Wisienko Szymonek prześliczny, aż ma się ochotę go schrupać
, mam nadzieje, ze już niebawem będziecie razem w domku
Yvone fajnie, że u ciebie po lekarzu wszystko w pożądku
,
Kasia3 no bardzo sie cieszyłam z tej kosmetyczki, a jest na parwde dobra bo robila mi czyszczenie ( bo w ciązy to mnie troche wysypało) i ani troszke nie byłam czerwona jak od niej wyszłam, a juz miałam takowe doświadczenia
Ja po wczorajszej wizycie u ginka trochę się podłamała, bo tak jak czułam nie za wiele się zmieniło
Jedynie szyjka ciut krótsza a tak to nic
Łożysko mam młode, duzo wód płodowych i dzidzia czuje się jak u pana boga za piecem więc powiedział mi, żebym się uzbroiła w cierpliwość bo bardzo prawdopodobne, że trochę przenosze
W pon ide do niego do szpitala na ktg, potem we czwartek, a nastepna wizyta dopiero 14, Jak się nic nie ruszy to 24 przyjmie mnie na oddział tak, żeby maks do 27 urodzić, a to jeszcze tyleeeee czasu
Ale mam postanowienie być cierpliwą
A tak z innej beczki, wczoraj poszlismy do znajomych na parapetówke, na razie u nich w bloku mieszkają tylko oni i jeden sąsiad bo reszta jeszcze użądza mieszkania
Wybawiałam się za wsze czasy, słuchalismy muzyki z naszych lat licealno-nastoletnich, tańczylismy i trochę się zrobiło głośno. Jak już się zwijalismy to się okazało, ze ktoś z bloku na przeciwko wezwał policje, ale spotkalismy ich już przed klatka i na pytanie czy my z imprezy- nie, a gdzie ona była- nie wiemy bo numerów nie ma jeszcze na drzwiach(hehhe ściema), a kto jest właścicielem ( nie wiemy) i koniec końców panowie policjanci skołowani wrócili do samochodu i pojechali, ale jakby z 5 min wczesniej przyjechali to by nas spisali
A wszystko przez rocka i mocne głosnikie
A dzidzi się podobało bo sobie poskakałam, ale nadal nie chce się yrodzić