Strona 3 z 6

: 27 kwie 2009, 09:57
autor: izuś_85
karina22, to super decyzja :ico_brawa_01:

przeczytałaś mój post o łączeniu koszatniczek??????

jak będziesz kupować towarzysza to radzę wziasc towarzysza tej samej płci, bo inaczej będziesz miała tego szybko dosć... jesli nie masz pojęcia o ich rozmnażaniu to lepiej nie decyduj sie na parkę, bo co chwila bedziesz zbierac z klatki małe trupy dzieci koszatniczek... do rozrodu potrzebna jest osobna klatka dla samca a dla samicy domek drewniany jak dla papug, karma witaminizowana itp a z samym porodem u koszy nie jest tak łatwo jak u chomików, 1 na 10 samic umiera z wycieńczenia, doswiadczony hodowca wie jak pomóc przy porodzie

radze kupić samca ale koniecznie 6-tygodniowego maluszka, który łatwo się podda bo inaczej będzie krawa wojna :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: dopóki rywal nie zginie

no i pamiętaj ze przez pierwsze 2-3 tygodnie kosze i tak będą musiały mieszkac w osobnych klatkach bo inaczej sie zagryzą jak włozysz "nowego" do klatki ze starym mieszkancem

: 28 kwie 2009, 10:34
autor: karina22
dziękuje za rady:))dzieki tobie wiele sie naucze o koszatniczkach:)))
My i tak kupimy nowego kosza jak mąż klatke zrobi bo ta za mała na dwa kosze

: 28 kwie 2009, 15:40
autor: izuś_85
dziękuje za rady:))dzieki tobie wiele sie naucze o koszatniczkach:)))
nie ma za co :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: polecam się jakbyś miała kiedykolwiek problem z koszkami to wal do mnie śmiało :-D :-D w końcu pare ładnych lat miałam te zwierzaczki i chyba wiem o nich wszystko, a miło jest przekazać swoją wiedzę komuś kto ją wykorzysta :ico_brawa_01: odpowiem na kazde pytanie, gdybys chciała na szybko radę mozesz zarejestrować sie też na degu serwis- forum o koszatniczkach, sa tam młodzi mili ludzie którzy ci pomogą

życzę wiec satysfakcji z racji posiadania koszaczków :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 15 maja 2009, 12:19
autor: karina22
izuś_85, a jeszcze masz kosze??czy juz nie??

Mój rysio pozwala sie wreszcie głaskac i nieucieka gdy reke do klatki włoze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A jak jagódka wciska mu palce do klatki to ja skubie,ale nieugryzie :ico_brawa_01:
Boski jest :ico_brawa_01: wygl;ada jak taka wiewiróra :ico_brawa_01:

: 15 maja 2009, 15:23
autor: izuś_85
izuś_85, a jeszcze masz kosze??czy juz nie??
nie mam ich już od grudnia :ico_placzek: :ico_placzek: mieszkają teraz u mojej koleżanki i jej synka, który bardzo za nimi płakał, ona je miała pod opieką jak ja miałam praktyki z uczelni, były u niej ponad miesiąc i mały sie przyzwyczaił

no a do tego jak dowiedziałam sie o ciazy to Przemek nalegał zeby je usunąć, mamy 28m kw mieszkania do tego psa... a jeszcze mielibyśmy zmiescic dziecko?
no i koszki poszły do kumpeli, ale za to syn szczęśliwy :-D :-D :-D

jednym słowem i wilk syty i owca cała

ale jak bedziemy mieli większe mieszkanie... :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-05-15, 15:25 ]
Mój rysio pozwala sie wreszcie głaskac i nieucieka gdy reke do klatki włoze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
to znaczy ze już zaakceptował twój zapach i Ciebie :ico_oczko: :ico_oczko:
A jak jagódka wciska mu palce do klatki to ja skubie,ale nieugryzie :ico_brawa_01:
one lubią tak skubać paznokcie :-D :-D daj mu do klatki raz w tygodniu wapienko dla gryzoni :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: i gryzaki-patyki

: 02 cze 2009, 11:31
autor: karina22
izuś_85, słuchaj kochana czy koszatniczki truskawki moga jesc??bo rysio ostatnio pozarł jedna która na podłodze lezała,chyba musiała upasc olkowi i pożarł ja ze smakiem :-D

: 02 cze 2009, 19:37
autor: izuś_85
izuś_85, słuchaj kochana czy koszatniczki truskawki moga jesc??bo rysio ostatnio pozarł jedna która na podłodze lezała,chyba musiała upasc olkowi i pożarł ja ze smakiem :-D
:ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: nie mogą jeść żadnych owoców, bo koszatniczki wogóle nie trawią cukru i jedzenie owoców może doprowadzić do ślepoty i cukrzycy :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:

nic mu sie nie stanie jak zjadł jedną, ale nie dopuszczaj do takich sytuacji, bo Twój kosiak szybko złapie cukrzyce i oślepnie jesli nie bedziesz przestrzegała jego diety bezcukrowej


będzie szczęśliwszy jeśli dostanie do obgryzienia patyczki z głogu lub jabłonki :-D

: 04 cze 2009, 09:05
autor: karina22
izuś_85, patyczki z jabłonki uwielbia :-D ,mam akurat jabłoń koło okna,wiec je je na bieżąco :-D

szkoda ze bidulek owoców niemoze :ico_noniewiem: jak miło było patrzec jak tę truskawkę je :ico_noniewiem:

: 04 cze 2009, 16:30
autor: izuś_85
szkoda ze bidulek owoców niemoze :ico_noniewiem: jak miło było patrzec jak tę truskawkę je :ico_noniewiem:
no wiem... no ale cóz zrobić, skoro tak je natura stworzyła :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

w zastępstwie raz w tygodniu moze dostać orzeszka laskowego albo ziemnego :-D też będzie sie bardzo cieszył :ico_brawa_01: tylko z orzeszkami też nie wolno przesadzać bo są bardzo tłuste, podobnie słonecznik...

ale za to moze jeść świeżą koniczynkę i niektóre zioła, zasadź mu też na spodeczku kiełki sałaty - moje je uwielbiały :ico_oczko: wystarczy kupić paczuszke nasion za 1,20zł i na spodeczku połozyć wacik do demakijażu, nasypać ziarenka i czuwać zeby watka była cały czas mokra :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 04 cze 2009, 16:47
autor: karina22
ale za to moze jeść świeżą koniczynkę i niektóre zioła, zasadź mu też na spodeczku kiełki sałaty - moje je uwielbiały wystarczy kupić paczuszke nasion za 1,20zł i na spodeczku połozyć wacik do demakijażu, nasypać ziarenka i czuwać zeby watka była cały czas mokra
Ale ten spodeczek do klatki mu włozyc???bo to wszystko żerne zeby tej waty niepożarł :-D :ico_haha_01: