a przypomnij, jak Jola reagowałą? długo płakała????
No płakała
Jeszcze w tym okresie akurat miała problemy ze zdrowiem, wtedy ta alergia pokarmowa na zwykłe mleko modyfikowane wyszła i taka biedna była bo pewnie ją brzuszek bolał a tu jeszcze obca kobieta przyjeżdża do domu, próbuje się nią opiekować a mama chowa się po kątach
Potem jeszcze z miesiąc u niani była taka troszkę smutnawa i taka zrezygnowana ale już nie płakała, tylko jak ją zostawiałam to trzymała się mnie kurczowo i wtedy była mała histeria
No ale co miałam zrobić... znam "ciocię" od ponad 20 lat i wiek że jest super kobietką.
No ale teraz jest super. Co prawda jak ja ją wiozę to też nie za bardzo chce zostać ale jak mąż to robi mu tylko "pa-pa" i już zadowolona u cioci.
to może ją ubłagam, żeby ona przyszła ze 2razy do nas.....
Jak to "ubłagam"...jeśli kobiecie zależy i naprawdę kocha dzieci to dla Jego dobra powinna na skrzydłach przylecieć
moja mama nie ma siły już na takie opiekowanie....często się źle czuje, słabnie
To zdrówka dla Mamy, bo taka babunia to skarb (którego nam bardzo brakuje)! Pamiętam jak pisałaś kiedyś o tych jej pomysłach na zabawę