mambii82
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 433
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:13

15 wrz 2007, 10:10

Hejka
Ja też zamierzam wziąć położną, ale jeszcze nie wiel ile tak przyjemność kosztuje. Wszystkiego dowiem sę we środę.
Wpadłam tak na chwilkę. życzyć Wam miłego dnia.
Jadę na wycieczkę do Wrocławia powspominać dobre czas jak tam mieszkaliśmy. Buziaki.

Ciekawe co będzie jak wrócę :-)
pewnie z 4 strony będą na mnie czekały do przeczytania :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_szoking:

ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

15 wrz 2007, 10:10

Dziewczyny im blizej tym bardziej gorąco i więcej stron do czytania :-D

kilolek miłych zakupów :ico_oczko:

Jak to robicie że mężowie jadą z wami na zakupy, mojego to wcale nie interesuje :ico_placzek: dużo zamówiłam przez internet, a nawet jak przyszły to nie spojrzał :ico_placzek: bardzo to smutne.

ika chciałam Cię zapytać jak to jest przy drugim dziecku, czy starsze rodzeństwo jak choruje to młodsze też, moja Zuzia chodzi do przedszkola i w zeszłym roku była 3 razy chora (angina) mysle że będzie przynosiła wirusy do domu, i jak wtedy izolować małą, a jak było u Ciebie?

U nas poród rodzinny kosztuje 150 zł, niestety nie ma takich sal żeby mąż mogł być potem cały czas, co u nas i tak odpada bo w domu będzie Zuzia. Położną miałam i dostała 150 zł. bo do 7.00 miała dyżur, a została ze mną do 8.00. Była przy mnie cały czas od 5,30 do 8.00 bo tyle rodziłam.

Pozdrawiam Was kochane listopadóweczki :ico_ciezarowka:



[/b]

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

15 wrz 2007, 10:52

ika chciałam Cię zapytać jak to jest przy drugim dziecku, czy starsze rodzeństwo jak choruje to młodsze też, moja Zuzia chodzi do przedszkola i w zeszłym roku była 3 razy chora (angina) mysle że będzie przynosiła wirusy do domu, i jak wtedy izolować małą, a jak było u Ciebie?
Powiem ci że u mnie właśnie tak jest jak jedno chore to i drugie :ico_placzek:
Jak to robicie że mężowie jadą z wami na zakupy, mojego to wcale nie interesuje :ico_placzek: dużo zamówiłam przez internet, a nawet jak przyszły to nie spojrzał :ico_placzek: bardzo to smutne.
mój też dziś jedzie ze mną na zakupy mamy wejść do hurtowni i kupić jakieś duperelki dla maluszka najważniejsze kombinezon a potem na imprezę a jeszcze dodam że jak już mamy ten wózek to sam sie nim zachwyca i cały czas podziwia :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

15 wrz 2007, 12:08

Witam kochane :ico_ciezarowka:

Dziś mi chyba trochę lepiej a to tylko dlatego że mąż jest w domu. No prawie jest bo gdzieś na chwilę wyfrunął ale zawsze jest na miejscu. Wydaje mi się że dobił mnie ten tydzień. Jak wstawał o 5 do pacy codziennie to wracał po 21. A ja cały dzień sama nie mam do kogo gęby otworzyć no chyba że z wami trochę pogadam :-) . No i dobija mnie fakt że wy wszystkie macie już wszystko poszykowane albo jeździcie z mężami na zakupy a ja cały czas stoję w miejscu ze wszystkim no bo kiedy to mamy robić nocą :ico_placzek:


U mnie w szpitalu poród rodzinny jest bezpłatny i jedna rzecz która niezbyt mi pasuje to to że nie można wziąć sobie prywatnie położnej :ico_noniewiem: podobno ordynator zabronił. U nas na szkole rodzenia też wszystkie by chciały by była z nami ta położna co prowadzi zajęcia ale nie każdej się uda trafić na jej dyżur. :ico_noniewiem: Sal jeszcze nie widziałam więc nie wiem jak wyglądają i nie wiem czy za dopłatą można wziąć sobie jakąś lepszą- podejrzewam że nie. ale jak się dowiem to dam wam znać.

NA razie biorę się za porządki choć nie za duże bo brzuch napięty :ico_olaboga:
A propo porodu to u nas też na fotelu ale położna mówiła że cały poród możesz mieć pozycję jaka ci pasuje, mozesz nawet biegać. NA łóżko kłądą dopiero przy bólach partych.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

15 wrz 2007, 14:43

No niestety to jeszcze nie koniec!!!!
Pojechałam za namowa koleżanki do Babic (to taka wioska pod Warszawą) do sklepu-hurtowni. Koleżanka zachwalała, że dość tanio i duży wybór, taki wielki sklep. Jak weszliśmy do niego to mój mąż zapytał czy moja koleżanka była kiedyś w markecie? :ico_smiechbig: skoro to nazwała dużym to na market zabrakłoby jej słów :ico_haha_02: No ale nic, faktycznie spory wybór np. ubranek, ale z resztą to tak niekoniecznie. Ceny dość takie średnie. Kupiliśmy stojak pod wanienkę w normalnej cenie (nie tak jak u nas), bo za 53 zł :ico_haha_01: prześliczną czapeczkę jesienną, okrycie kąpielowe, ceratkę taką dużą na materac (mój :ico_wstydzioch: )i rajstopki i nożyczki do paznokci. I to tyle! Wyobraźcie sobie, że nie mieli pieluch tetrowych ani rękawiczek dla niemowlaków! :ico_olaboga: Chodziło mi o takie jesienne. A najtańsze rożki kosztowały prawie 50 zł! A ja się tłukłam samochodem 45 min. do tego sklepu!
Jak to robicie że mężowie jadą z wami na zakupy, mojego to wcale nie interesuje :ico_placzek: dużo zamówiłam przez internet, a nawet jak przyszły to nie spojrzał :ico_placzek: bardzo to smutne.
No cóż, mój też ie jest zbytnio zainteresowany, ale jak chę gdzieś dalej jechać (a jak wiecie nie mamy samochodu) to wtedy proszę teściów no i oczywista, że on z nami na taką wycieczkę jedzie. Z resztą to nasza pierwsza wspólna wyprawa po rzeczy dla Kubusia, tak to na allegro większość kupowałam, albo sama przy okazji jak na codziennych zakupach byłam.
Dziś się tylko zaangażował w wybór rajstopek i czapeczki. Bo męskie musiało być!
Ika, zrobiłam tak jak mi poradziłaś i kupiłam czapeczkę na 38 cm, z resztą z jesiennych to była najmniejsza, ale zaraz jakaś wielka mi się wydaje

[ Dodano: 2007-09-15, 17:35 ]
No nie, nawet wy mnie opuściłyście???? :ico_placzek:
Męża nie ma, nikogo nie ma!
Pierwszy raz zostaję sama na noc, bojem siem! To zawsze a zostawiałam męża samego :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

15 wrz 2007, 19:10

kilolek, nie bój się nocka szybko minie gorzej z wieczorem bo mi się zawsze dłużą.

Faktycznie widzę że dziś pustki na naszym forum :ico_placzek: nie chce się nikomu gadać albo wszystkie korzystają z weekendu. To dobrze. Ja też cały dzień z mężem (w końcu) Trochę ogarneliśmy mieszkanie i pospaliśmy po obiadku. Teraz go póściłam go kolegi. Mamy wspólnych znajomych którzy właśnie się rozstali (nie pierwszy raz) a są małżeństwem od 2 lat. No i poszedł na ploty (męskie).

A dziś na kolację naleśniki :ico_brawa_01:
kilolek, a ty co masz na kolacyjkę??

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

15 wrz 2007, 21:28

No nie, nawet wy mnie opuściłyście???? :ico_placzek:
No co ty ja się melduje że już jestem :ico_oczko: :-D

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

15 wrz 2007, 21:59

A dziś na kolację naleśniki :ico_brawa_01:
kilolek, a ty co masz na kolacyjkę??
Jakoś mi się nie chce jeść. Może śledziki? Na azie zjem babeczkę z owocami i napiję się pysznej herbatki irlandzkiej.
No nie, nawet wy mnie opuściłyście???? :ico_placzek:
No co ty ja się melduje że już jestem :ico_oczko: :-D
Miałaś przyjechać na imprezę! Ja kochanków zamówiłam, a ty co? :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Agata27
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 245
Rejestracja: 24 kwie 2007, 12:13

15 wrz 2007, 22:36

mambii widze, ze mamy wspolne korzenie ja przez prawie 6 lat mieszkałam we Wrocławiu :)) tesknie za tym miastem bardzo.
ania25 nie przejmuj sie brakiem zainteresowania (w sferze zakupowej )meza - wiekszosc z nich tak ma ... moj tylko rzuci okiem i cos tam pod nosem powie, albo mowi, ze pozniej... moj np. tylko raz byl ze mna na zakupach i to przy okazji , bo jechalismy tez do castoramy i tylko ciagle mnie pospieszal jak np. wybieralam kolor przewijaka ...
kilolek dobrze, ze mi przypomnialas o stojaku pod wanienke - to dobra rzecz. Tez musze kupic jeszcze czapke -jakos cieplejsza, ale to przy jakiejs okazji.
hmm ja tak przezywalam to wczorajsza wycieczke do szpitala , ze cala noc mi sie snilo, ze biegam po szpitalu i nie moge sie zdecydowac w ktorej sali rodzic :-D
moj maz jest zdania bym rodzila na lozku (ale takim regulowanym) a nie na krzesle - z jednego wzgledu, ze mam problemy z 1 kolanem a na tym krzesle nogi sa caly czas zgiete w kolanach i moge nie dac rady.... w sumie to lozko tez nie jest najgorsze i przeciez moge korzystac z innych "atrakcji" typu pilka, worek, taboret z dziura :) , prysznic...musze to jeszcze przemyslec. Nam polozna odradzala fotel jak mamy juz teraz bole kosci lonowych - ja w sumie mam je tak w kratke raz jest ok a raz to tak boli, ze na jednej nodze to nie stane.
u nas fotel wyglada tak (takie same sa u Was?)
Obrazek

[ Dodano: 2007-09-15, 22:44 ]
co do poloznej to mysle, ze u nas wiecej niz 500 zl to nie zapali - zobaczymy w poniedzialek - mam szkole rodzenia i zapytam sie ... u nas ta polozna , ktora prowadzi szkole niestety juz nie pracuje w szpitalu i nie wiem czy moze tak sobie przyjsc i byc podczas porodu, no ale zna aktualne polozne pracujace w szpitalu i moze mi jakoas dobra poleci.
Wiecie co dziewczyny ja strasznie boje sie nacinania krocza i bolu jak bedzie juz po i znieczulenie miejscowe przestanie dzialac ... nasz szpital niestety nie ma dobrej opini jesli chodzi o ten zabieg - 90% pierworodek ma nacinane krocze :/ zastanawiam sie czy nie napisac takiego oswiadczenia , ze nie godze sie na rutynowe ciecie .... bo u nas czesto tna jak nawet jeszcze nie wiedza dobrze czy bedzie taka potrzeba ...
i jeszcze jedno pytanie czy szczepicie swoje dzieciatka na gruzlice czy piszecie oswiadczenie, ze sie nie zgadzacie i wowczas szczepia tylko na zoltaczke ? ( czy kupujecie swoja szczepionke - podobno najlepsza to engerix ) ??

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

15 wrz 2007, 23:17

Miałaś przyjechać na imprezę! Ja kochanków zamówiłam, a ty co? :ico_oczko:
No kurcze to wiesz ta skleroza ciążowa :ico_haha_02: :-D :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-09-16, 04:44 ]
kurcze dziewczyny która godzina a ja spać nie mogę i do tego brzuch mnie boli :ico_placzek: :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość