Strona 211 z 228

: 18 sty 2011, 22:23
autor: zborra
Qanchita, dzięki za link....my mamy jeden dla Hani i teraz przyda się dla Tomka, to będziemy mogli śmigać....nawet nad jezioro podjechać, zawsze to lepiej niż w upał pchać się z wózkiem.
no to Jolka jest mądralińska bardzo!
Tom też cykor, silny jest i spokojnie mógłby chodzić, ale on się boi i ten mamy palec to działa cuda hahaha
no gonić się też uwielbia! a telefon, bierze do ucha i dzwoni :-D brzdące kochane.
Mówisz, że takie prezenty robią nietrafione? szkoda...szkoda ich kasy....przecież zawsze można zapytać nie? i kupić coś, co się przyda i ucieszy
no..my raczej od chrzestnego ten fotelik dostaniemy. chrzestna nie pyta na razie, mam nadzieję, że nie kupi zabawki....czasem kupuje super ciuchy i może lepiej niech tak będzie. chciałabym jeszcze z nuka niekapek, więc może komuś podpowiem. My mamy już autobus z fisher price. A podoba mi się jeszcze kosiarka z fishera albo playscool...więc może i to?
wisnia3006, ale mówicie o takich rowerkach tych do pchania? ja tego nie lubię, ale Hania też miała i pojeździła sobie dosyć na tym.....więc w sumie warto to mieć chyba
a ZUza już stoi? to taki stolik edukacyjny to fajna sprawa nie?

: 18 sty 2011, 23:27
autor: karmelka
My na lato albo dpiero jak skończy 2 latka chcemy taki rowerek do odpychania sie nogami,bo on świetnie uczy panowania nad równowagą :) widziałam takie drewniane

: 19 sty 2011, 09:35
autor: Qanchita
Dziewczyny, rowerek to coś takiego mam na myśli.
http://allegro.pl/rowerek-arti-panda-po ... 82065.html
Mówisz, że takie prezenty robią nietrafione? szkoda...szkoda ich kasy....przecież zawsze można zapytać nie?
No oni raczej nie pytają co się może przydać. Kupują to co im wygodne :ico_noniewiem:
A podoba mi się jeszcze kosiarka z fishera albo playscool
Moje bratanice mają kosiarkę, na gwiazdora dostały. Super jest. Wydaje odgłosy, rusza oczami i zachęca do zabawy gadając "dobra robota, dobra robota" albo "do robboty" itp.

: 19 sty 2011, 13:42
autor: tibby
A ja myślałam, że ten fotelik rowerowy to coś co jeździ :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
a taki rowerek jak pokazałaś z tą pandą, to moja mama powiedziała, że Tobikowi kupi na roczek.
My na 2-latka chcemy kupić rowerek właśnie to odpychania się nogami bez pedałów.
A co na roczek - hm, może taki samochodzik do jeżdżenia jak ma Jolka na zdjęciu... Sami jeszcze nie wiemy. :ico_noniewiem:

: 19 sty 2011, 20:44
autor: zborra
karmelka, tak, świetne te rowerki....Hanka dostała chyba na 2latka właśnie i wiecie, że nawet w ostatnie wakacje za bardzo na nim nie jeździła? łatwiej jej idzie na zwykłym rowerze z bocznymi kółkami. a szkoda, bo te biegowe świetnie rozwijają równowagę...no cóż, moje dziecko jest inne....
Qanchita, no widzissz, to może ktoś tę kosiarkę kupi jeszcze hehehe
no, właśnie o takim rowerku myślałam....to w miarę fajne jest
tibby, myślę, że jeździk to dobry pomysł, jak nie macie. spokojnie i w wakacje na nim jeszcze poszaleje...

jak u Was w ogóle? u nas już 1.5tyg kataru...kaszel trochę, więc inhalujemy
dziś noc była koszmarna! musieliśmy z nim na zmiany spać na kanapie....porażka. w dzień też dziwny, nie chce jeść........nie wiem, zęby? ale które? na kły mi co prawda za szybko, ale nie wiem, bo nie daje sobie zajrzeć....

: 19 sty 2011, 22:59
autor: Qanchita
zborra, zęby chyba nie. Po tych dwójkach powinno się na jakąś chwilę uspokoić chyba, no nie? Jolka jak była przeziębiona też nie chciała jeść. Pisałam już, że cały kg w ciągu miesiąca mi schudła :ico_noniewiem:
A co na roczek - hm, może taki samochodzik do jeżdżenia jak ma Jolka na zdjęciu
Polecam:) Później tę boczną obudowę się zdejmuje (kiepsko widać to na zdjęciu) i maluch może sam włazić i złazić ile mu się podoba! Na allegro kupiłam za ok 120 zł z przesyłką a w sklepach po 169 takie były :ico_szoking:

[ Dodano: 2011-01-19, 22:02 ]
Ja myślałam jeszcze o takim wozie drabiniastym dla dzieci:) Można wozić malucha albo dzieciak sam może sobie załadować zabawki i ciągnąć. Tylko kurde dużo już gratów mamy w domu. Zaraz nie będzie gdzie tego trzymać :ico_olaboga:

: 20 sty 2011, 11:17
autor: MamciaKochana
zborra, Lilcia to samo od paru dni i wlasnie nie moge rozroznic czy to chorobsko czy zeby, wiec dzis sie do lekarza wybieramy :ico_noniewiem:

: 20 sty 2011, 11:24
autor: moni26
Qanchita rowerek jest bardzo fajny i praktyczny - mówię z własnego doświadczenia a raczej Martynki. Dostała go jak miała 1,5 roku, początkowo tylko siedziała w nim i korzystała z podkładki na nóżki , a z biegiem czasu jak rosła to już dostawała do pedałem. I dopiero po ostatnich wakacjach oddaliśmy go.
Nic się nie połamało, jedynie co to kolor stracił od słońca. Aha jeszcze jedno :-) jeżeli nie lubisz hałasu na spacerkach to nie pokazuj dziecku że są tam melodyjki i dźwięki :-D My nie założyliśmy w ogóle baterii

: 20 sty 2011, 11:38
autor: Qanchita
rowerek jest bardzo fajny i praktyczny - mówię z własnego doświadczenia a raczej Martynki
Wiem wiem:)
Sama kupiłam podobny na roczek starszej chrześniaczce :-D Rowerek dopiero tego lata został wyrzucony (po prawie 6 latach) ale w międzyczasie jeszcze 3 młodsze bratanice go eksploatowały :-D

: 20 sty 2011, 15:10
autor: pinko
hej dziewczyny, jesteście zainteresowane próbkami pieluch pampers? Tu można zamówić: link usunięty przez obsługę forum