ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

01 wrz 2008, 09:03

glizdunia no sama nie wiem co ci poradzic skoro uwazasz ze to tak faktycznie zle wyglada... :ico_noniewiem: moze pokaz to mamie niech ci cos poradzi, to w koncu jest mama, powiedz ze byłas tu u lekarza i ze nic masc nie pomogla.. :ico_noniewiem: wiesz jak sie cos długotrwale mazi na skorze to moze powodowac jakies zakazenie, nie daj Boze zadrapany pieprzyk jak sie mazi :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

01 wrz 2008, 09:03

GLIZDUNIA, jesli uwazasz ze rzeczywiscie jest coś gorzej to nie zastanawiaj sie
leć tam do lekakrza a jesli cie zleje to leć do polski!!!!!
no cóż zdrowie jest najważniejsze
a tu pójdziesz albo do dermatologa albo do onkologa i juz
moze ci to wytną? albo pobiorą wycinek i powiedzą co to jest

prawda jest taka ze jednak u nas diagnostyka jest dalej posunięta jesli sobie zażyczysz
a jak nie to pojdziesz prywatnie

i powiedz mamie!!!!! ty nie chcialabys wiedziec jakby maja miala takie cos?
bądż z nią szczera bo cie to zje
a ona napewno coś poradzi


zborra super zakupy ja tez chce !!!!!!!!!!
a jakie mleko teraz kupujesz małej?
bo ja ciagle becilon i sie zastnanwialam nad zmianą ale jak ona mi pije tylko 2 razy to mi starcza prawie na miesiąc

lady widze ze robisz postepy w jeżdzie
ja powiem szczerze ze teraz za chiny ludowe bym prawka nie zdała

[ Dodano: 2008-09-01, 09:04 ]
daria a napisz mi jaki składnik ma ta maść ?
tzn substancje czynna?
albo nazwe?

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

01 wrz 2008, 09:14

oj dziewczyny....dzieki za rade...pojde najpierw tu do lekarza a jak sie okarze ze to to co mysle to chyba powiem mamie i zaraz do PL polecez Maya....tam sie nia mama zajmie bo tu Arek nie da rady jak bedzie do pracy chodzil.....ja jestem taka przerazona jak nigdy w zyciu....tego nawet nie da sie opisac :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-09-01, 09:16 ]
Jagodka,ten lekarz to mi na ukaszenia i takie rzeczy masc przepisal...chyba nawe recepty nie trzeba u nas na to.... :ico_olaboga: poszukam i Ci napisze zaraz

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

01 wrz 2008, 09:16

ale co ty myslisz glizdunia, ze co ci jest?

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

01 wrz 2008, 09:18

Witajcie moje Kochane.
Ja jakoś mniej czasu mam, żeby tu wpadać, albo ta długa przerwa z kompem tak zadziałała, kuracja odwykowa troszkę pomogła :ico_oczko:
Dziś posłałam już Kacpra do szkoły, a sama jeszcze w piżamie siedzę, ale pranie już się skończyło i trzeba iść wieszać na balkon więc muszę się ubrać :-D

GLIZDUNIA ja mało w temacie i nie wiem jak ta Twoja plamka dokładnie wygląda, trzeba to napewno dobrze skontrolować, chociażby dla Twojego spokoju. Ale ja optymistka w tych sprawach jestem tak jak twój A. więc myślę, że wszystko będzie dobrze i wszystko się zagoi. Trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

01 wrz 2008, 09:22

HYDROCORTISONE CREAM 1%

[ Dodano: 2008-09-01, 09:24 ]
ja mysle ze mam raka skory....

[ Dodano: 2008-09-01, 09:30 ]
dobra dziewczyny zaraz ide do pracy...tam znowbede wyc jak bobr pewnie bo jakos praca nie pozwala mi zabic mysli-wrecz przeciwnie....mysle calutki czas....moze ja powinnam jeszcze cos na uspokojenie dostac od tego lekarza :ico_noniewiem: :ico_olaboga:

a chyba ktoras pytala kiedys czy to znamie...nie to nie jest znamie...to pojawilo sie samo i bylo plaskie i blade poczatkowo dlatego nie zwrocilam uwagi....pozniej zaczelo sie robic czerwone w srodku i takie podskorne bo to nie jest otwarta rana....juz A. przyznal ze wyglada gorzej....dlatego mi zadzwoni do przychodni jak w pracy bede bo nie chce odwlekac....

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

01 wrz 2008, 10:58

glizdunia a moze ci sie po prostu pieprzyk nowy robi?bo to zazwyczaj najpier jest małe blade, a potem zmienia barwe, robi sie bardziej wypukłe..no nie wiem, al czemu ty od razu z rakiem skory wyjezdzasz, przeciez on sie musi skads brac, zazwyczaj z nadmiaru słonca, a u was raczej to niezbyt mozliwe :ico_noniewiem: a ta masc , hydrokortyzon, to cos mi sie kojarzy ze ja kiedys tez na cos stosowałam :ico_noniewiem:

a ja własnie połozyłam Mile moze usnie, zjadła drugie sniadanko, bo od dzis probuje ja przestawic, na sucharka, lub kache na mleku rano jak wstaniemy a ok 10 na chlebek i dzis wyszło :ico_brawa_01: zobaczymy czy usnie, ja musze sobie powtorzyc wszystkie cwiczenia testowe na prawko, bo w najblizszych dniach wybieram sie na egz wewn zeby mogli mnie zapisac na egz panstwowy..

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

01 wrz 2008, 11:03

więc tak. po pierwsze było ze mną już bardzo źle. W sumie gdyby nie mój przyjaciel nie wiem jak to wszystko by się kończyło. Miałam straszne doły. Okazało się że to depresja poporodowa. Czasami zdarza sie ze ujawnia się dopiero jakiś czas po porodzie. W moim wypadku nastąpiło to ponad rok. Jestem teraz pod opieką psychologa i wszyscy mają nadzieję że będzie już tylko dobrze. Spędziłam dwa dni z Alicją, moim przyjacielem i jego dziećmi nad morzem, potem wyeksportowaliśmy dzieci do dziadków. Spędziliśmy jeden cudowny dzien na wspomnieniach i zwierzeniach. Potem wróciliśmy do wrocławia. Mariusz zadbał o wszystko żebym dobrze się czuła. Na dobry początek dostałam karnet na zajęcia fitness i na basen. Ale od początku Kiedy pisałam do Was że biorę kika dni wolnego od neta szykowałam się juz do wyjazdu, wlasciwie to Tomek mnie szykował. Kilka dni wcześniej Mariusz do niego zadzwonił, że dzieje sie ze mną coś dziwnego, tzn nie sprzątam, nie gotuję, nie wychodzę na dwór, Alicją zajmowałam sie z przymusu, zmieniałam jej pieluchy, karmiłam i tyle. Dawałam zabawki do łóżeczka zeby się sama bawiła i na tym koniec. I siedziałam całymi dniami przed kompem. Kiedy M. wracał do domu, ja kładłam sie do łóżka. Trwało to jakieś 3-4dni, sama tak naprawdę nie wiem ile. Któregoś dnia przyjechał Tomek z "niezapowiedzianą" wizytą (jak się później okazało wszystko było ukartowane :-)) zmusił mnie żebym szła pod prysznic a on w tym czasie spakował moje i ALi rzeczy i zabrał nas nad morze. Miałam tam całkowity zakaz kożystania z komputera i komórki. Miałam myśleć tylko o sobie i skupić się na pokochaniu Ali. Byłam u fryzjera, zaczęłam znów biegać. Ogólnie dwa ni minęły na naprawianiu mnie. Trzeciego dnia kiedy zostaliśmy sami zaczeliśmy spominać cudowne czasy naszych studiów i przyszła chwila szczerości. Tomek wyciągnął ze mnie wszystko co mnie gryzło, nie pocieszał, nie prawił komplenentów że jestem dobrą matką, żoną itp. po prostu słuchał i słuchał. Po powrocie do wrocławia zaproponował poznanie pani psycholog - specjalistki od depresji. To ona orzekła u mnie depresję poporodową i zaproponowała sposób rozwiązania moich problemów. Potem nastąpiła poważna rozmowa jego z Mariuszem. Stwierdzili, razem mogą mi pomóc i co najważniejsze chcą mi pomóc. Tomcio stwierdził że nie chce stracić drugiej bliskiej mu osoby z tego samego powodu. Jego żona dwa lata po drugim porodzie popełniła samobójstwo. Na dobry początek mojego powrotu do formy dostałam karnet na zajęcia fitness i na basen, bez ograniczeń. Teraz co drugi dzień chodzę do fitness klubu, raz w tygodniu chodzę z Alą na basen i raz w tygodniu idę sama popływać. Dodatkowo mogę kożystać z sauny, solarium, masażów itp. W sobotę sprzedaliśmy Alicję Tomkowi i smi spędziliśmy cudowny dzień jak za czasów studenckich. Było obiad w restauracji, potem kino (film "przebudzenie" polecam) i dłuuuuuuuugi spacer. Mam obiecane ze raz w miesiącu będziemy robić takie samotne wypady. Stwierdziliśmy też że na razie, zrezygnujemy z wyjadzów do rodziców i teściów, żeby nikt nie robił mi uwag na temat wychowania Ali. To ja jestem jej mamą i ja najlepiej wiem co dla niej dobre. No to tyle.

Dziekuję wszystkim za życzenia urodzinowe.Dopiero dziś je odczytałam :-D

starał się przecytać zaległości, ale stwierdziłam ze i tak nie zapamiętam co kto pisał i jakie ma problemy. Zaczynam wszystko od nowa.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

01 wrz 2008, 11:27

Ewcik, to bardzo dobrze ze zadbasz o siebie
gratuluje ze masz takich ludzi dookoła siebie :)
ja niestety nie mam
kazdy mi mówi ze mam sie wziasc za siebie bo przeciez mam tak dobrze
ale nie będę przynudzac moze kiedys pogadamy sobie na osobności bo to nie temat na forum
ja mam co jakiś czas takie załamania i to ostre


jesli chodzi o masc to jest to masc na takie zmiany uczuleniowe
wiec nie wiem czy to ci pomoze tym bardziej ze widzisz ze nie
mysle ze najlepiej bedzie jak zrobisz tak jak piszesz

i błagam cie słuchaj ARKA!!!! i mysl pozytywnie
on napewno tez sie boi ale próbuje cie podniesc na duchu
to ze dziadek ma raka skóry to nie znaczy ze ty tez!!!!!!!!!
to może być jakaś inna choroba skóry przeciez
jakiś liszaj czy inne ciekawostki

daria błagam cie bo sie wykończysz!!!!!
i powiedz mamie!!!!! to napewno ci pomoze

[ Dodano: 2008-09-01, 11:29 ]
i jeszcze do ewcika
nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem

Awatar użytkownika
Patrycja.le
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2070
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45

01 wrz 2008, 11:36

Hello!
Wróciłam. Dzisiaj w końcu dotarłam do cywilizacji czyli dostępu do neta.
Nie za bardzo wiem co u Was bo przeczytałam tylko parę ostatnich stron.

Glizdunia kochana najważniejsze to nie zamartwiać się na zapas. Pamiętaj że nawet w najgorszych chwilach nadzieja i wiara mogą zdziałać cuda więc się nie poddawaj. Pamiętaj że masz nas.

ladybird23, no to super że fajnie idzie Ci jazda. Teraz tylko egzamin i będziesz pędzić po ulicach :D

Ewcik, kurcze nie miałam pojęcia że aż tak źle było z Tobą. Bardzo się cieszę że już lepiej i że dajecie sobie z tym radę. Super że masz kogoś kto może pomóc.
Mam jeszcze pytanko o Wasz przyjazd. Jest jeszcze aktualny? Bo ja czekam.

Zborra to kiedy otwierasz swój salon?

Ja po urlopie świetnie. W pierwszym tygodniu byliśmy na Śląsku u rodzinki i zwiedziliśmy okolice bo nie byłam już tak kilka lat a M. był po raz pierwszy. I byliśmy w takim super Parku Miniatur. Jak zgram zdjęcia to na pewno Wam pokażę.
Drugi tydzień spędziłam w domku z Krystkiem i trochę oporządziłam mieszkanie więc jestem szczęśliwa :) A dziś wróciłam do pracy gdzie istny sajgon :(
Szukam nowej pracy bo tu się chyba wykończę nerwowo :ico_zly: :ico_placzek:

Dzisiaj u nas śliczna pogoda tylko że zimno trochę jest więc życzę Wam miłego dnia

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość