wczoraj spacerki były po południu,wieczorem już na kompa nawet siły nie było
dzisiaj rano do koleżanki poszłam a w tym czasie do mnie pielęgniarka środowiskowa przyjechała
i mąż dzwonił pytał gdzie jestem,a że koleżanka ma 3-miesięczną córeczkę to środowiskowa od razu do niej przyjechała a ja nie musiałam do domu lecieć

teraz mówiła,że za 3-4 miesiące będzie jeszcze...
potem obiadek,sprzątanie i dopiero mam luzik bo mała o 16 zasnęła (2 drzemka),zjadła przedtem pół słoiczka zupki z buraczkiem

jak wstanie to na spacer pójdziemy bo pogoda piękna

dzięki dziewczyny za miłe słowa

wiola85 biedna ty jesteś teraz,współczuję bardzo



Koroneczka widać że Maksiowi po prostu twoje mleko wystarczy i nie ma co na siłę dawać,jeszcze mu zasmakuje

emilia7895, zdrówka dla Tosi



rozumiemaniado pracy wracam, bo się zdeklarowałam, ze wrócę, moja koleżanka z pokoju najprawdopodobniej pójdzie na emeryturę, a roboty jest sporo![]()

ale chyba też kogoś na miejsce koleżanki też przyjmą?