
A ja wpadłam się pochwalić, mój Karol dziś był na szczepieniu, trochę pomarudził przed snem, ale w końcu usnął, ale nie o tym miało być...... Karol waży 7.050 i mierzy 68 cm, chociaz z tą miarą to nie wiem, bo pielęgniarka go mierzyła a on się tak wiercił mi na rękach.
A u teściowej jak to u teściowej, trochę ciotek się przewinęło, trochę zamieszania, ale ja odsapnęłam, nie musiałam gotować


