Hej laseczki, sorki ze malo pisze ale ja po fazie poddania sie dolom teraz absorbuje sie czytaniem o optymizmie, psychologii i tego jak dojsc do rownowagi wewnetrznej hehehe... Dzis ukladalam afirmacje i mam je przeciwstawiac kazdej negatywnej mysli jaka sie w mojej glowie kluje... hehe.... teoretycznie powinnam afrmowac sie caly bozy dzien aby ten pomysl zrealizowac
No ale przynajmniej nikt mi nie zarzuci sie nie walcze
Kurcze, tyle bylo tych postow ze nie pamietam kto, co i jak... ale pomalutku....
Ja sie depiluje kremem do depilacji bikini "veet", jest ok, na wosk zdecyduje sie jak urodze bo w ciazy nawet wyrywanie brwi mnie boli wiec nie wyobrazam sobie nawet, brrr......
KArmic zamierzam mieszanie. Zuzie karmilam pelne 6 miechow tylko piersia, chowala sie super, nie chorowala, nic jej nie brakowalo. Dominisiu, podobno nie ma czegos takiego jak "zle" mleko. Mleko kazdej matki jest dostosowane dla potzreb jej dziecka. O to bylabym spokojna. Na pewo wtedy dasz ziecku wszystko co najlepsze. Powiedz tylko w szpitalu aby polozna ci pokazala jak przystawiac dziecko, jak wkladac mu sutlka do buzki 8cyce takie wielkie a buzka malusia, na poczatku nie wiadomo jak sie do tego zabrac tym bardziej ze dosc duzo trzeba dzidziusiowi tego cyca wlozyc: nie tylko sutka ale i otoczke)wtedy sie unika naderwan i krwawien z sutkow. Choc pierwsze dni i tak bola.... potem luzik i wygoda. Ja tym razem nie zamierzam karmic tylko piersia , bo: moje doswiadczenie mi pokazalo ze moj cyc moze byc latwo wrobiony w zadanie smoczka: Zuza chciala ssac przez godzine i co godzine wiec padalam z nog. Fakt dzieki temu szybko schudlam bo mi wyjadala duzo kalorii z mleczkiem ale nie wyobrazam sobie zeby w takiej sytuacji jeszcze zajmowac sie domem, gotowac, miec starsze dziecko itp... po prostu ciezko to zaplanowac... Z butla bedzie mi latwiej... MAm zamiar karmic w dzien na zmiane, raz cycek raz butla tak aby buutla wypadala na noc, ew. cycek w nocy... Ale zycie pokaze jak to bedzie....
Co tam bylo jeszcze? Aha, Dominika, tez bym sie wkurzyla na twoim miejscu, ale trudno teraz juz po klockach, nie przejmuj sie!!!
I milo Was poznac
JA jestem KAsia, urodzona 13 maja 1980 roku. Ale stara jestem, co?
A mieszkam w Geteborgu.