Strona 227 z 279

: 27 kwie 2009, 16:29
autor: sylwia77
wisienka24 łóżeczko Patryka ma materac 140x70 cm.

Stare łóżeczko wystawiłam na allegro, zobaczymy za ile się sprzeda.

U nas też nie za dobrze. Też była awantura o teściową, która na szczęście już sobie pojechała i przyjedzie w sierpniu. Mój mąż miał jej znowu dobitnie powiedzieć, że powinna wrócić już z tych wojaży ale stwierdził, że nie będzie się powtarzał i nic nie powiedział.
A my od września możemy mieć kłopot i już trzeba o tym myśleć. Patryk jak pójdzie do żłobka to niewykluczone, że będzie chorował i ciekawe kto z nim będzie siedział w domu. Ja mam taką pracę, że nie mogę brać zwolnienia w dowolnym terminie, bo 300 osób nie dostanie wypłaty jak się Patryk przed dziesiątym rozchoruje i ja nie przyjdę do pracy. Ale on tego nie rozumie, moja matka wraca do pracy a teściowa ma wszystko w nonono za przeproszeniem. Dla niej się liczy, że przyjedzie raz na kwartał na 2 tygodnie, zobaczy wnuka 4 razy i finito. Znowu nawet go na spacer nie wzięła, co za babszyl. Wkur... mnie jak nie wiem. Nic nie pomoże, tylko jej interes się liczy.

My byliśmy z Patrykiem u ortopedy, bo też stawia nóżki lekko do środka i ortopeda powiedział, że ma nosić ortopedyczne kapcie. Kupiłam mu w Bartku za 80 zł i powiem Wam, że jest duża poprawa. Poza tym nie wolno pozwalać żeby dziecko siedziało na kolanach, bo od tego się nóżki wykrzywiają a ja do tej pory nie zwracałam na to uwagi. Myślałam, że skoro mu tak wygodnie to niech siedzi i błąd. Na szczęście niania go pilnowała i poprawiała nóżki.

Ja nigdy nie miałam migreny, ale i tak Wam współczuje bo z tego co piszecie to ból nie do wytrzymania.

Ale u nas wiatr, głowę chce urwać.

: 27 kwie 2009, 20:55
autor: Yvone
Rany a ja się rozchorowałam. Gorączka i w ogóle nie mogę mówić i czuję się jakbym miała jakąś kulkę wełnianą w gardle. Klasyk, pewnie krtań. Ale żeby było weselej, to do południa nic mi nie było, a potem jak siekło to z minuty na minutę gorzej. Idę jutro do lekarza. Pewnie znowu zapalenie krtani.
Prudence, to rzeczywiście twoja teściowa niepoważna, ale może po prostu się krępuje ciebie pytać o takie rzeczy. Dziadki czasem tak mają.
Sylwia nie wiem co ci napisać. Nie pocieszę cię też tym, że nie będzie chorował, bo raczej odchorować będzie musiał swoje. Mam tylko nadzieję, że nie tak, jak Amelia. Trzymam też kciuki za rozwiązanie całej sytuacji, bo naprawdę nie jest wesoło, ja człowiek musi liczyć tylko na siebie. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ my tutaj jesteśmy sami, rodzice gdzie indziej, a znajomi, którzy siedzą w domu z dziećmi, to chorym się nie zajmą.
Janiołku super, że z praca ci się udało. Powoli, powoli się rozkręci.
Martuuniu migrena jest straszna. Mnie po ciąży się zdarzała i chyba rzeczywiście to było z powodu hormonów.
Karolinko, ja tak jak Martuunia nie kupuję budą z tym czymś. Ortopeda powiedział, że nie potrzeba, bo z Amelki nóżkami jest ok. Tak samo jak nie kupuję butów ortopedycznych, bo też mówił, że nie potrzeba. W domu na boso lata. Amelce już się robi to wgłębienie w stopce, ale ortopeda mówił, że to może się już robić, a jeszcze nie musi. Co do siadu to mówił tak jak ten lekarz Sylwii i zalecił siad po turecku.
Co do butów, to ja mam taki problem, że Amelka ma według miary 21, ale buty 21 wydają się zbyt duże. Tak jakby o 1 cm, a znowu 20 wydają się takie mocno akurat a czasem zbyt małe i nie chce już w nich chodzić. Nie mam ciągle pojęcia jak jej dobierać, bo 21 wydają mi się zbyt duże i ona tak dziwnie w nich stawia stopy.
Wczoraj byli u nas moi rodzice i było naprawdę super. Zrobiłam pyszny obiad. Tato potem poszedł spać, kiedy mój M oglądał Kubicę, a ja z mamą na spacer i do piaskownicy. Amelia chciała koniecznie, żeby babcia zjechała na zjeżdżalni i było, baba ziuu. To ja mówię, pokaż babci jak zjeżdżasz, a ona nieee, baba ziuu i tupie nogą. A potem na rynek i tam babcia pchała wózek a ona dziadka za rękę. Płakała jak odjeżdżali. I mówię potem do mojego M, że można miło spędzić czas i bez wyjazdu, bez stresu i bez podejścia, ze trzeba tylko w jedną stronę jeździć. Moja mama jeszcze powiedziała, ze z czasem, jak ludzie pracują, dzieci absorbują, to człowiek ma ochotę pobyć z tą drugą osobą i po prostu odpocząć. Zwłaszcza, że w weekend nadrabia się to, na co nie ma się czasu w ciągu tygodnia i ze to normalne.
Dzisiaj za to moje dziecku myjąc się , ułożyło piosenkę i śpiewało ją cały czas: nózia szuka kaki, nózia szuka mamy, nózia szuka lali, nózia je papu i tak w kółko Macieju. Aleśmy się pośmiali.
Tylko dobry dzień popsuła informacja, ze mój bratanek i chrześniak jest w szpitalu. Biedulek ma 6 miesięcy i nie wiedzą o co chodzi. Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo bardzo mi go szkoda i mojego brata i bratowej.

: 27 kwie 2009, 22:04
autor: 79anita
Witam:)
Sylwia zdjecia super potwierdzam fajna babeczka z ciebie :ico_oczko: a pokoik tez cudny ubolewam ze nie mam pokoju dla Kacpra... a co do chorowania jak Kacper bedzie w przedszkolu to mam ten sam problem bo Ryska nie ma jak jest potrzebny.
Yvon ja tez mysle ze moze jeszcze sie jakis etat dla ciebie znajdzie a choroby współczuje nie ma to jak chorowac jak jest ladna pogoda...
Martunia ja tez miewam takie bule glowy ale czy to migrena chyba nie... ale ja to mam z niewyspania do tego jak malo zjem i sie napale piapierosow...
Wisienko ale tego urzadzania to ci zazdroszcze... a Szyman wydoroslal ale oczy dalej blekitne bajecznie.
Preudenc mysle ze za granica tez nie bylabys szczesliwa Wisienka wróciła bo jednak cala rodzina znajomi ale zawsze lepiej tam gdzie nas nie ma. uszy do góry :ico_haha_01:
Karolinko ja tez sie ostatnio zastanawialam bo Kacper tez stawia tak nierówno stopy zwlaszcza jak idziemy po schodach moze czas na ortopede...
Janiolku :ico_brawa_01: ja bym tez z mila checia na waciki sobie dorobila :ico_oczko:
a ja znowu sama Ryska nie ma. Ale wiecie co moj Kacper przy mnie jest grzeczniejszy teraz jak Rysiek byl to mlody byl nieznosny... problem siusiaka sam sie rozwiazal bez naszej interwencji sprawdzilam wszysto ok :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-04-27, 22:13 ]
a i wkoncu zmabilizowalam sie i zlożyłam Kacprowi wniosek o paszport cyrk byl u fotografa bo kacper chcial tam wszystko przestawiac ale nie chcial siedziec.
Sylwia a ile wydaliscie na miejscu 50Euro wstęp a jedzonko?

: 28 kwie 2009, 11:58
autor: sylwia77
79anita razem wydaliśmy około 75 euro. Mieliśmy swoje jedzenie, ale na miejscu jedliśmy hamburgera z frytkami, zestaw około 8-9 euro. Dodatkowo korzystaliśmy z sali zabaw 3,5 euro za osobę.

Nie napisałam wam, że Patryk pobił w weekend swój życiowy rekord. Zasnął w piątek o 22, obudził się o 5.30 zjadł mleczko i dalej spać. I tak spał, spał. O 11.15 poszłam go w końcu obudzić. On nigdy tak nie spał, myślałam, że źle się czuje, ale okazało się, że wszystko OK. To nam niespodzianke zrobił.

: 28 kwie 2009, 12:01
autor: Yvone
I jednak zapalenie krtani. Tylko dzisiaj już całkiem straciłam głos i z ludźmi porozumiewam się na migi. Z lekarzem też.

: 28 kwie 2009, 13:07
autor: wisienka24
Sylwia, to lipa z ta tesciowa. Chociaz z jednej strony dobrze, ze nie siedzi Wam caly czas na glowie i nie marudzi tak jak moja. :ico_olaboga: Co do ortopedy, to nie wiedzialam ze dzieci nie moga tak siadac. Bede pilnowac Szymka. :ico_oczko:

Elu, szkoda, ze Ci sie zachorowalo teraz, kiedy jest taka pogoda sliczna, ale z gardlem sporo ludzi teraz ma problem. Ja tez musze uwazac na krtan, bo byle co i juz zapalenie. :ico_zly: Zyczę Ci szybkiego powrotu do formy. A Amelka ma super pomysly z piosenkami. Bardzo oryginalne teksty uklada. :ico_brawa_01: Kiedy Szymek bedzie tak gadał????

Anitko, mysle, ze Kacper przy tacie popisuje sie troszke, bo go nie ma na codzien, dlatego jest mniej grzeczny. Nie martw sie. I super, że sprawa siusiaka sie pozytywnie zakonczyła. :-D

A u nas wszystko w dawnym rytmie. Remont, remont, remont :-D Wczoraj chcielismy kupic glazure i terakote do kuchni i okazalo sie, ze wcale tak latwo nie jest.... Nie bylo takich kolor jakie chcialam. Dzis jedziemy znowu na poszukiwania. Bo przed weekendem chcemy juz to miec. :-) Szymek dzis troche plakal w nocy i jestem tak padnieta ze :ico_szoking: W dodatku jak Mały juz zasnał, to zadzwonil budzik o 5 bo Rysiek dzis pojechal do Sosnowca i wstawal super wczesnie. Mały sie obudzil, wiec wzielam go do siebie do lozka i zasnelismy razem. Obudzil mnie mokry materac, bo Szymek przesikal pieluszke :ico_nienie: Patrze na zegarek a tu 7.10 :ico_szoking: I pedem do pracy. Oczywiscie pol godziny sie spoznilam, w dodatku nalozylam nowe buty i mam cale nogi poobcierane i w odciskach. Nie wiem jak wroce do domu ale jakis pechowy mam dzis dzien. Mam nadzieje ze u Was jest w miare ok. :-D

: 28 kwie 2009, 13:50
autor: karolina-ch
A ja wrocilam od lekarza, i obejrzal Amelke, apropo stopek powidzial ze zadne wkladki nie sa konieczne i ma nosic normalne buciki, tak mi ulzylo, troszke prawa stope krzywi do srodka ale to sie mzoe jeszcze zmienic z czasem, poki co nic niepokojacego nie widzi. Ciesze sie bo wreszcie do naszego lekarza rodzinnego trafilam a tak to do roznych nas dawali bo zawsze do niego mnostwo osob :ico_oczko: Obejrzal jej tez pipke bo ostatnio miala strasznie tak jakby odparzona, ale my smarowalismy sudocremem juz chyba ze trzy dni a tu zadnej roznicy, on nam przepisal clotrimazol, ciekawe xczy pomoze, to wyglada nieciekawie, jest czerwone i takie jakby male krostki, zawsze sudocrem pomagal po nocy, lub po kilku godzinach, nie wiem od czego to ma ale mamy ostatnio bardzo kijowe chustteczki do wycierania i moze od mocnego pocierania teg, sama nie wiem :ico_noniewiem:

mam nadzieje ze jej to przejdzie po tym kreemie :ico_olaboga:

a z wedzidelkiem musimy sie udac do dentysty, tak myslalam tylko chcialam sie upewnic ze ona taka malutka i jak to wyglada tu u nas w uk bo dentysta tu jest dosc drogi, ale dzieci maja za free wiec z nia pojde :ico_noniewiem:

: 28 kwie 2009, 23:19
autor: Janiolek
Melduje sie po "wakacjach". Odpoczeliśmy trochę, Lenka całymi dniami w piachu się bawiła i bylo super.
Jutro poczytam, tymczasem ide spac, bo wstalam dzis o 4.40

: 29 kwie 2009, 13:24
autor: 79anita
Witam:)
Yvon bieedactwo gdzie sie tak urzadziłas?
Karolina a dlaczego do dentysty?
Janiolku to fajnie ze odpoczeliście.
Wisienko no tak jest ze jak sie cos tylko oglada to wydaje sie ze jest wszystko ale jak juz sie kupuje to juz gorzej ja to mam ze wszsykim z butami wlacznie :ico_oczko:
Sylwia to nowy tydzien rozpoczelas wypoczeta i wyspana :ico_oczko:

dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci maja wlosy na plecach moj ma wczoraj az bylam w szoku normalnie ciemne wloski mu rosna na plecach czy to normalne?
kolezanka z ta malutka córeczka co sie ostatnio urodzila w szpitalu az szkoda malenstwa dopatrzyli sie zapalenia ucha i na 7 dni polozyli, biedactwo... a co gorsze mama nie moze byc z dzieckiem tylko do 22 mimo tego ze karmi moze sobie wykupic nocleg ale pietro wyzej a to tez mija sie z celem nie wyobrazam sobie Kacpra zostawic na noc.

: 29 kwie 2009, 13:58
autor: karolina-ch
no to anitko wspolczuje kolezance, ja tam wiem jak to jest w tych polskich szpitalach, i tymbardziej rozumiem ze napewno jej ciezko, biedny dzidzius i mama :ico_placzek:

Amelka ma przerost wedzidelka wargi gornej i dlatego najlepiej isc z nia do dentysty, poza tym chyba dobrze jakby jej ktos obejrzal zabki, ma juz ich troche, boje sie tylko ze Amelka bedzie plakac albo ze sie wystraszy, fakt ze ten dentysta do ktorego ja zaczelam chodzic to przemily czlowiek wiec moze jednak sie wybiore zeby miec spokojne sumienie :ico_haha_01:

amelka nie ma wlosow na ciele ale moze dlatego ze ona dziewczynka, mzoe to ma podloze genetyczne po mezu, bo chyba nie po tobie anitko :-D :-D :-D

a ja mam pytanie?myjecie dzieciom zeby raz czy dwa razy dziennie,?? my myjemyb tylko wieczorami, ale chyba powinismy tez rano, a czy dzieci umieja wasze pluc?? bo amelka to raczej lyka :ico_szoking: