Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

16 lip 2012, 10:38

magduś81, no właśnie Madziu, co się dzieje? Co to za szpital?

u nas coś Zosia się wczoraj troche kiepsko poczuła. Wracaliśmy od mojej mamy i Zosia zrobiła się bladziutka jak papier i prawie nie było z nią kontaktu. Powiedziała tylko, ze brzuszek ją boli. Jak tylk oprzyjechaliśmy na miejsce, to zaraz po wyjściu z auta zaczęła zwracać. W domu zrobiłam jej miętę i już było lepiej, zjadła kromeczkę chleba z masłem, a zaraz potem upomniała się o wiecej i chciała z serem. P jej zrobił i zjadła tak, jakby nigdy nie jadła nic lepszego :-) W nocy miała lekki stan podgorączkowy, ale juz w porządku ufff....

Awatar użytkownika
magduś81
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1790
Rejestracja: 25 sie 2008, 15:21

17 lip 2012, 07:55

magduś81, no właśnie Madziu, co się dzieje? Co to za szpital?
ide na planowaną operację kolana. Strasznie się boje zostawić chłopaków na tyle dni z K :ico_sorki: mam nadzieje ze będą cali jak wróce. Samej operacji się nie boje tylko tego :ico_placzek:
A ide na Borowską.
ze brzuszek ją boli.
bidulka. Maksia jak zje coś nie tak to często boli brzuszek, muszę bardzo uważać co on je taki jest delikatny.

Uciakam się zbierać bo musze byc tam po 8 a już poraz :)

Trzymajcie kciuki żebym szybko do domku wróciła.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

17 lip 2012, 08:36

ide na planowaną operację kolana. Strasznie się boje zostawić chłopaków na tyle dni z K
będzie dobrze. Ja jak wyjeżdżam na konferencje, to też zostawiam Zosię i jest naprawdę w porządku. Wiadomo, że tęsknię i mała też, ale takie sam na sam z tatą też jest potrzebne. Trzymam kciuki za operację.

Ja wczoraj zaczęłam jeździć na rowerze - godzinkę dziennie. Dzi spada, ale jak przestanie, to wieczorkiem znowu siadam na rower. Czas się za siebie wziąć, bo wstyd, że tak się zapuściłam :ico_placzek: mam 10kg na plusie :ico_placzek: od zeszłego roku :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

17 lip 2012, 22:52

Dziękuję bardzo wsyztskim za gratulacje. Chłopaki sie ciesza, choc nieodbrzy sie zrobili niemilosiernie, zwłaszcza Michal, zapewne z zazrości.
kilolek, co tam u ciebie?
chcialoby się npisac "pomalutku" ale to nie prawda, leci dzien za dniem w szalonym tempie. Sporo mam na głowie, najwiecej z Kuba, bo trzeba z nim duzo ćwiczyc i pracowac, teraz w wakacje jesczez chce porobic jak najwiecej badan zeby od wrzesnia rozsadnie rozplanowac terapie, bo na wszystko to ns nie stac, wiec trzeba wybrac co najwazniejsze.

Magduś ja Cię doskonale rozumiem ja też na poród czekałam jak na pobyt w spa doslownie a ilez ja sie tam w tym spzitalu przez 2 doby nawypoczywałam. Od lat nie miałąm tyle czasu dla siebie i na sen co tam mimo ze Zuzke miałąm cały czas przy sobie i karmienia co 2 godziny

Ksia90 gratuluję brzuszka, bo jeszcze nie miałam okazji! Wiesz juz zy to chlopiec czy dziewczynka?

Duzo zdrówka dla Zosi i cąlusek w chory brzuszek

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

18 lip 2012, 15:32

szybko zleci już prawie połóweczka!!! Czasem troszeczkę tesnię za brzuszkiem bo to takie cudne chwile były!!!
Zależy, które chwile. ;) Pierwsze3 miesiące były koszmarne!!!
i czasem wierzyć mi się nie chce jak można być taką beznadziejną babcią.
Nie tylko babcią, a i matką i teściową. Tragedia!
ale juz w porządku ufff....
To najważniejsze! A to może coś na tym małym żołądeczku jej siadło...
Strasznie się boje zostawić chłopaków na tyle dni z K
To jest ich ojciec, musisz mu też ufać. Poradzi sobie. ;)
gratuluję brzuszka, bo jeszcze nie miałam okazji! Wiesz juz zy to chlopiec czy dziewczynka?
Dziękujemy bardzo. No jeszcze nie wiem kto tam siedzi, aczkolwiek mówię na brzuch Filipek. ;P Zobaczymy czy to rzeczywiście on. :-D

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

19 lip 2012, 08:28

Duzo zdrówka dla Zosi i cąlusek w chory brzuszek
dziękujemy, dziękujemy. Całuski przekazane :-D
mówię na brzuch Filipek
:-)

Nic mi się dzisiaj nie chce. Między mną a P coraz gorzej. On już nawet nie szuka pracy. Nastawił się na wyjazd do Włoch, który mu załatwił wujek. Tylko nie myśli o tym, że to dopiero na jesień (a miało być niby od lipca) i że to tylko na miesiąc. Nic go nie interesuje, a ja już ledwo wytrzymuję psychicznie. Gdyby nie to dziecko ,to chyba bym zwariowała. Zaczynam załatwiać Zosi przedszkole w miejscowości, w której mieszka moja mama, bo chcę się z małą tam przeprowadzić. Mam nadzieję, że się uda z tym przedszkolem, bo słyszałam, że utworzyli tam dodatkową grupę. Niby mamy miejsce we Wrocławiu, ale nie chciałabym rano zrywać dziecka i jechać z nią 40 km do Wro i potem z powrotem. Ja do pracy mogę dojeżdżać nawet pociągiem, bo stację mam pod samą firmą. Autem, to za drogi interes. Ech...nie tak to miało być, ale dam radę... :-)

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

19 lip 2012, 12:14

Magda33, współczuje ci, to trudna decyzja ale chociaż wiesz że gdy ją podejmiejsz dasz sobie rade, ja mimo iż mam wrażenie że żyjemy z mojm P obok siebie a nie ze sobą to odejsc niebardzo moge, bo nie dam sobie rady, bo troche nakłamałam rodzicom i nie bardzo jest jak to odkrecic
w dodatku żaden bank nie chce nam pomóc, wiem że mamy złą historię kredytową ale chciałam im dać w zastaw mieszkanie by pożyczyć 1/6 jego wartości - to chyba uczciwa propozycja-ale po co pomóc ludziom - lepiej ich jeszcze bardziej pogrążyć!!! :(
wyżaliłam sie i ja

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

19 lip 2012, 13:00

isiawarszawa, dzięki isia. Widzę, że i u Ciebie nieciekawie :(
Ja dam radę sama z małą, bo zarobki mam niezłe, moja mama ma mieszkanie własnościowe, wiec tylko dokładałabym się do prądu i wody i robiłabym zakupy spożywcze :-) Poza tym zawsze miałabym opiekę w razie choroby Zosi i mama mogłaby mi małą odbierać z przedszkola. Zosia tam miałaby spokój, bo P o wszystko się na nią drze i Zosia zrobiła się nerwowa...nawet obgryza przez to paznokcie.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

19 lip 2012, 13:08

Magda33 W jakim sensie chcesz się przeprowadzić? Bez P? Nieciekawą macie sytuację. :ico_olaboga:
Poza tym zawsze miałabym opiekę w razie choroby Zosi i mama mogłaby mi małą odbierać z przedszkola.
To masz dużo pomocy. ;) Na pewno dasz sobie radę.

Isia też masz nieciekawie. :ico_noniewiem:

Ja na szczęście nie muszę się żalić. Poza teściową u nas wszystko jest w jak najlepszym porządku. 25 lipca mamy 3 rocznice ślubu, a kochamy się chyba jeszcze bardziej niż wtedy. :)

[ Dodano: 19-07-2012, 13:10 ]
Magda widzę, że się odchudzasz. Ja już 4kg przytyłam. :ico_placzek: Ważę 58kg. Można się załamać. Mam nadzieję, że pod koniec ciąży nie będzie znów 30kg więcej, bo chyba się załamię.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

19 lip 2012, 13:25

kochamy się chyba jeszcze bardziej niż wtedy
to tylko się cieszyć :ico_brawa_01:
W jakim sensie chcesz się przeprowadzić? Bez P?
bez Kasiu, bo nie mam w nim żadnego wsparcia, myślę, że poza Zosią nic nas już nie łączy. Wiem, że dziecko to bardzo dużo, ale dziecko jest szczęśliwe, gdy ma szczęśliwych rodziców. My juz nawet śpimy w osobnych pokojach... o jakiejkolwiek bliskości już nie wspomnę...
Ja już 4kg przytyłam
jak na 19 tydzień, to nie jest źle. JA w 8 tygodniu miałam 5kg na plusie. Przy dwójce dzieci szybciutko zgubisz :-D

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość