Strona 224 z 282

: 07 sie 2009, 11:26
autor: asiula_o
Witam się i ja:):)
No niezle niezle znów się forum rozkręciło:):)Fajnie przynjamniej jest co czytac i wiadomo co u kogo się dzieje.
Motylek22, nareszcie jestes:):)Filpek superowy:)Słodziak jeden.
No i oczywiscie wszystkie dzieciaczki sa piękne:)
Gdzie Motylek22, wyjezdzacie??
wiola85, dacie radę jakos z wym weselem. W koncu Filpek będzie pod najlepsza opieką-ze swoim tatką:)Takze nie martw się tak:)TYlko bawcie się dobrzE:)
A my dzis sukces!!!Jasiu pierwszy raz przespał 6 godzin bez budzenia się w nocy....Spał od koło 21.30 do 4 rano:)Obudział sie o 3 i niewiedziałam co sie dzieje. oczyiwsscie z sercem na ramieniu poszłam zajrzec do łózeczka...a tu Jasieczek spacznie sobie spi:):)HMMM czyzby i u nas zaczęły witac przespane nocki???Fajnie by było:):)
Pisałyscie kiedys cos o jedzonku, takze nasz dzien wyglada tak:
Ok 6 rano - 130 ml mleka (jas pózniej odrazu zasypia i spi tak do 8)
Ok 8 rano: kromka chlebka ciemnego z szyneczką, lub białym serkiem do tego czasem pomodorek, czasem jajeczko.
Ok 12 słoiczek owoców z biszkoptem.
Ok 13.30 130 ml mleka
1k. 15.30 słoiczek obiadku z Gerbera, lub inny
ok 19 Nestle sinlack, lub inny produkt zbozowy (taka jakby kaszka)
Ok 21 butla mleka ok 180.
Ok 2,3, w nocy butla mleka 130 ml.
Jas wazy obecnie 8 kg i mierzy 72 cm.
Nie wiem czy je duzo czy mało. Ale ostatnioe widze jak sie zaokrągla. Odkąd jestemy na sztucznym jedzeniu normalnie rosnie w oczach...
Raczkuje ile wlezie, po całym domu juz go poszukujemy;)Na trawce tez uwielbia. No i podciaga sie juz w łózeczku i przy szafkach do stania.
Mam nadzieje ze jak zacznie chodzic, zrzuci zbędne fałdki:):)
Pozdrawiam was wszystkie bardzo bardzo gorąco:)

: 07 sie 2009, 12:00
autor: Motylek22
asiula_o jedziemy na wieś bo tam mamy działkę obok domu rodziny mojego męża. . . lasy, pola, rzeka, łąki, konie, krowy napewno Filipkowi się spodoba :-) Kupiłam mu też basenik to się będzie pluskał.

A jeśli chodzi o wagę to mój Filipek też tyle waży i to nie jest dużo. My jesteśmy w 3 centylu czyli najniższym ale Filipek jest też krótki bo nie ma jeszcze 70 cm więc jest porporcjonalny :-)
Mam nadzieje ze jak zacznie chodzic, zrzuci zbędne fałdki:):)
Moim zdaniem fałdki u maluszków są słodkie i nie ma wnich nic złego.

wiola85 ja teraz zapuszczam włosy więc nie wyglądają imponująco, przeważnie wiążę kucyka i czekam aż będą jakoś wyglądać :ico_haha_01:

Udanego wesela, chociaż z maluszkiem może być ciężko się bawić, ale ululacie go i będzie sobie spał. a może pomyśl jeszcze, może jednak dałoby radę gdzie indziej go zostawić :ico_noniewiem:

: 07 sie 2009, 13:31
autor: wiola85
Mam nadzieje ze jak zacznie chodzic, zrzuci zbędne fałdki:):)
hahaha no moj to juz wydaje sie chudszy :-D ciagle raczkuje i wszedzie sie wspina :-)

My nadal nie mozemy przespac całej nocki, od kiedy zabki zaczeły wychodzic tak ciagle sie budzi, dzis tylko dwa razy to itak sukces.

Jezu 8 kg to nic, moj ostatnio wazył 11.200 wiec teraz na bank ma 12 i z 80 cm ale nie wiem na pewno.


Motylek22, kurka cała rodzina idzie na wsele, a od meza ze strony mieszkaja w niemczech, tylko dwie kuzynki tu sa, ale Filip nie widuje ich czesto wiec nawet by z nimi nie był.

: 07 sie 2009, 15:26
autor: #ania#
wiola85, w końcu jesteś :-))
A z weselem to faktycznie ciężka sprawa, ale jak już uśnie to będzie w miare fajnie.. my mieliśmy ten sam problem u nas naślubie, ale całe szczęście znalazła się koleżanka, która z miłą chęcią zajeła sie Jasiem i dlatego byliśmy spokojniejsi..

na prawdw miło czytać to nasz forum, włączam kompa i jest strona albo i dwie do poczytania..

Motylku, Filipek na pewno będzie zachwycony wycieczką, Jasiek jak widzi kury u nas na ogrodznie to najchętniej by im pióra powyrywał z radości :-)

Psiur już zaszczepiony, więc nosówka i inne świństwa nam nie straszne z czystym sumieniem moge wychodzić na podwórko, musze pocztać czym ją szczepili, bo szczepionka kosztowała 40 zł i 6 zł za specyfik na pchły, bo chyba złapała na podwórku..

Wiola Filipek to faktycznie spory chłopak, jasiek ma coś koło 9 kg teraz po biegunce na bank spadł.. ale mam nadzieje, że dojdzie do siebie raz dwa:-))

Asiu na modyfikowanym dzieci szybciej przybierają, taki urok tego mleczka :-)

A Bąbel chodzi ładnie pod pachy i za rączke (oczywiście bez butów w butach kiepsko mu idzie jeszcze się nie przyzwyczaił) za to za cholore nie chce raczkować, a w tej chwili byłoby mi to bardzo na ręke, nie musiałabym z nim wszędzie chodzić i prowadzać.. Myśle, że przed roczkiem powinien już ładnie chodzić..

: 07 sie 2009, 16:26
autor: asiula_o
Mój JAsiunio tez uwielbia zwierzątka. Dzis rano chyba z pół godziny patrzył się na gołębie na podwórku. '
Ja nie wkłądam Jasiowi butów. Wyczytałam ze narazie jest to absolutnie niepotrzebne, tym bardziej ze Jas nie chodzi sam i jest lato. Mam tam jakies 2 pary zwykłych butów ale to tylko na jakies wyjscia do znajomych albo cos:)

: 07 sie 2009, 16:54
autor: Motylek22
Ludzie. . . padam :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: najchętniej bym walnęła w kimę ale jeszcze tyle do zrobienia. . .

wiola85 sporego masz tego synka. . .no ale z tego co pamietam rodziców też ma sporych :-D
#ania#, Twój Jasio pewnie całkiem ominie raczkowanie :-) bo niektóre dzieci tak mają, że nie raczkują tylko odrazu na nóżki startują :-)

: 07 sie 2009, 18:05
autor: #ania#
Motylku, niestety mam tegoświadomość, co mnie troche przeraża.. buuuuuu bo już nam kręgosłup wysiada, a jesteśmy we dwoje jeszcze miesiąc, a co będzie jak P wróci do pracy? Mój dzień będzie wyglądał tak, że będę biegać za dzieckiem -)) Chociaż jest nadzieja, że może coś z tego jasiowego raczkowania będzie, bo dzisiaj już się przymierzał, więc na razie wróci do zycia podłogowego dziecka, a chodzik wyniosłam do rodziców, zeby go nie widział i nie stękał, że chce :-))

Asiu, ja Jasiowi do chodzenia też nie zakładam butków, w zasadzie nosi je tylko po to, żeby się nauczył, że coś się nosi na nóźkach. zakłdam mu głównie na wyjścia na spacer wózkiem, kiedy sobie siedzi :-)

Ja muusze poprasować Jasia ubranka, bo czekają już kilka dni, ale przez ten skwar zupełnie mi się nie chce..

W ogóle doszłam do wniosku, że trzebi pokój (ten w którym mieszkała moja siostra jest nam raczej niepotrzebny, tzn teraz Jaś ma w nim pokoik, jednak to kolejne miejsce w którym można się zagraćić.. Po za tym 70m2 toza duzo jak na troje ludzi.. właściwie na jedną sprzątającą :-))

Ja też bym sobie walneła kime, wczoraj udało mi się zdrzemnąć z pół godzinki i byłam jak nowonarodzona, a dzisiaj padam na twarz, a właściwie nie wiele zrobiłam, jedno pranie które i tak p rozwieszał na podwórzu i obiad prawie z torebki, bo były frytki, mięsko z gyrosa i surówka więc musiałam tylko podgrzać.. Upał mnie wykańcza, chyba jednak wole zime i lekki mrozek, wtedy przynajmniej wszystko jest przewidywalne..

: 07 sie 2009, 18:53
autor: betka
Motylek22, jak znajdziesz jeszcze chwoi;ke to napisz jak ty karmoisz Fifka swojego. Jest jeszcze na piersi wiec chcialabym znac jego menu. Umie pic z butli? tzn czy pije mleczko?? bo Olis nie chec w ogole mleka. Ani z lyzki, ani z butli ani w zaden inny sposob :ico_olaboga: no i umial juz usypiac nie przy cysiu a teraz znow tylko cysio na noc :ico_placzek: a w dzien jeszcze wozek zostaje...

Wiola - dawaj Filipka do mnie!!! :ico_brawa_01: ale bedzie impreza. Przyjda dziewczyny z TT i bedziemy sie bawic :ico_brawa_01:

: 07 sie 2009, 21:22
autor: #ania#
betka, to jest myśl, zrobilibyśmy niezłą imprezke -))

U nas też się sporo pozmieniało.. Jasiek jeszcze nie dawno chodził spać o 19, później o 20 a teraz.. wczoraj 21 dzisiaj pewno jeszcze później,bo wykąpany smiga w chodziku, ale nie spał nam cały dzień praktycznie, zasnął koło 17 obudził się o 18 z minutami, więc teraz jeszcze z pół godziny będzie szalał, może i z godzine..

No i zasypiał sam w łóżeczku, a teraz czasami zaśnie sam, czasami trzeba mu spiewać, a czasami nawet położyć się obok.. dobrze, że nie musze lulać.. Tak sobie myśle, że to wszystko dlatego, że nasze dzieci rosną i nie jest im już obojętne co gdzie i jak.. mają swoje upodobania, ulubione sposoby na wszystko..

Po za tym przed nami kolejny skok rozwojowy http://kobieta.wp.pl/kat,26335,title,Ni ... caid=18865 więc pewno będą marudnei dadzą nam popalić.. a u nas dodatkowo jeszcze ząbki.. bo nadal mamy echo w buźce.. juxhttp://kobieta.wp.pl/kat,26335,title,Niemowlece-skoki-rozwojowe,wid,9961487,wiadomosc.html?ticaid=18865 no i jeszcze ząbki (przynajmniej u nas) bo w buźce nadal echo.. już prawie prawie.. ale nadal nic..

: 10 sie 2009, 10:20
autor: poccoyo
#ania#, ania koncówka postu jakas dziwna, chyba cos skopoiwalas i link jest rozbity na 2 części??

u nas deszcz leje od wczoraj od 17godziny... pranie na dworzu juz pewnie ma trzecie plukanie w tym tempie...
a David tak marudny że najlepiej to bym go ubrala i na spacer poszła, ale jak??
no i mamy teraz eptap, oduczania ssania palca, nakłądam mu skarpeteczki frotki na raczi jak zasypia.... placze ze place nie ma...
ale zasypia... potem mu te skarpetki sciagam...