: 28 maja 2012, 14:36
Już chyba troszkę lepiej. Mdłości rzadziej mam. Z dzidzią wszystko ok.- wybacz![]()
leż i się nie stresuj ... wszytko będzie dobrze
I może już nie będę musiała leżeć, chociaż i tak nie leżałam, bo nie ma jak.
We wtorek ide na badania, strasznie sie boje na czczo. Bo jak sie budze od razu musze coś zjeść bo inaczej mnie okropnie mdli. Zobaczymy.
A w przyszły poniedziałek ide na kolejną wizytę.
Na razie mam luteina dowcipną, że się tak wyrażę i no-spe trzy razy dziennie. Plus rzecz jasna kwas foliowy i biore te tabletki na mdłości.
A dziękuję. ;)ale co ja widzę Kasia90, gratulacje i oszczędzaj sie kochana![]()
Jak ja się cieszę, że mamy to już za sobą! Pewnie Wam ciężko z tą kupką. Ale na Karolka też przyjdzie czas.tylko kupka niestety jeszcze nie opanowana i robi w majtki
U mnie też go brak, ciąża, komplikacje, mdłości, złe samopoczucie, a to dopiero początek, bo do tego Kinga na bieżąco, co weekend prawie szkoła, zaczynają mi się już egzaminy, sesja, do tego pracę piszę, musze 1 rozdział do połowy czerwca oddać. I jeszcze Kamila rodzice się rozwodzą. Za dużo jak dla mnie ostatnio. Jeszcze Kinga bić zaczęła. Nie wiem już co mam z nią zrobić.wybaczcie brak czasu