
Ewik gratuluje drugiego synusia
kilolek wspołczuje całej sytuacji, jakbym bliżej mieszkała to bawiłabym Kubusiem za darmo. Pomagałam tak wielu dziewczyną jak jeszcze byłam panna. Tak kocham dzieci,ze pieniadze nie graja roli. Oczywiście wtedy pracowałam i tylko popołudniami naińczyłam dzieciaczki
U nas tez z finasami krucho, przed wyjsciem za maż pracowałam na pól etatu, pozniej przeprowadziłam sie do męża i nawet nie miłam prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Teraz też oczywiście nie mam żadnych praw do pieniążków- czasem bardzo narzekam na co ja charowałam prawie 18 lat i na co moje składki. Jak do niczego nie mam prawa
Co do spania to Oleńka spi zazwyczaj dwa razy. Dziś padła mi na trzecia drzemkę o 18 ale jej nie bronie bo ja wiem ze i tak po kąpieli moje dziecko pojdzie dalej spać i dośpi do 5 na sniadanko a pozniej do 8 conajmniej. My chyba w końcu rodzimy zeba wiec stąd osłabienie. Oleńka zresztą ostatnio przezyła troche stresu przez moją wredną teściową. To człowiek , któremu nie wolno sie sprzeciwić bo inaczej zadręczy wszystkich wokół