kilolek, no to u mnie jest tak samo. Maciek słyszy małego dopiero jak się porządnie rozpłacze a wtedy to już trudno go uspać. Ale dziś się nie poddałam i budziłam go za każdym razem jak słyszałam że się Tymek budzi

Teraz poszedł na piwo. Lepiej teraz niż później bo wie że musi wrócić żeby pomóc mi wykąpać małego. Niech idzie, jemu też się coś należy a nie tylko praca i mały w domu.
Jeszcze żeby mały chciał zasnąć to byłoby super


Nie wiem jak u was ale ja mam za oknem piękne słoneczko, miły ostatni weekend wakacji