Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Haloooo....

Napisałam rano posta mi go wcięło

Wyjazd majówkowy raczej do udanych nie będzie uzany. Stale padało i było zimno. Dzieciaki prawie cały czas były w domu, Bartek szalał i wieczorami wszyscy mieli już dość. Jak wyjeżdżaliśmy to dopiero pokazało się słonko Ta pogoda w tym roku jest okropna

Antosia od niedzieli potrafi sama siadać. Kładzie się na brzuszku najpierw, potem podciąga się na rączki i przesuwa się w tył aż usiądzie. Słodko to wygląda. Zaskoczyla mnie na maksa. Czytałam gazetę i patrzę sie na nią a ona siedzi. Moja dziewczynka dzielna

Tu widac zębolka :))

A tu jak Antosia je, a raczej wszystko ląduje obok.

Jestem i ja

Antosia od niedzieli potrafi sama siadać.

Gratulacje dla Antosi.
Przyznam się, że wam zazdroszczę, bo u nas rehablitacji c.d.
Dalej jest to nieszczęsne napiecie miięśniowe i asymetria.
Lekarka stwierdziła, że jest opóźniony o 2,5 miesiąca.
Z tymi ćwiczeniami normalnie już nie wyrabiam, bo cały czas Szymon sie kręci a ostatnio nawet i on próbuje ćwiczyć Pawełka i odejść nie mogę ani na krok.
No to sobie ponarzekałam

Hellloooo

U nas słoneczko i pranie juz się suszy :)

Antosia ostatnio jest płaczka straszna, jak mnie nie widzi to jest taki lament że glowa pęka

Przyznam się, że wam zazdroszczę, bo u nas rehablitacji c.d.
Dalej jest to nieszczęsne napiecie miięśniowe i asymetria.
Lekarka stwierdziła, że jest opóźniony o 2,5 miesiąca.

Sylwia to powiedz od czego to jest zależne. W ciąży wszystko przecież było ok. To jest dziedziczne, mówiłaś kiedyś że z Szymkiem tę tak miałaś?! Czy mały z tego wyjdzie.
Tym opóźnieniem się nie martw, maly szybko to potem nadrobi

Hejo!

Ja dziś siedziałam całe popołudnie z dzieciakami na placu zabaw. Antosia dostała banana i nawet nie marudziła. Jak przyszliśmy to się na mnie rzuciła :)) Dałam jej dziś po raz pierwszy sztuczne mleko. Na początek 100 ml i wypiła całe bez problemu Zazwyczaj marudzi ok 23 i też jej dam znowu, zobaczymy jaka noc będzie. Ale wiem że trudno będzie, ona tak jest do mojego przyzwyczajona

Miłego wieczoru

hej hej

Antosia ostatnio jest płaczka straszna, jak mnie nie widzi to jest taki lament że glowa pęka

I jak tu wrócic do pracy

Sylwia to powiedz od czego to jest zależne. W ciąży wszystko przecież było ok. To jest dziedziczne, mówiłaś kiedyś że z Szymkiem tę tak miałaś?! Czy mały z tego wyjdzie.

Szymek miał asymetrię a Paweł ma dodatkowo jeszcze nadmierne napięcie mięśniowe.
Asymetria jest od tego, że tak był ułożony w czasie ciąży i dlatego jedną stronę preferuje bardziej.
A to napięcie to nie mam pojęcia.

Dzisiaj z rana chodzilismy na dworzec PKP oglądac pociagi, później spanko.
Dzisiaj nie udało mi się uspać ich jednocześnie i najpierw spał Szymek a jak tylko zdązył zasnac Paweł to Szymon się odbudził.
Zamieniłam gondole na spacerówkę i jest ciekawie.
Szymek ma teraz bliżej do małego i cały czas go dziubie.
Dzisiaj nawet na spacerze bardzo sobie nie pospał bo zaraz było dzidzi wstawaj i wyciągał mu smoczek i co chwilę robił a kuku
W dalszym ciągu walczymy z pampersami i jak na razie bez rewelacji.
Pieluchy zakładam mu tylko do spania a jak chodzi w spodenkach to często zdarzają mu się wpadki.
Ale ciągle mam cicha nadzieje, że do września się wyrobimy.

Hejo!

U nas w week bardzo padało, a dziś mnie słoneczko obudziło. Aż chce się wszystko robić

Sylwia teraz w Biedronce są fajne akcesoria do nauki siusiania. Może go to przekona. Ale najlepiej w wakacje dzieciaki łąpią to. Stale na dworze. Bartuś często pod krzaczek sie załatwiał , zreszta do teraz mu zostało

Wczoraj wyrabialiśmy dzieciakom zdjęcia do paszportu. Antosia zagryzła dolną wargę i wygląda śmiesznie

Antosia obraziła się na butelkę i dalej tylko moje mleczko jest nr 1 a już myślałam że będzie dobrze.
Miłego dnia

hej

Pawełek juz 3 dzien gorączkuje i strasznie marudzi.
A ja ledwo zipię.
Jutro mam Szymka podrzucić do siostry na dwie godzinki to chociaż wtedy odetchnę.

Antosia obraziła się na butelkę i dalej tylko moje mleczko jest nr 1 a już myślałam że będzie dobrze.

bo ona wie co najlepsze

Stawiam za 6 miesięcy Pawełka.

Dzisiaj juz goraczka ustapiła i pojawiła sie wysypka tak wiec to była 3 dniówka.
Była u mnie siostra i wzieła Szymka na spacer a ja zostalam tylko z Pawełkiem.
Normalnie luzik ugotowałam obiadek i posprzątałam w szafce a poza tym jestem taka zrelaksowana.

witajcie!

dla Pawełka


My dziś popołudnie spędziliśmy na działeczce u moich rodzicow, a wieczorkiem gril. Luzik tak samo.
Antosia przez te nasze spacery juz się troche opaliła, ładnie juz jest rumiana

Normalnie luzik ugotowałam obiadek i posprzątałam w szafce a poza tym jestem taka zrelaksowana.

A to tylko kilka godzin bez Szymusia, a pomyśl sobie cały weekend?! Chodziłabyś mega zrelaksowana i pewno mocno stęskniona

Dzisiaj juz goraczka ustapiła i pojawiła sie wysypka tak wiec to była 3 dniówka.

Dobrz że to nic gorszego.

Dziś Antosia nawet ładnie jadła. Zjadła kaszkę, trochę zupki (1/3 tego dużego sloika ) i na deserek tarte jabłuszka z biszkoptem i poza tym moje mleczko. Próbuje jej dawać wode w niekapku
Coś w tym stylu
Jak na razie efektów brak. Bardziej traktuje to jako gryzak