Strona 223 z 282

: 06 sie 2009, 13:40
autor: Motylek22
WSZYSTKIE SIĘ CHYBA SPOPAŁYŚCIE...
:ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:

[ Dodano: 2009-08-06, 13:55 ]
No ja to już od rana tutaj koczuję :ico_haha_01: :ico_oczko: Chociaż muszę sprzatać przed wyjazdem i zacząć pakować co nie co :-)

: 06 sie 2009, 14:14
autor: poccoyo
aaaaaaaaaa
no to wszystko jasne
ok, ja lece na zakupy, odezwe sie wieczorkiem...

: 06 sie 2009, 14:21
autor: Motylek22
No to może jakieś fotki wam wrzucę :ico_oczko:
Obrazek

Tak wcinamy marrchewke
Obrazek

Próba ucieczki
Obrazek

Tu dopiero się obudziłem
Obrazek

Tak się bawię
Obrazek
Moja ulubiona huśtawka
Obrazek

Kopię w piasku
Obrazek

Z siostrzyczką Gabi
Obrazek

Na motorze, którego nie widać :ico_oczko:
Obrazek

Na koniku
Obrazek

Z mamusią
Obrazek

: 06 sie 2009, 16:42
autor: #ania#
Motylku,piękne fotki, a Filipek to takie ciasteczko do schrupania :-))

Ja dzisiaj nie mam jakoś natchnienia, głowa mi oęka, mąż lekko drażni, a dziecko daje popalić od świtu..

Zrobił się taki nieznośny, że głowa mała.. Jeśli czegoś nie dostanie, to od razu w ryk i to dosłownie, najgorsze jest to, ze on chce cały czas chodzić, a przecież nie zostawie go w chodziku na cały dzień, więc jak juz siedzi to chce wstawać i tak może na zmiane do zjaechania, wstaje i siada, siada i wstaje.. Po za tym strajkuje nie chce jesść, zjadł mleko rano, później deserek, koło 14 chciałam dać mu zupke jażynową (nie wspomne, że z poświęceniem i miłością ją gotowałam :-)) nie chciał, myśląc ze nie jest jeszcze głodny zrobiłam drugie podejście koło 16 najpierw z zupą tą którą miał zjeść wcześniej, później zrobiłam trzecie podejście z zupką słoiczkową (jażynowa z cielęciną) którą do niedawna wcinał aż mu się uszy trzęsły..

Nie mam pojęcia co się z nm dzieje, mam nadzieje, że to przez te biegunke, całe szczęście już prawie ustąpiła, zeszliśmy z 10-12 kupek dziennie, do 3-4 więc jest dużo lepiiej najchętniej piłby mleczko ..

Dzisiaj mam ochote wystawić go na podwórko i niech tam sobie stęka i wyje..wiem.. podła matka ze mnie, ale zwyczajnie mam dość i chcę odpocząć..

Teraz P zabrał go na spacer,wiec mam spokój..

: 06 sie 2009, 17:32
autor: Motylek22
#ania# mój Filipek nie chciał jeść a wczoraj jak wróciliśmy z tesco to dałam mu na palcu jedzonko i zjadł :ico_szoking: Okazało się że nie chce jeść z łyżeczki bo pewnie go bolą dziąsła. I od wczoraj jakby to powiedzieć je mi z ręki :ico_oczko: :ico_haha_01:

: 06 sie 2009, 21:47
autor: #ania#
Motylek22, możliwe.. dzś na kolacje wypił 250ml mleczka (210 wody i 40g mleczka) więc bardzo dużo jak na niego, bo zawsze wypijał koło 150-180ml a z łyżeczki chce jeść tylko deserki.. odwróciło mu się jak byliśmy w Milanówku na chrzcinach i później u Teściów, tam załapał biegunke i może przez tp tak nam daje popalić.. najlepiej mu u mamy, ewentualnie u taty..

Dziś robiliśmy grila więc posiedzieliśmy na dworze do 20.30 i Bąbel usnął przed chwilą, bo po kąpieli chciał się jeszcze bawić.. za nic na świecie nie chciał się wyciszyć.. A teraz paldł w łóżeczku, mam nadzieje,że po takiej dużej ilości mleczka będzie spał ładnie całą noc, bo ostatnio kilka nocy z rzędu mi się przebudzał, więc stawałam szłam do jego pokoiku, układałamna boczku i zasypiał.. Nie wiem, czy sie chwaliłam, jś śpi już sam w swoim pokoiku, jakiś tydzień temu się wyprowadziliśmy i teraz jesteśmy osobno..

Musze się wykąpać i chyba ide spać, bo co tu robiić.. Jutro jedziemy z psiakiem do weterynarza zaszczepić ją na nosówke, póżniej do naszego wujka cukiernika bo myśle, zeby zamówić mamie tort na 50 urodzinki, koczy 11 sierpnia..

: 07 sie 2009, 07:52
autor: Motylek22
Witam się :-D

My już śmigamy :ico_oczko: Dzisiaj muszę wszystko przygotować przed wyjazdem :-) Wczoraj zrobiłam gulasz na dwa dni żeby dziś już nie gotować, a w zamian za to zamarynuje mięsko na wyjazd na grilla. Dzisiaj jeszcze jedziemy po łóżeczko turystyczne, kupiłam używane za 80,- Bo nie wyobrażam sobie spania z Filipkiem w jednym łóżku. . . on skubany tak się wierci :ico_haha_01: Na boczek, potem na plecki, znów na boczek, na brzuszek i tak w kółko :ico_oczko:


#ania# może nie chce jeść właśnie po tej biegunce. . . ma złe wspomnienia jeszcze z jedzeniem.
Super że Jasio śpi już sam u siebie :ico_brawa_01: Filipek spi sam już od kilku miesięcy.

: 07 sie 2009, 10:38
autor: #ania#
Motylku, ja też sobie nie wyobrażam spania z Jasiem w jednym łóżku i jeszcze z mężem z drugiej strony, masakra.. Więc na każdy wyjazd też pakujemy łóżeczko turystyczne. Jasiek dostał od chrzestnej na dzień dziecka. Jedno co nie jest w nich fajne, to to, że mają kiepskie materacyki, przynajmniej ten nasz.. Jest miękki i mały się w nim zapada, więc usypiałam go w "dużym" łóżku a później przenosiłam do łóżeczka..

Kurcze pisze posta na raty od 8 rano :-)) musieliśmy na gwałtu rety opuszczać łóżeczko na sam dół bo Bąbel zaczął się nam podnosić w łóżeczku i stał sobie w najlepsze, więc lada momont by wypadł.. Kurcze, tak niedawno wróciliśmy ze szpitala, a on już chodzi za rączke :-)

Jedziemy dzisiaj zaszczepić psa i zamówić tort dla mamy -:))

[ Dodano: 2009-08-07, 10:40 ]
aaaa zapomniałam.. Motylku udanego wyjazdu!!!

Skleroza nie boli.. dzisiaj definitywnie pożegnaliśmy biegunke!!! W końcu po prawie dwóch tygodniach ciężkich bojów :-)

: 07 sie 2009, 10:55
autor: Motylek22
#ania# no to super że biegunki już nie ma. . . teraz będzie tylko lepiej :-)

Właśnie obawiam się jaki tam będzie ten materacyk :ico_noniewiem: jak kiepski to wyłoże mu dodatkowo grubym kocem. . .

Jasio już za raczke chodzi? :ico_szoking: BRAWO!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja już pomyłam blaty, sprzątnęłam w łazience, wstawiłam dwa prania i już się wykąpałam no i zaczęlam pakować. . . przyszło właśnie krzesełko Filipka do karmienia ale jeszcze nie rozpakowałam bo Filip śpi i nie chcę chałasowaś tymi foliami :ico_oczko:

: 07 sie 2009, 10:57
autor: wiola85
iiiiiiijjjjjjjjjjjjjeeeeeeeeeeeeee ile naklikane :ico_brawa_01:

Witaj Motylku super ze jestes :-D Filipek sliczny, ty tez bosko wygladasz :-D

Jak widze te twoje włoski to musze sie pochwalic ze wczoraj byłam sie obciac i mam prawie takie jak ty, tylko bez grzywki i te przody mam krotsze :-D
Pokaze fotki ale dopiero po tym jutrzejszym wselisku.

A jesli chodzi o wesele to wyobrazcie sobie ze musze wziac Filipka ze soba :ico_szoking: miał zostac z tesciami, ale nieoczekiwanie zmarł tata od tesciowej i musieli jechac do niemiec na pogrzeb,
Wszystko by bylo oki tylko ze ja jesem swiadkiem i nie bede miała czasu sie zajmowc małym, wszystko spadnie na Marcina i jedzie swoim autem z malym, a ja bryczka z moja siostra. Kurka tak sie tego boje jak to bedzie z takim dzieckiem, na prawde nie mam go gdzie zostawic :ico_olaboga:

Zmykam bo musze jeszcze troszke porobic :ico_oczko: