pysia29, super
bedzie wszystko dobrze.. a jak Twoje drugie malenstwo?
wiesz.. ostatnio biologicznego malych tez kopnela kobieta w nonono i nagle zaczal mi na NK pisac, jakie to blizniaczki sa sliczne itd.. A ja mu odrazu z grubej rury pociagnelam, ze nam potrzebny nie jest, ze tylko nam wszystko utrudnia, bo sie do urzedow nie zglasza... itd...
Napisalam mu tez, ze dziewczynki teraz maja prawdziwego ojca, a nie takiego nonono jak on... i ze planujemy rodzenstwo dla malych itd. (wtedy jeszcze nie bylam w ciazy).
A on mnie oczywiscie troche zbluzgal i w efekcie koncowym go zablokowalam i tyle. Mamy spokoj..
Sadze (i nie tylko ja), ze on myslal, ze jak napisze kilka milych slow to ja mu moze pozwole do nas przyjechac. To sie pomylil palant!