Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no i nie byłam jednak,jak wróce z wyjazdu to zadzwonie i się umówię.....dobrze zrobiłam tak mi się wydaje...
leje u nas deszcz....beznadzieja mam nadzieje że jak pojedziemy w gry to będzie snieżnie jednak....
Paulinka właśnie zasypia...
Wczoraj jeszcze byłam na zebraniu w szkole bo pierwszy semestr sie sonczył...i bal miał wczoraj Piotruś....
moni a twoja teraz idzie do szkoły????

moni a twoja teraz idzie do szkoły????

Martyny rocznik jest ostatnim rocznikiem gdzie mamy wybór. My ją zostawiamy jeszcze w przedszkolu i od września będzie chodzic do grupy 6latków, niby taka dawna zerówka.
Wych. mówi że ona spkojnie nadaje się już do pierwszej klasy... że intelektualnie rówieśników wyprzedza tak o 1,5 roku a nawet dwa. Ale ja i tak wole aby miała dłuższe dzieciństwo

Jakiś czas temu to moje dziecko było tym ostatnim rocznikiem - ciekawe czy będą kolejne ostatnie


Aga a ty masz komunie chyba w tym roku? Jakieś przygotowania już w toku?

pewnie ,ja też byłam tego zdania....

kurde ale u nas pogoda 10 stopni i słonce jak wiosna
a w poniedzuałek na sankach byliśmy
masakra
nie wiadomo jak się ubrać....

lilo nie u nas komunia jest w trzeciej klasie...wiec mam jeszcze sporo czasu do tego wydarzenia.....

co u was dziewczyny???

u nas zima od nowa. A tak to nic się nie dzieje ciekawego.
Martynka zdrowa, ale znowu jakaś epidemia się zaczyna i mam nadzieję że ją i teraz ominie. Bo ona nam jeszcze tej zimy nie chorowała.

moni to tylko pozazdroscic ze sie tak trzymacie,ja mam nadzieje że nas już nie złapie,bo w poniedziałek wyjeżdżamy......już sie nie mogę doczekać......
u nas dziwna pogoda,raczej przedwiośnie....
Piotruś jeszcze 3 dni w szkole i ferie....juhuuuu ciesze sie jak to ja bym je miała,ale w koncu i ja odpoczne od tego obowiazku szkolnego...

i ja odpoczne od tego obowiazku szkolnego...

dokładnie... na rodzicach też to się odbija

już za dni parę... widzicie mój suwaczek a co tammmm
Kobiety po 30-tce górą

moni phi - młoda siksa jesteś


U mnie właśnie chorobowo było - najpierw Piotruś potem Jula. Jula gorzej przeszła, jakiś wirus, gorączkowała nam tydzień, ale odpukać obyło się bez antybiotyku


Jakoś nastroju nie mam, sama nie wiem czemu, chyba przemęczenie po prostu...