witajcie kochane... ja tego pakowania to chyba nigdy nie skoncze...

pralka chodzi na okraglo...zelazko sie nie wylacza...sterta mokrych ubran a tu za oknem deszcz pada

i do tego wiktorek taki jakos ostatnio niegrzeczny...
wczoraj sie zapowiadalo wieksze pakowanie i porzadkowanie...bo i pogoda i checi byly... a tu sasiedzi imprezke zorganizowali pozegnalna... no i dzisiaj jestem niewyspana ... zmeczona...

i nadal masa roboty...
ale nie bede sie tym wszystkim az tak przejmowac

...teraz wiktorek jeszcze mi spi a ja sie troche porelaksuje przed komputerem z kubkiem kawusi...
[ Dodano: 2007-07-20, 08:03 ]
a co do chodzika... to slyszalam wiele negatywnych opinii na jego temat...ja sama go nie uzywalam ... podobno dziecko szybciej nauczy sie chodzic samodzielnie kiedy nie ma kontaktu z chodzikiem... podobno szczegolnie chodziki niewskazane sa dla chlopcow...
nie wiem ile w tym prawdy...
