: 08 gru 2010, 12:03
Cześć,
witam po nieprzespanej nocy. Zosia przez ten cholerny spływający do gardła katar nie mogła spać i ja też nie spałam. Rano placz, bo zmęczona. Aż mi jej szkoda było, a jeszcze do żłobka ja zawiozłam, ale nie mialam wyjścia. Ani ja, ani P wolnego nie dostaniemy Chyba ściągniemy mamę na kilka dni jeśli lekarz po dzisiejszej wizycie kontrolnej każe jej zostać w domu. Jakby tego było mało, to w żlobku jest rotawirus. Zosia była szczepiona, ale mimo wszystko przeczysciło ją wczoraj porzadnie 4 razy. Jednak apetyt ma i humorek też jej dopisuje. Myślę, że gdyby nie szczepienie, to byłoby gorzej. W żłobku na grupę 30 dzieci chodzi teraz tylko 10 reszta chora. Zaczęłam się zastanawiać nad pójściem na piątkową imprezę, bo jak tu siedzieć i się bawić, jak w domu chore dziecko
witam po nieprzespanej nocy. Zosia przez ten cholerny spływający do gardła katar nie mogła spać i ja też nie spałam. Rano placz, bo zmęczona. Aż mi jej szkoda było, a jeszcze do żłobka ja zawiozłam, ale nie mialam wyjścia. Ani ja, ani P wolnego nie dostaniemy Chyba ściągniemy mamę na kilka dni jeśli lekarz po dzisiejszej wizycie kontrolnej każe jej zostać w domu. Jakby tego było mało, to w żlobku jest rotawirus. Zosia była szczepiona, ale mimo wszystko przeczysciło ją wczoraj porzadnie 4 razy. Jednak apetyt ma i humorek też jej dopisuje. Myślę, że gdyby nie szczepienie, to byłoby gorzej. W żłobku na grupę 30 dzieci chodzi teraz tylko 10 reszta chora. Zaczęłam się zastanawiać nad pójściem na piątkową imprezę, bo jak tu siedzieć i się bawić, jak w domu chore dziecko