dzien dobry
za 3 tygodnie Marcelinki
ale zlecialo
moj synus w nocy ciagle kweka i sie napina...ale nie placze wiec doszlam do wniosku ze wielka krzywda mu sie nie dzieje...i mam nadzieje ze samo przejdzie...ze to jest spowodowane tym ze ten jego organizm dopiero dojrzewa!!! Trzymam kciuki !!! za was obie!!w nocy jakas niespokojna nie plakala ale ciazko jej sie zasypialo
Ojejku!!!no nie zazdroszcze tych wydatkow...ale fajnie ze juz synek do szkoly pojdzie...Cieszy sie???wczoraj byłam na 1 zebraniu w szkole syna
jej ile znowu wydatkó się szykuja szokkk
Zrzucasz po ciazowe kilogramy??? Daj znac jak idzie i trzymam kciukiodpoczywam i ćwiczę
A to do aktu urodzenia malej jest wam potrzebny akt urodzenia P.??? bo w Uk tylko dowod musielismy pokazac przy rejestracji Szymka...Ale co kraj to obyczaj...nam wyda ten akt malej bez aktu P.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość