kamelek1, ja też dołączam się do tych oklasków! Ale te nasze dzieci sprytne sie robią
Niebawem napiszemy już o pierwszym kroczku i słówku "mama"
A ja już drugi dzień z bratanicami R... jejku... jest tak sobie, krótko je trzymam, bo inaczej bym zwariowała. Non stop za mną łażą, nawet jedna czeka na mnie pod WC
Julcia nie ma chwili spokoju, nie może usnąć i marudzi. jedynym sposobem jest dłuuugi spacer, do którego one nie zwyczajne, bo chowane sa przecież na królewny.
Oby do piątku...
W przyszłym tygodniu idę na zabieg chirurgiczny- zrobił mi się mały włókniak na łydce. Już długi czas temu, a dziś dowiedziałam się, że trzeba go usunąć, bo chociaż niegroźny to się rozrośnie i będzie paskudnie wyglądał. Już tak wygląda
Ale mniejsza o drobiazgi.
My stawiamy dziś tort, bo Julcia skończyła dziś 4 miesiące
I coś mocniejszego dla rodziców
Lecę R strzyc! Hoho, ale będzie się darł
[ Dodano: 2007-08-07 ]No.. udało się zrobić po cichu i bez rozlewu krwi
A co nas tu tak malusio?
Opalacie się?
A ja sobie pościągałam piękne kołysanki dla Juleńki. Pobiorę znowu na telefon i będzie niunia zachwycona
Gdyby sobie ktoś życzył to poproszę o maila to wolnym czasem podrzucę