Strona 213 z 279

: 03 kwie 2009, 12:42
autor: karolina-ch
i jeszcze kornel na dworku na rowerku
Obrazek
Obrazek
kornel w transie w trakcie tanca

[ Dodano: 2009-04-03, 12:44 ]
Anito piekne fotki, ale masz teraz kawalera :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: w sumie dwoch :ico_brawa_01:

: 03 kwie 2009, 12:57
autor: 79anita
Karolina ale nas wzielo na wklejanie jednoczesnie :ico_oczko:
Super foty Amelka super babaeczka bardzo podobna do tatusia a tort piekny az mam smaka na slodkosci :ico_oczko: fajnie ze dzieci maja siebie i nawzajem sie dogaduja...

: 03 kwie 2009, 13:30
autor: karolina-ch
no roznie to bywa z tym dogadywaniem :ico_szoking:

yvone mialam ci pisac juz wczesniej ze ja mialam taka podobna sytuacje z ksiedzem bo my tez mamy tylko slub cywilny a ja bylam chrzestna dla kornela a moja siostra samotna matka chrzestna dla amelki, ale z ksiedzemsie dalo ugadac, wytlumacyzlismy wszystko i bylo ok, a jeszcze zeby bylo malo ja nie mialam bierzmowania :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: i ustalilam z ksiedzem ze zdam bierzmowanie po chrzcinach bo tak wyszlo z terminami a my bylismy tylko troche w polsce, a jak sie taki drugi ksiadz dowiedzial to myslalam ze nas rozerwie, a wiedzial ze my bez koscielnego jakby wiedzial ze ja bez bierzmowania to by chyba wogole padl :ico_szoking: :ico_szoking:

wiecie co my myslimy coraz powazniej o drugim dziecku, chcemy pojechac na wakacje w lipcu, odpoczac i jak wrocimy to zaczniemy myslec, bo w sumie jak tak pomyslec to nigdy mzoe nie byc tak bardzo odpowiedniego moementu a wiem ze wiele rzeczy sie sama uklada z czasem, poza tym chcialabym zeby bylo 3 lata roznicy, problem tylko w tym z eja juz mam dwojke prawie codziennie, ale mam nadzieje ze moja siostra wtedy wiecej mi bedzie pomagac, :ico_oczko: nie chce jej pytac o zdanie ani planowac razem z nia bo w sumie to moja decyzja i mojego meza, mzoe to glupio brzmi, ale ostatnio bardzo powaznie mysle o drugim dzidziusiu i wiem ze moj maz tez, postanowilismy pomagac mojej siostrze ale w pewnym momencie ona bedzie musiala zrozumiec ze my tez mamy swoje plany, sama nie wiem cyz to dobrze brzmi co wam chce napisac....
poza tym jestesmy tu w anglii na liscie w oczekiwaniu na jakis domek, ktory jest taki jakby socjalny, staramy sie o to z mezem bo majac dziecko jest latwiej cos takiego dostac a wtedy jest to dom prawie jak wlasny a za pare lat mozna wykupic za pol ceny, poki co na kredyty nas nie stac a wynajem tez jest drogi, a poniewac pod koniec roku rusza jakis nowy program mysle ze jakbym byla w ciazy to wtedy zmienia nam kryteria, bo gdybysmy teraz dostali cos to napewno tylko dwie sypilanie, mysle o mnie, mezu i amelce a jak za rok sie urodzi dziecko to nie bede znowu latac za innym domem z trzema, wiecie o co chodzi??? sama nie wiem, tylko papierkow z tym ale warto tego pilnowac i pomyslec bo skoro inni z tego korzystaja to czemu nie, no sama nie wiem.... zaczelam sie tak powaznie zastanawiac nad wieloma rzeczami, staram sie zmienic pare rzeczy, zaczynajac od mojej wagi, probuje sie zmotywowac tym wyjazdem do turcji, a jak patrze na siebie to az sie plakac chce, :ico_placzek: :ico_placzek:
tu zwalek i tam, oj szkoda gadac :ico_placzek: :ico_placzek:

: 03 kwie 2009, 18:37
autor: Pruedence
Karolinko fotki super, a co do waszych planów, brzmią rozsądnie i owszem fajnie,że pomagasz siostrze ale wasza rodzinka jest na pierwszym miejscu i jak zamierzacie mieć drugiego dzidziusia to pewnie szybciej nież później, może uda nam się mieć podobny termin :-D bo ja też w tych okolicach myślę o drugim, tylko nie wiem czy mi się uda :ico_ciezarowka:
A co do wagi, mam podobny problem, przed poprzednią ciążą schudłam 10kg, i teraz brakuje mi do tamtej wagi 4kg, ale jakoś nie mogę się tego pozbyć ,zwłaszcza brzuszka.
Ale trzeby by sie zmobilizowac i tyle.

Anita- bardzo ładne zdjęcia, Kaceprek to już kawał kawalera.

Ela- no Amleka to jest mega wygadana, zazdroszcze, Tosia dalej mówi pojedyncze słowa, sporo powtarza czasem się pojedynczymi słowami bawi, ale jakoś specjalnie ich nie łaczy, więc prędkiego mówienia nie oczekuje.

Pogoda wprost boska, nas dziś było 22stopnie, niani poszła z Tosią na kopiec Kraka i młoda była 5h na polu, z czego 2 spała w wózku w słoneczku :-D
Ja sobie dziś umyłam okna i zmieniłam pościel, wczoraj odkurzałm to mi się dziś już nie chce. Wczoraj był u mnie przyjaciel, wypiliśmy po 3 redsy, poplotkowaliśmy, poopowiadał mi o swojej nowej dziewczynie :-D której jeszcze nie znam, ogólnie bardzo fajnie.
A jutro moja mama ma urodzinki więc spedzamy dzień u dizadków, najpier jakieś zakupy a potem sparek itp.

: 03 kwie 2009, 18:57
autor: karolina-ch
ja nie wiem jak z tym mowieniem, bo Amelka moja bardzo powtarza niektore rzeczy,np. mowi lulu, mowi cycus jak chce przed spaniem, pojedyncze slowa ale takie jeszcze niepelne, ja tam wiem o co chodzi, i pokazuje paluchem wszystko, a najlepiej jak moj maz przychodzil z pracy i mu opowiadam co amelka robila a ona wszystko pauszkiem pokazuje albo leci po nocnik bo slyszsy jak opowiadam ze np,siedziala na nocniczku, ale jaja :-D :-D

jakie maja wasze maluchy lozeczka???ja postanowilam amelke chyba przetrzymac w drewnianym tak do drugiego roczku moze troche dluzej, u nas problem bo sa schody i na gorze mamy dwie sypialnie wiec jakby ona chciala wychodzic z lozeczka i isc do nas to bym sie bala ze spadnie ze schodow albo cos :ico_olaboga: poza tym mysle z etakie drewniwne co ma normalne ze szczebelkami jeszcze moze byc :ico_oczko:

: 03 kwie 2009, 19:33
autor: Janiolek
karolina-ch, pewnie ze mozesz poczekac z łóżeczkiem, niby te male sa nawet do 3 lat.
Lenka sobie cos tam powie ale nie za wiele, chociaz bardzo sie jej spodobalo mowienie "opa!" jak wchodzi np. na wysoki krawężnik. :-D No i nie wiem czy wam mowilam, ze rozwiazala sie zagadka: Lenka mówiła "jeba!" i kurcze nie wiedzialam o co chodzi, martwilam sie ze przeklina :ico_oczko: przeciez nie przeklinamy przy niej, no nie mowie moze raz czy 2 sie zdazylo, ale nie jest to czesta sytuacja. No i w koncu w srode zrozumialam ze "jeba" znaczy "chleba", bo w koncu pytam ja czy chce chleba :-D No i pierwszy raz lenka zrobiła "nie, nie, nie" i pomachala paluszkiem - o tak :-D :ico_nienie:
Chociaz jak zobaczylam dzis w Krainie Patryczka, który upomniał Aishę jak stawała na krześle "Nie wstawaj! Siedz! Slyszysz?" to stwierdziłam, że wiele przede mną :-D

: 03 kwie 2009, 20:00
autor: karolina-ch
u nas jak cos ktos robie zle to albo kornel albo amelka nu nu nu i paluchem :ico_nienie: , naklepeij jak siebie nawzajem pouczaja, szok, tyle smiechu aha i u nas jest na biezaco odz, czyli chodz i najlepiej za reke, kornel jak amelke zlapie to koniec musi isc i juz :ico_szoking:

: 03 kwie 2009, 22:00
autor: Yvone
Ale zdjęć. Naprawdę super, jak się dzieci zmieniają. Amelka taka pannica, a Kacperek kawaler.
Karolinko to co piszesz jest mądre. Masz rację, kiedy mówisz o swoim mężu, córce i siostrze. Ja myślę, ze ona zrozumie waszą decyzję, a konsultować jej nawet nie powinnaś. Co do planów to trzymam kciuki.
Dziewczyny, a ja myślę nad tą piaskownicą. Dzisiaj Amelcia była wśród innych dzieci i zauważyłam jak bardzo ona chce być z grupą. Ona chce wszystkiego tego co inne dzieci. Czwórka miała kubusie play i ona też chciała, a dostała niekapka i soczek. Był płacz i wcale nie dała się przekonać, ze ma śliczny kubeczek, bo chciała. Potem dzieci jadły ciastka, a ona banana i znowu płacz, bo chce ciastka. Jedna z mam dała jej. Ale najgorsze, ze wzięła w końcu wyżebrała tego kubusia, od jednej z mam. I mimo iż mówiłam, żeby nie dawała jej, bo jak to razem będą pić. Przecież mogą być zaziębieni. Wyrzuciłam, ale Amisiek już popróbowała.
Tak sobie myślę, gdzie znaleźć złoty środek. jak ją nauczyć, by dbała o swoje i nie dawała się wykorzystywać, a jednocześnie nie była egoistką. Jaj nauczyć jej asertywności. To jest naprawdę trudne. A najgorsze, ze nie wiem czy nie popełniam błędów. Ech, bądź tu mądry i pisz wiersze.
A u nas dzisiaj było 21 stopni w cieniu. Biegaliśmy w krótkim rękawku, a Amisiek w samym bodziaku i kamizelce.

: 04 kwie 2009, 12:27
autor: Aga78
śliczne zdjęcia :ico_brawa_01: każde bez wyjątku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ania jak widać podświadomie szykujesz się na drugiego dzidziusia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ...." przed poprzednią ciążą schudlaś..." :-D :ico_oczko:
:ico_brawa_01:

Karolina- bardzo słuszne wywody, kibicuje Wam bardzo :-)

Ela Ty jesteś tak wspaniałą mamą :ico_brawa_01: o wszystkim myślisz :ico_brawa_01: żadnych błędów nie popełniasz, na wszystko przychodzi czas i też wszystkiego nie da się nauczyć dziecka tak odrazu...samo musi na własnych błędach i spostrzeżeniach........... aczkolwiek żal serce ściska jak widzi się czasem nieudolność naszej pociechy wśród innych dzieci...jej smutną minkę i czym starsze dziecko tym gorzej

: 04 kwie 2009, 12:35
autor: Janiolek
Tak sobie myślę, gdzie znaleźć złoty środek. jak ją nauczyć, by dbała o swoje i nie dawała się wykorzystywać
jak sie dowiesz to mi powiedz. Mi tez sie przyda taka nauka bo ja sie sama z siebie daje wykorzystywac i jeszcze mnie to cieszy.Aga78, po ilu latach twoj maz sie zorganizowal? Bo ja czekam z niecierpliwoscia na ten dzien kiedy to sie stanie :ico_oczko: