
Witajcie
Dawno nie zaglądałam ,ale jakoś brak czasu.
ostatnio spędziliśmy troche czasu z Oleńką w Krakowie u moich rodzicow
Oleńka tak fajnie wszystko podziwiała a to tramwaj a to gwar ludzi na rynku
rozbrykała sie bardzo.Później wróciliśmy do domku i zabraliśmy sie za zaległości. Chciałam przed powrotem męża do pracy zrobić generalne porzadki.
U mnie jest ciut na odwrót jak jestem sama to Oleńka grzeczniejsza jest. Tatuś jest za bardzo uległy i Oleńka potrafi to wykorzystać
Fajnie ze nasze bobasy tak już urosły. My ostatnio nocki tez mamy z małymi pobudkami,ale zle nie jest.
Moja odrobinka wazy tylko 7.300 ale jest zdrowiutka morfologia super, mocz w porządeczku
Tylko dalej czekamy na te nieszczęsne zęby-ale ja ponoć miałam rok jak miałam pierwszego wiec Oleńce też się nie spieszy
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich ,ktorzy skończyli swoje 10 miesięcy