dziekuje wam wszystkim i kazdej z osobna
za slowa otuchy, w sumie morale mam ok ale wiele jeszcze przede mna, wszystko okaze sie po porodzie bede was trzymac w temacie na biezaco
sylwia (moja imienniczko) super ze wyniki masz ok cukier to powazna sprawa
mieszkam w Paryzu na opieke medyczna raczej narzekac nie moge
torba juz spakowana bo zeby nie bylo za pieknie mam ciaze zagrozona porodem przedwczesnym caly czas na lekach i juz od 1,5 m-ca leze w domu tylko na badania wychodze KTG raz w tyg no i cala reszta, ale najwieksze zagrozenie mija za 2tyg, i w koncu bede mogla funkcjonowac w miare normalnie
martaraz nie ma to jak w domu ale wypoczywaj duzo, mamy ten sam termin a u mnie szyjka ma tylko 18mm i do tego rozwarcie na 1 palec, jezeli nie masz rozwarcia to jeszcze nie jest najgorzej ale lez duzo i najlepiej z poduszka pod nonono oby malenstwo zbyt mocno na szyjke nie uciskalo, zostalo nam juz niewiele do konca, trzymaj swoje malenstwo w ciepelku najmniej do konca 36tyg pozniej to juz sprawa tylko wagi bo wszystkie narzady dzidzius juz ma w pelni rozwiniete;