względu na zawartoś rutyny w ciązy nie biorę bo się boję
ale za to czystą wit c w dużych dawkach rozłożone na całą dobę.
Przeszła niedawno na prawdę ciężką grypę,bardzo źle się czułam i to mi pomogło.
W razie większego bólu można się pokusić na czysty paracetamol.

[ Dodano: 2010-05-19, 19:56 ]
a nos wodą morka płukałam "sto" razy dziennie :ico_sorki:

: 21 maja 2010, 13:02
autor: olajka
Ja też się obawiałam, ale mój gin stwierdził, że działa Bioparox w aerozolu miejscowo więc nie ma obaw, no i nie przenika do krwi, a tym samym do płodu. Byłam też na potwierdzenie tego, że to nie szkodzi u mojej lekarki ogólnej i także mówiła, że bez obaw, a płukać lepiej szałwią niż wodą z solą. Zrezygnowałam, jednak już ze stosowania Bioparoxu bo był ochydny i nie mogłam dojść do siebie po zastosowaniu :ico_noniewiem: no a ropek nadal tam jest gdzie był.. :ico_placzek:

[ Dodano: 2010-05-21, 13:04 ]
Dziewczyny jak myslicie dlaczego nie przestawiają mi się cyferki w moim suwaczku ciążowym?? :ico_szoking:

: 27 maja 2010, 11:53
autor: zubelek
teraz jestem znowu chora :ico_placzek: i niestety wyczytałam,że dawki uderzeniowe wit c też nie są wskazane więc odpuszczam.Piję ciepłą herbatę i używam soli morskiej do nosa i tyle...jak juz mnie gorączka bierze to biorę paracetamol ale rzadko.Mam nadzieję,że mi szybko przejdzie. :ico_sorki:

olajka, może cos nie tak z suwaczkiem...może zrób nowy na innej stronie?czasami się zacinają...

: 27 maja 2010, 15:05
autor: Magdalena_82
Ja polecam jeszcze na kaszel i ból gardła mleko z miodem i masłem, jest bleee :-D
ale pomaga dziewczyny i dużo czosnku jedzcie, on naprawdę pomaga.

Z leków, to ja nie brałam nic na własna rękę, nawet jak wyczytałam w necie...
a czesto też jak lekarz dał to się cykałam, ale ufałam lekarzom...oni dla mnie zawsze trzy razy jeszcze sprawdzali.
Leki które mi podawali to były juz antybiotyki bo niestety dwa razy w ciazy rozłożyłam się na amen, to było amoxycylina.

Życzę zdrówkaaaaa!!!

[ Dodano: 2010-05-27, 15:07 ]
wyczytałam,że dawki uderzeniowe wit c też nie są wskazane więc odpuszczam
tak witamina C nie jest wskazana, chyba że w naturze :ico_oczko:

Tak samo witamina A :ico_nienie:

: 27 maja 2010, 19:49
autor: zubelek
Ja polecam jeszcze na kaszel i ból gardła mleko z miodem i masłem, jest bleee :-D
ale pomaga dziewczyny i dużo czosnku jedzcie, on naprawdę pomaga.
a ja lubię :-D
Leki które mi podawali to były juz antybiotyki bo niestety dwa razy w ciazy rozłożyłam się na amen, to było amoxycylina.
mam nadzieję,że tego uniknę :ico_sorki:
tak witamina C nie jest wskazana, chyba że w naturze :ico_oczko:

Tak samo witamina A :ico_nienie:
o witA to wiem wiem a C można tyle ile jest w zestawach dla ciężarnych no a szkoda bo zawsze dzięki witC stawałam na nogi,no teraz herbatki i mleczko musi wystarczyć :ico_noniewiem:

: 27 maja 2010, 20:01
autor: Magdalena_82
a C można tyle ile jest w zestawach dla ciężarnych
tak to co jest w witaminkach dla kobiet w ciaży, albo pomarańczka na przykład...
ja pomarańcze jem kilogramami, albo własnie dużo wody z cytryną i miodem piję.

: 27 maja 2010, 20:06
autor: zubelek
no cytryny tez pochłaniam :-D a z owocami to tak sobie,nie mam jakoś chęci specjalnie na nic.Soki piję ale w sumie też wolę wodę.Właśnie fajnie jakbym miała jakieś zachcianki na cytrusy czy cokolwiek z witc a ja nie mam :ico_noniewiem:
ale w końcu przejdzie,musi :ico_haha_01:

: 27 maja 2010, 20:11
autor: Magdalena_82
ja tez od razu nie miałam ochoty na pomarańcze, najpierw z owoców mogłam jeść tylko banany i arbusy :-D
Arbuzy dwa dziennie :ico_wstydzioch:
Dobrze że były bo to był luty :ico_sorki:

A teraz własnie pomarańcze górą :ico_brawa_01:
i ananasy, kupuje sobie takie gotowe do jedzonka w paczuszce, sa takie soczyste mniammm mniammm :ico_haha_02: