Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

21 sie 2009, 19:55

Moi goście w końcu pojechali.. Niby nie uciążliwi, ale już zaczynał mi działać na nerwy hałas i bezdomność Jasia, z jego pokoju musieliśmy go eksmitować bo zajeło go trzech chłopców, łóżeczko wylądowało w naszej sypialni co się mu ogólnie nie podobało, bo po pierwsze i najważniejsze ciągle był hałas wszędzie, chłopcy na chwile potrafili się sobą zająć i być cicho, ale po chwili już hasali na całego, więc Jaś spał średnio 2x po godzinie, był marudny i zozdrażniony.. dziś padł już przed 19 kąpaliśmy go prawie na śpiocha.. Teraz mam nadzieje, że przez weekend dojdzie do siebie, pewno będzie odsypiał :-)

A co do wydatków, to faktycznie za cholere nie wychodzi sprawiedliwie.. Zaprosiliśmy ich na 3 max 4 dni a zrobiliło się 6 ja o tym, że zostają dłużej dowiedziałam 3 dni temu i troche mi szczęka opadła, ale co miałam zrobić.. zgodziłam się.. tym bardziej że mój mąż zgodził się już wcześniej, więc postawili mnie przed faktem.. Ale całe szczęście już pojechali i mam spokój, dosprzątałam dziecko śpi, a ja zaraz do wanny i też spać..

My mamy kotke Motylku i musze Ci powiedzieć, że nasz to czyste przeciwieństwo wszystkich opowieści o kotach.. Kocha Jasia szczerą matczyną miłością, tak jej się instynkt macierzyński rozwinął, że czasami nam szczęka opada, że aż tak może kochac kot.. stary 13 letni, który do tej pory był oczkiem w głowie, a odkąd jest Jaś poszedł w odstawke.. Felicja pozwala zrobić sobie dosłownie wszystko, daje się czohrać za ogon, wąsy, uszy, bić po pyszczku.. a jak ma dosć to zwyczajnie odchodzi, Jak Jaś śpi to ona śpi razem z nim w łóżeczku i nakrywa go ogonkiem..

Teraz mamy jeszcze psa (tzn suczke) ma 8 tygodni i też się świetnie bawi z Jasiem.. Oczywiście trzeba uważać, żeby pies za bardzo nie podrapał Bąbla, nie ugryzł no i żeby Jaś nie urwał mu przypadkiem głowy, ucha alb nogi.. Śmiesznie to wygląda, boku..Jak pies ugryzie (właściwie poszczypie) go to ten go później poczohra za głowe i tak sobie żyją razem..

Po za tym zauważyłam, że Jaś zaczął się szybciej rozwijać, bo gania za psem, oczywiście o raczkowaniu moge zapomnieć, ale pięknie wstaje, podciąga dupcie, siada, no i w końcu nauczył się przewracać się z brzuszka na plecy, bo jakoś w ferworze nauki o tym zapomniał.. Zwierzaki zdecydowanie polecam :-)

Co do powrotu do pracy, to ja sie nie wybieram, bo nam się niekalkuluje, bo to co zarobie wydam na nianie i dojazdy.. więc wole zaostać z Jasiem, przynajmniej będę widziała jak się rozwija..Z pęsją P dajemy sobie rade, a teraz dostaje tylko 75% bo jeszcze ma zasiłek rehabilitacyjny, ale od 18 września wraca do pracy więc troche się nam poprawi..

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

21 sie 2009, 20:31

hEJ HEJ MOJE DROGIE PANIE,
przepraszam że tak żadko piszę ale mieliśmy mały remont i powoli doprowadzam mieszkanie do ładu. Kupilam nowy odkurzac wiec szybciej idzie hihihihi. Na jutr zostaly mi mega okna w salonie, kafelki w łazience,(częściowo-bo większość juz pomyłam) i podłogi +klatak. Ja tez 1go wrzesnia do pracki, mam 26 godzin plus ewentualne korki. Maja z nianią. Dzis byly same na spacerze i super daly sobie radę. Niania nasza jest po 40, miła i ciepła kobieta. Jestem z niaj narazie zadowolona. Teraz Maja usypia z tatusiem a ja mam w koncu chwile dla siebie. Choc dzis i tak zaszalałam bo bylam u kosmetyczki na stópki.

Motylku- my tez mamy kicię. Rosyjski niebeiski. Ma krótkie futerko, na szczęście. Nogdy nie zrobiła nic Mai. Ale nie daje jej się czochrać. Poprostu sobie idzie. Ale jak mała śpi, to kłodzie się koło niej. A w nocy idzie do siebie spac do salonu. Nie stanowi żadnego zagrozenia. A Twój maluszek jada praktycznie co godzinę. Ale pewnie w mniejszych ilościach.

Maja wazy 7,5kg. Dziś zrobiła siusiu do nocniczka :ico_brawa_01: Staram sie ja sadzac codziennie. Zeby sue przyzwyczajala. Co do nocek, to śpi praktycznie od okolo 20 do 8 rano, plus minus. Niestety budzis sie wnocy żeby ją zabrała do nas do łózka, potem spi dalej.
Menu:
koło 9- kaszka 120ml i danonek
koło 11-12- obiadek, zupka, kolo 150ml, zależy jaki ma apetyt
koło 16-17 deser- mus owowcowy, owoce, czasem monte
po19-kolacja, kaszka max120 ml plus danie obiadkowe lub zupka jakas, okolo 1oo ml


pa dziewczyny

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

22 sie 2009, 11:22

A Twój maluszek jada praktycznie co godzinę.
Co dwie godziny ale teraz to wygląda inaczej, tak jadł jak miał apetyt a teraz wybrzydza, na cycku wisi non stop a obiadek czasem zje a czasem nie. Dzisiaj chociaż zjadł kaszke rano.

Dzisiaj jedziemy jednak oglądać kotka http://www.hodowla-villapark.com/v3_g.html
jak nam się spodoba to pewnie go kupimy :-)

#ania#, blumek mam nadzieje że nasz kocurek będzie równie cierpliwy :ico_oczko:
#ania#, a Twoja kotka to powinna dostać medal za cierpliwość :ico_brawa_01:
Faktycznie dzieci się lepiej rozwijają ze zwierzętami :-)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

22 sie 2009, 18:55

Motylku kociak świetny.. Moja Felicja bardzo podobnie wyglądała, chociaż ona rasowa nie jest, jest raczej mixsem kilku ras.. Ale ma swoją osobowość i cierpliwość do Jasia wprost anielską..jak ma dość to nasyczy i sobie idzie..

Ja bardzo lubie koty, chociaż nasz ogryzek Nika (psinka) też jest kochana żeby jeszcze do końca nauczyła się załatwiać na dworze to byłoby rewelacyjnie.. Ale nie jest źle..

My dzisiaj po ogromnych zakupach.. padam na twarz.. musze jeszcze wykąpać Jasia i położyc go spać, później psa bo cała się upaprała jak świnka i musze ją wyczesać, bo strasznie skundlona.. (tak P mówi jak ktoś jest nieuczesany)

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

23 sie 2009, 10:23

Motylek22, i jak kotek w domu???
#ania#, no to ty kobieta pracy jestes... non stop sie u was cos dzieje...
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 23:33 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

23 sie 2009, 12:24

poccoyo, ja wiem, czy kobieta pracy.. raczej leń śmierdzący :-) który czasami ma jakieś przebłyski i natchnienie do pracy.. A mieszkanie musze odgruzować po gościach, bo jak zostawie to później już z tego syfu nie wyjde.. Po za tym we wtorek moja babcia kończy 75 lat i przyjedzie jej siostrzenica z mężem, nie byli u nas chyba z 8 lat więc jak przyjadą nas odwiedzić, to też zrobią rentgen, tym bardziej że u nas zmiany.. więc chciał nie chciał sprzątać trzeba.. a uwierz, że bardziej nie chciał :-)

My dzisiaj zaliczamy kino, mąż mnie zaprosił.. normalnie szczęka mi opadła, bo u niego okazywanie miłości to naprawienie kranu, skoszenie trawy itp sprawy.. idziemy na "Miłość na wybiegu" czy jakoś tak, wiem, że polska komedia.. o 16 wyjeżdzamy, a z Bąblem zostają dziadkowie, ciekawa jestem jak sobie poradzą.. oby jak najlepiej..

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

23 sie 2009, 13:39

no wlasnie moj Oli pije tylko z niekapka i to tylko soczek jakis albo wode. ale dobrze ze nie muszxe mu picia dawac z lyzeczki. MLEKO JEST POPROSTU FEEEEE :ico_sorki: nawet z lyzeczki nie chce.

Ja w dzien juz Olika nie karmie cysiem. Na noc usypia tez bez cysia :ico_brawa_01: ale to jest ulga ze nie musze ja go usypiac tylko moze usypiac z tatkiem :ico_brawa_01: niby dopiero od tygodnia ale wczoraj ja go musialam uspic bo M byl u sasiadow na imprezie (my wrocilismy wczesniej) i usnal bez probelmow przy mnie. ALE NIE W LOZECZKU :ico_sorki: do lozeczka go przenosimy jak usnie. W nocy cysio musi byc :ico_placzek: czasem tylkogo dotkne i usnie ale zazwyczaj nie ... i musi sie z cyciem poprzytulac :ico_olaboga:

Na noc je kaszke wiec ma sycacy posilek. Aha i jeszcze jedno. Jak spi na brzuszku spi dluuuuuuuuuzej. A jak na boczku albo pleckach to potrafi 2h spac i sie budzi. A jak na brzuszku to potrafi spac do 3-4 :ico_brawa_01: ale na sile przeciez nie moge klasc go na brzuszku. I my tez roznie spimy - choc ja akurat na brzuszku nie lubie :-)

to sobie popisalam :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

24 sie 2009, 15:26

Kotka już zarezerwowaliśmy a odbieramy go w połowie przyszłego tygodnia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Już niemożemy się doczekać!!!! Hodowla super, koty przepiękne, tylko wyrastają na naprawdę duuuuuże (to sa największe koty domowe) mają ich z 6 a może nawet więcej dużych kotów, kilka młodych i 5 naszych malutkich kociaczków :-) A nasz kocórek największy z miotu.

Filipek bawił się z nimi niesamowicie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: machał takim patykiem ze wstążkami a małe kotki za nim ganiały, skakały, skradały się a Filipek parskał śmiechem, aż piszczał z radości :ico_brawa_01: Hodowcy (małżeństwo) przemili, spędziliśmy u nich ok godziny, wypiliśmy herbatkę, chcieli nas lepiej poznać aby upewnić się że kotek trafi w dobre ręce, Filipkiem są zachwyceni i nazywają go swoim ulubieńcem, napisali nam w mailu że są pod wrażeniem :-) W umowie jest zawarte, że jeśli z jakiś względów kotek nam nie przypadnie do gustu oddajemy go spowrotem a oni oddaja pieniądze.

Koty te są bardzo spokojne i przywiązują się bardzo do człowieka, a jak się na nie patrzy to robią ogromne wrażenie, zdjęcia naprawde nie oddają ich niesamowitego uroku.

#ania#, i jak randka z mężem w kinie? Polecasz film?

betka, to widzę że wy już się odzwyczajacie od cycusia. My jeszcze pocycujemy napewno do końca roku a potem zmniejszymy do poranków i wieczorów ewentualnie nocy i po mału tez może zakończymy produkcje mleczka w cycusiach :ico_haha_01:

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

25 sie 2009, 08:06

A napisala takiego ladnego posta i Maja zrobilam mi ESC :ico_haha_01:
Motylek22, sUPER Z TYM KOTKIEM ALE WIEM ZE ONE SĄ OGROMNE. wAZĄ nawet po 13kg a moja Vega tylko 3kg :ico_haha_01: A Maja 7,5 o_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: [iekne foty macie z Fifim. przystojniaczek .

betka, Maj atez nie pije mleka w ogole. Jedyne mleko jakie dostaje to w kaszkach na gesto i w danonkach, Cysia nie chce juz ze 3tygodnie, ale mi to na reke bo za tydzien wracam do pracy, A mła do niani :ico_placzek: :ico_olaboga:

#ania#, i jak tam kino? Fajnie wam. My do najblizszego kina mamy prawie100km, do Szczecina. I dla mnie Ty tez tytan pracy jestes, a nie zaden len. Ciagle w biegu. I masz tez sliczne foto na NK, ślicznie wyglądasz z maluszkeim a i Jasio kolejnym kandydatem na zięciunia hihihih :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
My w piatek mamy nad mozre na weekend jechc. Juz niemoge sie doczekac. Jestemy po malym remoncie i zdązylam juz dosprzatac mieszkani. Wczoraj prałam dywan, dostalam go. jest teraz jak nowy. Z grubym długim włangelnbrandy m ecri 2x3m, wiec na caly salon u mnie hhihihih. Wc zoraj obkupilam sie troche w bielizne, bo zamykaja sklep i super staniki po 6 zeta agatki po 3.

AAAAAA, wczoraj Maja zrobila qupala i siusi do nocniaka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:



kissi

[ Dodano: 2009-08-25, 08:23 ]
i zapomnialam, wczoraj kupilam Mai paste do zebow z Colgate, od 0-2 lata i wczoraj juz mylysmy zabki pasta :)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

25 sie 2009, 08:54

blumek, jaki tam tytan pracy :-) najchętniej to nic bym nie robiła i czekała aż się samo zrobi.. niestety P też by czelał, więc jak tak oboje będziemy czekać to zarośniemy brudem.. Moja mama mi cały czas powtarza, że u nas jest bałagan.. kurcze z małym dzieckiem, to ja długo nie będe mieć takiego porządku jak u niej.. kiedyś tak.. sprzątanie raz na tydzień i było gistes.. a teraz.. :-)

Wczoraj poprałam wszystko po gościac, bo od czwartku kisiły mi się ręczniki z wypadu nad jezioro.. najgorsze, że dwa sięnieodprały, najnowsze, śliczne świeżokupione.. koleżanka pakowała i chyba niepomyślała.. ale nic.. może za 3 praniem zejdzie:-)

Wow.. rewelacyjne promocje!! Też musze sobie kupić dobry stanik, najlepiej to ze dwa może trzy.. bo moje po mału zaczynają wołać o pomste do nieba..

My chcemy wyjechać na dwa trzy dni nad morze, tylko zastanawiam się gdzie, Międzyzdroje i się przejadły, zawsze tam jeździmy.. Myślałam o Mrzeżynie podobno fajna miejscowość, no i pojedziemy pewno początkiem września, bo już mniej ludzi no i troche taniej.. po za tym musimy wykożystać ten czas kiedy P jest w domu czyli do 18 września, później wraca do pracy i zostajemy sami z Jasiem..

Kurcze, mam stresa bo jutro ma kontrolny rezonans w Szczecinie.. nie pamiętam nazwy kliniki, gdzieś na Pomorzanach.. mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i guz nie odrasta..

A film rewelacyjnyl.. świetna komedia, dobrzy aktorzy, jeśli będziecie miały okazje to polecam...

Kasiu my do kina mamy jakieś 40 km więc o niebo bliźej, ale i tak jeździmy rzadko, bo raz że to kosztuje jeden wypad i 100zł bo bilety, jakieś picie pop-corn Śmiać mi się chce samej z siebie, bo w domu nie potrzebuje tego typu przegryzek P też nie.. oglądamy film i już a w kinie muszą być..

Dzisiaj mojaa babcia kończy 75lat, wymyśliłam sobie, że nie będziemy kupować wielkich prezentów, tylko jedną czerwoną róże, którą da jej Jaś i może jeszcze jakieś ptasie mleczko, albo zrobie casto i zabierzemy ze sobą.. Myśle, że się ucieszy, sam widok takiego Bąbla z kwiatuszkiem w rączce jest dla mnie powalający:-)

Motylku, z kiciusia na pewno będziecie zadowoleni, a i Filipek będzie się świetnie rozwijał.. Ja pamiętam jak nam suszli głowe różni mądrzy, że jak dziecko to nie kot, ze mamy oddać naszą Felicje, tylko po pierwsze kto mi przyjmie starą 11 letnią kocice, po drugie, przecież kot umarłby z żalu i samotności i po trzecie taka opcja w ogóle nie wchodziła w gre.. Kot został, ma przyjaciela w zwierzaku, a teraz jeszcze w psiaku, szkodnku, sikaczu i ogryzku puki co :-) Ale jesteśmy na etapie wychowywania Niki..

Właśnie ja też musze dzisiaj wyprać naszą wykładzine w dużym pokoju, bo sikacz zaznacza teren i jak ją tak zostawie to mi się zaśmierdnie nieziemsko.. tylko to 13m2 zajade się :-)

Aaa i postanowiłam sobie zacząć ćwiczyć pilatesa jak P wróci do pracy, oczywiście w domku podczas jednej z drzemek Jasia, rozruszam się troche, bo kondycja -100% po za tym wprowadze sobie ograniczenia dietowe zero słodyczy i napojów gazowanych i mam nadzieje, że uda mi się troche schudnąć.. Jakoś nie potrafie się zmobilizować jak jest P głupie ale czuje się skrępowana tym że on jest, mimo że nawet na mnie nie patrzy, albo patrzy tak, żebym nie widziała, że to robi.. Głupie prawda?? Ale każdy ma jakieś tam fobie, ja mam taką :-)

[ Dodano: 2009-08-25, 08:59 ]
Zapomniałabym, dziękuje za komplementy dla Jasia, nie powiem, przystojniak z niego będzie, a laski będą miały kisiel w gaciach:-) Chociaż tak szczerze, to wszystkie nasze dzieci mają coś takiego w sobie, że człowiekowi na sam widok robią się miękkie nogi :-) Udały się nam Bąble i już..

Tak myśle, ze ja też musze Jasiowi kupić szczotke do ząbków, chociaz naszych jeszcze nie widać za dobrze, i nie wiem, czy nie podrażnie mu dziąsełek..

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość