brawa za kolejne ząbki Paulinki i Szymusia ;)
moja strasznie marudna i płaczliwa mam nadzieje ze wkoncu sie jakis zabek pokaze bo tez momentami padam ;/ a wieczorkiem mnie gardełko pobolewało i rano masakra troszke polezalam w lozeczku a mała poszla z tesciowka na spacerek i mniej juz mnie boli
ale wczoraj masakra zostawilsimy mala i pojechalismy na zakupy ale po połtorej godz tel ze mała marudzi jak odzwonilam to słyszalam tylko wielki ryk w słuchawce szybko sie musielismy zbierac a ja w nerwach bo do domku z poł odz drogi cholercia ata płakała i płakała a tesciowie nie umieli jej pomoc chociazby probowali co kolwiek a oni zero dryu ale wsciekla bylam
[ Dodano: 04-10-2011, 17:36 ]
no i jak przyjechałam to nadal plakala cała czerwona buzka i oczka od płaczu bałam sie ze ja brzuszek boli bo sie ponoc prezyła ale jak tylko ja wziełam na rece to sie uspokoila
chyba tesknila ale zeby az tak płakac chyba bede musiala ja nastepnym razem zabierac ze sobą
ale nie chce jej tak uczyc
to juz ktorys raz kiedy musielismy przerywac zakupy i szybko wracac naszczescie wiekszosc pokupiłam