No lekarz powiedział mi, że jeśli usg w szpitalu potwierdzi tę wagę, to będę cięta i nie ma wyjścia.

Pytał też, jaki poród planowałam i czy chcę cesarkę, a ja że nie, bo wolę naturalnie, ale takie wielkie, to mnie rozerwie.

A on, żeby się nie martwić na zapas, bo wszystko wyjdzie w szpitalu i tam podejmą decyzję.

Zresztą usg jest obarczone błędem, tak więc wcale nie musi być takie wielkie.

Moja teściowa, która jest pediatrą sie przeraziła i mówi, że jakby się potwierdziło, to na pewno będzie cesarka.

I że nie zmieści się w ciuszki, które zakupiłam, bo jeśli 3.600, to będzie gdzieś tak 56 cm. A większe, to .....
Nie zanudzam was.
Napiszcie co u WAs.
Martuuniu nie strasz męża
