moj dokladnie tak samo robi, zawsze z pieluszka, jak tylko ma ja przy buzce to odlotoczywiście z pieluchą na głowie,bo śpi z pieluszką,nawet nie nakrywam go kocykiem bo tez potrafi na głowe zarzucić
nie musialam go kolysac na rekach, jejku mam nadzieje, ze to juz tak zawsze bedzie, a nie tylko dzisiaj 
doszedł też do niezłej wprawy w pełzaniu-potrafi się nieźle przemieszczać tym podnoszeniem nonono i odpychaniem kolanami i stopkami. Ale przestał sie skubaniec przekręcać na brzuszek 
a taką miał kiedyś manię....mój P jest komiczny-stwierdził że bedzie go uczył chodzić 
polega to na tym że bierze Ala pod paszki i trzyma go tak żeby stał i muszę przyznać że mój Kropek jest strasznie silny, bo całkiem stabilnie sie trzyma 
oczywiscie tylko kilka sekund, żeby nie zaszkodzić. Ale jaka mają dwa chłopy radochę!!!! no i noszenie na barana.....też się ten mój Łobuz cieszy jak wariat 
dla naszych solenizantów!!!!!
my ciągle tylko na cycu i tak do 6 miesiąca. Planuję karmić ponad rok, o ile dam radę, po lekturze budujących artykułów mnie naszło..... :ico_prezent: :ico_prezent: Dla Cacperka 
u nas identycznie co prawda sprobowlysmy jesc kleiczek z lyzeczki deserek i obiadak ze sloiczka ale nie przepadamy za tym jednak wiec obstal se tylko cycus no i oczywiscie moje mleczko z butli podawne czaqsenm ale po to ze jak wroce do pracy zeby nie bylo problemumy ciągle tylko na cycu i tak do 6 miesiąca. Planuję karmić ponad rok, o ile dam radę
la pod paszki i trzyma go tak żeby stał i muszę przyznać że mój Kropek jest strasznie silny, bo całkiem stabilnie sie trzyma
ale jak mamunia chciala uspic to absolutnie nie chciala bo stwierdzila ze jak popoludniu tak pospala to wystarczbo jej sie zadko zdarza spac tyle pod rzad za dnia mala lobuziara Dlatego cieszmy sie kazda chwila bo niestety przemija bezpowrotnie i juz nigdy nie bedzie tych chwil jakze cudnych i niepowtarzalnychale te nasze Bejbiki już duże.
gdziew się podziewacie i szaleje zabki chyba znowu zaczynają mu dawać znac bo nic tylko by wszystko gryzł a jak dorwie moje palce to od razu do buzi je cchce dać .Jarek dalej siedzi u kolegi a ja zabieram się za obiadek nie mam weny co zrobić chyba kotlety jak bylysmy cieżarówkami to czasem doczytac nie dawalam rady no ale teraz mamy inne zajecie
a u mnie dzi sjajko sadzone z pyrkami i mizeriaa ja zabieram się za obiadek nie mam weny co zrobić chyba kotlety
co sie wysilac bede 
oj terroryzuje nas Hej ja jestem stawiam torcik na 5 miechoe Kacpra
wszystkiego najlepszego dla Kacperka 
Bedzie ciezko ale trzeba sie troszke postarc moze sie uda sprobowac zawsze mozna No to wspolczuje bardzo4.45 i koniec spania chciała się bawić a my byliśmy nie przytomnie
_________________
masz race dana ja się staram narazie mi to jeszcze wychodzi ale ten mały łobuz to juz mi na głowe wchodzi tak mnie szkoli ze szokno niestety dziewczynki ciezko znalezc teraz czasu chociaz troche najwazniejsze ze jeszcze sie trzymamy i musimy sie trzymac przeca nasz wateczek nie moze zaginac
Tak ze musimy zrobic mocne postanowienie przynajmniej sie zameldowc z raz dziennie wtedy bedziemy zagladac Bedzie ciezko ale trzeba sie troszke postarc moze sie uda sprobowac zawsze mozna
a ja sie daje bo nie wiem co mu jest i czego on chce 
połozyłam go a on od razu zasnoł Jarek jeszcze siedzi u kolegi i naprawia złom ( samochody sprowadzane z niemiec ) pewnie pózno wróci ja jeszcze posiedze na necie ,ogladam foteliki dla małego i szukam takiej dużej maty albo materacyka żeby mały się na niej nie slizgał
ach te nasze maluchy niech już im te żąbki wychodzą ja już nie moge się doczekać kiedy mały zacznie siedzieć i sam się będzie bawiłmaly ciagle marudny sam sie nie pobawi teraz mam chwile oddechu bo spi oj terroryzuje nas
ale chudzinka z niej to po mamusi maweronika waży 6600g
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
) no i ja nie popisze z wami bo ten duzy łobuz siedzi na internecie nonstop 
