Ja stawiam na ruch. Przez parę miesięcy nie ruszałam się z domu i łóżka.

Ale już zapowiedziałam mojemu M, że jutro pierwszy spacer z moim ziewrzakiem.

I nic nie moze zrobić, żeby mnie powstrzymać.
Nie wiem czy to przyśpieszy, ale zobaczę.
Brodawek drażnić nie będę, bo bez tego mam ciągłe wycieki.
A tym olejku, to pierwsze słyszę.
Kasiu3 przekaż Wisieńce pozdrowienia od nas
